Nowa Tesla Model Y Juniper – oto co o niej wiemy [galeria]

4 godzin temu

Tesla Model Y doczekał się faceliftingu. Model po zmianach na razie nie pozostało oferowany w Europie, ale to wydaje się kwestią czasu. Oficjalnie zmodernizowany Model Y na razie debiutuje w Chinach. To też wyjaśnia, gdzie jest produkowany: w Tesla Shanghai.

Plotki o zmodernizowanej Tesli Model Y krążyły już w Sieci od pewnego czasu, niektórzy podobno widzieli zakamuflowane modele podczas jazd na drogach publicznych, niemniej to koniec oczekiwań, Tesla oficjalnie zmieniła swoją chińską witrynę prezentując nowy model. Żebyście nie musieli zatrudniać translatora w tłumaczeniu z chińskiego, krótko o nowym modelu w reporterskim skrócie:

Facelifing Modelu Y jest wyraźnie głębszy niż w przypadku Modelu 3 Highland. W oczy rzuca się nowa sygnatura świetla w postaci biegnących przez całą szerokość pojazdu listw świetlnych: białej w pasie przednim i czerwonej z tyłu auta. Co najważniejsze Y nie wygląda już jak „spuchnięty” Model 3.

Tesla Model Y Performance czy Ford Mustang Mach-E Premium AWD?

Sporo zmieniło się również wewnątrz. Tutaj zmiany są chyba choćby głębsze, niż w przypadku nadwozia. Przyszli użytkownicy odświeżonego Modelu Y będą mogli liczyć m.in. na wentylowane (a nie tylko podgrzewane) przednie fotele, przeprojektowaną kierownicę, w której jednak (w przeciwieństwie do nowego Modelu 3) pozostawiono z lewej strony manetkę do klasycznego przełączania kierunkowskazów. Ponadto wiele źródeł sugeruje lepsze wyciszenie wnętrza.

Pasażerowie tylnej kanapy otrzymują nowy wyświetlacz, który oprócz funkcji informacyjnych i rozrywkowych (gry, wideo, itp., w końcu to Tesla), pełni również rolę dotykowego kontrolera klimatyzacji.

Tesla oficjalnie nie zająknęła się na temat zmian materiałowych czy jakościowych, jednak na dostępnych zdjęciach widać iż wnętrze zostało stylistyczne dopracowane, co np. widać w przypadku ładnie zlicowanych z bocznymi panelami głośników pokładowego systemu audio. o ile chodzi o warianty napędu oferowane w Państwie Środka, to nowy model Y, w premierowej edycji nazwanej Launch Series oferowana jest tylko w dwóch wariantach: z napędem na tylną oś (moc nie jest podawana, Tesla podaje jedynie przyśpieszenie 5,9 s do 100 km/h) oraz z napędem na wszystkie koła (4,3 s do 100 km/h). Zasięg podawany jest w oparciu o chińską procedurę CLTC (odpowiednio 595 km i 719 km), a nie WLTP, więc nie warto porównywać tych liczb z zasięgami homologacyjnymi podawanymi w Europie. Tym bardziej, iż wyniki zasięgu w testach zgodnych z procedurą CLTC są zwykle bardziej optymistyczne od rezultatów uzyskanych w procedurze WLTP.

Nie należy wyciągać dalekosiężnych wniosków z braku wersji Performance w Chinach. W Państwie Środka nie jest ona oferowana, ale to absolutnie nie znaczy, iż zmodernizowana Tesla Model Y nie będzie oferowana właśnie w wersji Performance na innych rynkach. Sądząc po popularności tego właśnie, najszybszego w gamie wydania, w USA czy w Europie, trudno przyjąć do wiadomości, by firma Elona Muska miałaby z niej zrezygnować. Poniżej jeszcze niewielka galeria zdjęć nowego modelu: