Modele Xpeng G9 i G6 ustanowiły nowe rekordy prędkości ładowania samochodów elektrycznych w Europie. Test przeprowadzono na ultraszybkiej ładowarce Evinys o deklarowanej mocy 500 kW w Vinterbro pod Oslo. W trakcie pomiarów Xpeng G9 osiągnął maksymalnie 452 kW, a G6 – 402 kW, co czyni je najszybciej ładującymi się modelami EV na Starym Kontynencie.
Co ciekawe, to nie samochody były ograniczeniem, ale infrastruktura. Ładowarka w Vinterbro oferowała maksymalnie 600 A, podczas gdy G9 jest w stanie przyjąć choćby 700 A. W praktyce oznacza to, iż w idealnych warunkach mógłby osiągnąć aż 525 kW mocy szczytowej. Rekordy pobito więc na realnie dostępnej infrastrukturze, a nie w warunkach laboratoryjnych.
Kluczem do tak szybkiego ładowania jest połączenie architektury 800 V z nową generacją akumulatorów LFP 5C, które pozwalają na wyjątkowe tempo przyjmowania energii i znacząco redukują czas spędzany na ładowarkach. Uzupełnienie energii od 10 do 80 procent zajmuje zaledwie 12 minut i 45 sekund, czyli o około 40 procent szybciej niż w poprzedniej generacji. To wynik, którym na rynku globalnym może pochwalić się tylko kilka najnowocześniejszych modeli. Przedstawiciele Xpenga podkreślają, iż wraz z pojawieniem się nowych ładowarek 5C w Europie pełny potencjał 525 kW w G9 i 451 kW w G6 będzie wreszcie możliwy do osiągnięcia. Nowe akumulatory LFP 5C nie tylko imponują osiągami, ale także są bardziej zrównoważone. Nie zawierają niklu ani kobaltu, wykazują wyższą odporność na degradację i są stabilniejsze termicznie, bez konieczności rezygnowania z dynamiki czy efektywności energetycznej. Wszystko to sprawia, iż Xpeng coraz wyraźniej przesuwa granice tego, jak gwałtownie i efektywnie mogą ładować się współczesne elektryki.
Rekord istotny także dla kierowców w Polsce
W Polsce tempo rozbudowy ultraszybkich stacji ładowania wyraźnie przyspiesza. Nowe punkty pojawiają się zarówno przy głównych trasach, jak i w dużych miastach, a operatorzy tacy jak GreenWay, Ekoenergetyka, Orlen Charge czy Ionity inwestują w kolejne lokalizacje z mocami, które jeszcze kilka lat temu były nieosiągalne. Rekord ładowania Xpeng pokazuje, iż chińska marka już dziś jest przygotowana na infrastrukturę nowej generacji – taką, w której uzupełnienie energii zajmie mniej więcej tyle, co przerwa na kawę.
– Rekord ładowania pokazuje bardzo konkretne korzyści dla kierowców: krótsze postoje w trasie, niższe koszty eksploatacji dzięki wytrzymałym bateriom LFP, większą stabilność pracy akumulatora w zmiennych warunkach oraz technologię przygotowaną na nadchodzące ładowarki 600-700 kW. To wyraźny sygnał nie tylko dla użytkowników, ale także dla całej branży. Elektromobilność przyspiesza, a marki z Azji takie jak Xpeng, zaczynają wyznaczać kierunek europejskim standardom – podkreśla Paweł Kowalski, Sales & Product Manager Xpeng Polska.
Marka intensywnie rozwija swoją obecność na Starym Kontynencie od 2020 roku, a rekord prędkości ładowania to kolejny dowód, iż jej przewaga technologiczna nie jest przypadkiem. Xpeng inwestuje przede wszystkim w rozwiązania odpowiadające na realne, codzienne potrzeby kierowców: skrócenie czasu ładowania, poprawę efektywności energetycznej i zwiększenie praktyczności samochodów elektrycznych.
Wyniki sprzedaży potwierdzają skuteczność tej strategii. W Norwegii, uważanej za najbardziej dojrzały rynek EV na świecie, XPENG zanotował w tym roku niemal dwukrotny wzrost rejestracji. Polski rynek również rośnie w szybkim tempie, a rekordy ładowania ustanowione przez G6 i G9 dodatkowo umacniają pozycję marki w segmencie nowoczesnych elektrycznych SUV-ów.
Źródło: Informacja prasowa

5 godzin temu











