.O zwiększającej się liczbie odcinkowych pomiarów prędkości w Polsce pisaliśmy już w poprzednim artykule w lipcu ubiegłego roku. Przypomnijmy, iż urządzenia te rejestrują czas wjazdu oraz wyjazdu pojazdu na danej trasie i na tej podstawie wyliczają średnią prędkość. Kierowcy mają jednak poważne zastrzeżenia co do zasadności instalacji nowego OPP, który uruchomiono zaledwie kilka dni temu.
REKLAMA
Zobacz wideo Tak kierowcy ignorują znak B-20. Policja sprytnie obserwuje i wystawia mandaty
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym poinformowało o nowym OPP. Kierowcy nie są zadowoleni
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) opublikowało na Facebooku post informujący o nowym odcinkowym pomiarze w województwie kujawsko-pomorskim. Urządzenie to znajduje się dokładnie na drodze wojewódzkiej numer 251 w pobliżu Inowrocławia, na odcinku Wielowieś-Cieślin. Trasa ma ponad 3,9 kilometra i obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę. Jak podkreśla portal scigacz.pl, dotyczy to zarówno samochodów osobowych, jak i ciężarowych. W komentarzach pod postem pojawiło się jednak wiele krytycznych głosów.
Widać, iż to coraz bardziej represyjne państwo robi wszystko, żeby zniechęcić nas do posiadania samochodów. Niedługo nie da się jeździć, bo będzie się to wiązało z ciągłym stresem
- napisał jeden z internautów. Wiele osób dziwi się również, iż na trasie na terenie niezabudowanym zdecydowano o ograniczeniu do 70 kilometrów na godzinę. Padła choćby propozycja podjęcia w związku z tym dalszych kroków:
Może jakiś zbiorowe pismo należałoby wysłać odwoławcze o podwyższenie prędkości do 80-90km/h, bo te 70 to trochę przegięcie na prostym odcinku można powiedzieć.
Zobacz też: Najwyższy mandat w Polsce sieje postrach wśród kierowców. Za te wykroczenia można zapłacić podwójnie
Z drugiej strony nie zabrakło pojedynczych pochwał:
Bardzo dobrze, tak trzymać! Zawsze czuję się jak ostatni frajer, jadąc 70 na ograniczeniu do 70 i wszyscy mnie wyprzedzają.
Brak fotoradaru czy odcinkowego pomiaru prędkości na danym odcinku drogi nie zwalnia jednak kierowców z obowiązku przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Warto podkreślić, iż choć w tym przypadku wyznaczone ograniczenie może budzić zastrzeżenia, to dane potwierdzają jednak, iż w ogólnym ujęciu OPP są skuteczne.
Czy odcinkowe pomiary prędkości działają? Skuteczność OPP w liczbach
OPP często budzą w kierowcach grozę ze względu na ogrom wystawianych mandatów, ale w szerszej perspektywie ma to znaczący wpływ na bezpieczeństwo na drogach. Potwierdza to rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD) Wojciech Król.
Z naszych wewnętrznych analiz wynika, iż liczba wypadków, czyli zdarzeń drogowych, w których ktoś odniósł obrażenia, spadła na tych fragmentach dróg średnio o 97 procent
- informował w lipcu 2024 roku w rozmowie z TVN24 na temat OPP rejestrujących najwięcej wykroczeń. Z kolei według raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat skuteczności tych urządzeń z 2019 roku wynika, iż w przeliczeniu na oszacowane koszty jednego wypadku oraz koszty ofiar śmiertelnych, OPP pozwoliły zaoszczędzić 120 mln zł, co ponad 12-krotnie przekraczało koszty ich zakupu i utrzymania.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.