Mercedes kusi swoim nowym vanem. Znamy datę premiery VLE

2 godzin temu
Jeśli myśleliście, iż w temacie luksusowych vanów powiedziano już wszystko, Mercedes właśnie szykuje potężną odpowiedź na azjatycką ofensywę. Podczas gdy świat zachwyca się Lexusem LM, Niemcy kończą prace nad projektem, który ma przedefiniować pojęcie "domu na kołach". Nadjeżdża Mercedes VLE, czyli całkowicie nowy elektryczny van, który zadebiutuje już w przyszłym roku.


Mercedes właśnie uchylił rąbka tajemnicy, pokazując pierwsze oficjalne zapowiedzi modelu Mercedes-Benz VLE. Co rzuca się w oczy? Przede wszystkim front, który czerpie garściami z najnowszej stylistyki marki, znanej z nowego CLA.

Zapomnijcie o pionowych, użytkowych liniach. Tutaj rządzą światła do jazdy dziennej w kształcie gwiazd, wkomponowane w charakterystyczne reflektory, oraz potężna, podświetlana atrapa chłodnicy.

Całość spina pas świetlny ciągnący się przez całą szerokość maski. Na zdjęciach zapowiadających model widzimy też elegancki, metaliczny brąz. To kolor, który jasno sugeruje, iż nie jest to auto dla kuriera, a dla kogoś, kto ceni "high-endowy sznyt".

Wnętrze jak w limuzynie, a zasięg?


Nowy Mercedes VLE ma być propozycją dla zamożnych rodzin, które potrzebują przestrzeni, ale nie chcą rezygnować z luksusu znanego z klasy S. Producent obiecuje, iż auto pomieści osiem osób, oferując im komfort jazdy godny limuzyny.

(Poniżej zamaskowany prototyp oraz rendery auta koncepcyjnego)


W środku możemy spodziewać się technologicznego armagedonu w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na desce rozdzielczej zagości prawdopodobnie potężny MBUX Hyperscreen, a nad wszystkim czuwać będzie system operacyjny MB.OS wspierany przez sztuczną inteligencję.

Technologia pod spodem to zupełnie nowy rozdział. Platforma VAN.EA została zaprojektowana wyłącznie dla elektryków. Co to oznacza w praktyce?

Moc: Bazowe wersje zaoferują 268 KM, ale topowe odmiany mają generować aż 470 KM.

Bateria: Do wyboru będą akumulatory o pojemności od 90 do 120 kWh.

Zasięg: W najbardziej wydajnej konfiguracji Mercedes VLE przejedzie ponad 500 km na jednym ładowaniu (według cyklu WLTP).


Co ważne dla niecierpliwych, dzięki architekturze 800V, ładowanie z mocą do 350 kW pozwoli na błyskawiczne uzupełnienie energii w trasie.

Kiedy premiera? Mercedes wyznaczył konkretną datę


Fani marki i osoby szukające "elektrycznego luksusu" w formacie XXL muszą uzbroić się w jeszcze odrobinę cierpliwości. Oficjalna data premiery Mercedesa VLE to 10 marca 2026 roku.

Warto zaznaczyć, iż VLE to dopiero początek. W kolejce czeka jeszcze bardziej luksusowy brat – Mercedes VLS, który ma być vanem w standardzie Maybacha.

Dla tradycjonalistów mamy jednak dobrą wiadomość: spalinowa klasa V, oparta na dotychczasowej platformie, przez cały czas będzie oferowana równolegle, dopóki rynek nie dojrzeje do pełnej elektryfikacji.

Idź do oryginalnego materiału