Wyjątkowe samochody takich producentów jak Ferrari nie mają w zwyczaju tracić na wartości. Niektóre z nich z czasem choćby zyskują. Ale niektóre nie. jeżeli waszym marzeniem od zawsze było posiadanie samochodu z Maranello w swoim garażu, ten egzemplarz może być najlepszym pomysłem. Pod maską ma prawdziwe, włoskie V12 o pojemności prawie 5 litrów. I nie kosztuje fortuny.
Wyjątkowe Ferrari za niewielką cenę
Ten konkretny egzemplarz, który pojawił się na sprzedaż na amerykańskim portalu Bring a Trailer, to Ferrari 400i z 1980 roku. Samochód w europejskiej specyfikacji ma 4,8-litrowy silnik Colombo V12 z wtryskiem paliwa, połączony z trzybiegową automatyczną skrzynią biegów i mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu.
Włoski grand tourer jest wykończony jasnoniebieskim metalicznym lakierem, a w środku ma jasnobrązową skórę. Model 400i charakteryzuje się chowanymi reflektorami, przeciwmgielnymi światłami oraz 15-calowymi felgami Cromodora. Ale sprzedawca, który jest w posiadaniu samochodu od 30 lat twierdzi, iż pojazd wymaga renowacji kosmetycznej i mechanicznej.
Ferrari 400i to bezpośredni sukcesor modelu 365 GT4 2+2. Pojawił się na rynku w 1976 roku. Na zestawie wskaźników Veglia Borletti znajdziemy m. in. obrotomierz wyskalowany do 8000 obr/min, czy prędkościomierz wskazujący na 300 km/h. Są też analogowe wskaźniki ciśnienia oleju czy temperatury płynu chłodzącego. Na konsoli środkowej widnieje kwarcowy zegar i wskaźniki poziomu paliwa, temperatury oleju i natężenia prądu. Licznik przebiegu wskazuje 40 000 kilometrów, jednak od dłuższego czasu jest on już zepsuty.
Kubełkowe fotele i kilka drobnych mankamentów
Na poniższych zdjęciach widzimy śladowe ogniska korozji, czy przebarwienia lakieru. Samochód nie jest w idealnym stanie, ale z tego też wynika jego dosyć niska cena. W środku znajdziemy kubełkowe fotele obite jasnobrązową skórą, która rozciąga się aż do boczków drzwi. Deska rozdzielcza i konsola środkowa wykończone są czarną skórą. Jednakże, tapicerka rozciąga się wzdłuż całego zestawu wskaźników.
Z dodatkowego wyposażenia możemy wymienić nawiewy montowane w podłokietnikach, elementy wykończenia z drewnianą fakturą, czy elektryczne szyby i klimatyzację. Ferrari montowało także do tego modelu niezależne przednie i tylne zawieszenie, czy hamulce tarczowe na wszystkich czterech kołach.