Kompaktowy crossover Omoda 5 na pierwszy rzut oka kusi atrakcyjnym designem oraz korzystnym cennikiem. Ale z pozostałymi jego „kompetencjami” już nie jest tak kolorowo. W teście sprawdzamy, co może przekonać, a co zniechęcić do zakupu chińskiej nowości.
Omoda to marka stworzona przez chiński koncern Chery – jednego z liderów tamtejszego rynku motoryzacyjnego. Auto debiutowało pod koniec 2021 r., a do Europy trafia w wersji po liftingu, który objął m.in. odświeżoną deskę rozdzielczą.
https://magazynauto.pl/uzywane/uzywane-japonskie-i-koreanskie-crossovery-11-polecanych-modeli-zalety-wady-typowe-usterki-najlepsze-wersje-ceny,aid,4611Zgrabny kompakt
Teoretycznie z długością 438 cm, 182 cm szerokości i 159 cm wysokości Omoda 5 plasuje się w dolnych stanach klasy kompaktowych crossoverów. Skromny rozstaw osi, wynoszący 261 cm, bardziej odpowiada jednak klasie aut miejskich (2008: 261 cm, Kamiq: 264 cm).
Przestronnością kabiny „5” bliżej do aut kompaktowych – zarówno pod względem szerokości, jak i ilości miejsca na nogi z tyłu (70 cm po odsunięciu siedzenia kierowcy o 1 m od pedałów to poziom niezłego kompaktowego hatchbacka).
https://magazynauto.pl/uzywane/male-uzywane-suv-y-i-crossovery-przeglad-20-modeli-nie-brakuje-aut-z-napedem-4x4,aid,4465Niestety rozczarowują istotne detale. Podłoga miejsca kierowcy jest tak wyprofilowana, iż wyższe osoby muszą bardziej odsunąć fotel – a wtedy nie zawsze mogą komfortowo dosięgnąć kierownicy (mimo regulacji w dwóch płaszczyznach). Prawy fotel choćby w lepszej wersji wyposażenia nie ma regulacji wysokości, a kanapa nie zapewnia stosownego podparcia ud.
Do tego dochodzi skromny 360-litrowy bagażnik z burtami z twardego plastiku, pozbawiony haków na torby. Plus za koło dojazdowe.
1730
Cyfrowe uciążliwości
Wysoka postrzegalna jakość kabiny należy do atutów Omody. Nie brak tu przyjemnych dla oka akcentów i miękkich materiałów, a dwa zespolone ekrany odpowiadają najnowszym standardom projektowym. Pod tunelem środkowym wygospodarowano pojemną półkę, w podłokietniku kryje się chłodzony schowek, a precyzja pracy dźwigni skrzyni przy kierownicy zawstydza obecne Mercedesy. Docenić trzeba także dobrą widoczność w przód, dwa typy gniazd USB, chłodzoną ładowarkę indukcyjną i miękko tapicerowane osłony przeciwsłoneczne z podświetleniem o regulowanej barwie.
https://magazynauto.pl/porady/obsluga-dotykowa-w-aucie-wiecej-problemow-niz-korzysci-rzadko-kiedy-uda-sie-cos-ustawic-za-jednym-dotknieciem,aid,4332Gorsze wrażenie sprawia praca pokryw schowków w tunelu, a największe zastrzeżenia budzi cyfrowe środowisko z uciążliwą regulacją wentylacji – jej obsługa często wymaga kilku kliknięć (np. gdy mamy włączony Apple CarPlay). Testowany egzemplarz miewał problemy z poprawnym odbiorem popularnych stacji radiowych w Warszawie, irytowało też działanie systemów wspomagających, w tym asystenta uwagi kierowcy (ten ostatni automatycznie włącza się przy każdym uruchomieniu auta).
1731
To już nie te lata
Omoda ma cichy benzynowy silnik 1.6 turbo i miękko pracującą skrzynię dwusprzęgłową, a wyniki przyspieszeń są lepsze od danych fabrycznych. Przeciętnie wypadają spalanie, zwłaszcza w trasie przy 90 km/h (ok. 6,5 l/100 km; ok. 9,5 l w mieście i na autostradzie), oraz poziom wyciszenia.
benzynowy, turbo |
1598 cm3 |
R4/16 |
147 KM/5000 |
275 Nm/b.d. |
przedni; aut./7-b. |
438/182/159/261 cm |
10,8 m |
1455/394 kg |
360/1200 l |
51 l (Pb 95) |
215/55 R18 |
195 km/h |
10,1 s |
7,4 l/100 km |
680 km |
115 500 zł |
129 500 zł |
Co najwyżej przeciętne są także adekwatności jezdne. „Gumowatemu” układowi kierowniczemu brakuje precyzji, a przy skręcie gwałtownie pojawiają się znaczne przechyły, nietypowe dla nowoczesnych aut. W wielu sytuacjach zawieszenie wydaje się komfortowe – sprawnie i cicho pochłania miejskie dziury, ale na nowych drogach wielopasmowych w okolicach Warszawy przenosiło do kabiny nieprzyjemne wibracje (tzw. galopowanie).
3,0 s |
9,3 s |
40,7 m |
41,5 m |
56,5 dB |
64,8 dB |
97 km/h |
2,6 |
9,5/6,5/8,0 l/100 km |
630 km |
Wersja Premium za 130 tys. zł jest bogato wyposażona (m.in. wentylacja foteli), bazowa za 115 tys. zł ma 1-strefową klimatyzację. Auto objęto 7-letnią gwarancją. Z takim budżetem można jednak przebierać w ofertach uznanych marek. Porównywalna wersja Skody Kamiq (1.5 TSI 150 KM DSG, Monte Carlo) kosztuje w tym momencie 127 750 zł – auto jest krótsze od Omody 5, ale pakowne, do tego dobrze wyposażone i dynamiczne. Z kolei łączący funkcjonalność z komfortem Hyundai Kona (1.6 T-GDI 138 KM 7DCT, Executive) to wydatek minimum 138 400 zł. Na oba modele obowiązują teraz w dodatku upusty (tutaj nieuwzględnione).
Omoda 5 1.6 T-GDI 7DCT Premium – test: podsumowanie
- Estetyka, bogate wyposażenie
- Nieprzyjazna obsługa, przeciętny napęd, niedopracowane podwozie, ryzyko wysokiej utraty wartości
Omoda 5 pokazuje, iż od podboju europejskiego rynku chińskie firmy dzieli jeszcze wyboista droga.