Toyota Aygo X 1.0 VVT-i Undercover – więcej stylu w miejskim żywiole | TEST

Crossovery cały czas zyskują na popularności, więc trudno się dziwić, iż Toyota postanowiła zaserwować klientom swój najmniejszy model właśnie w takim stylu. W teście – Toyota Aygo X w bogato wyposażonej odmianie Undercover. Ci, którym spodoba się to auto (i nie przestraszy ich cena), powinni się pospieszyć – maluch Toyoty w wersji Undercover będzie dostępny tylko do listopada.

Pierwsze dwie generacje Toyoty Aygo, wraz z bliźniaczymi, także produkowanymi w Kolinie modelami Citroena i Peugeota, były świetnymi samochodami do miasta – pakownymi, oszczędnymi, a do tego relatywnie tanimi w zakupie.

Klienci oczekują jednak coraz bardziej wyrafinowanych rozwiązań, zwłaszcza w zakresie elektroniki czy systemów wsparcia, a koncerny motoryzacyjne dążą do optymalizacji cyklu produkcyjnego. Wszystko to sprawiło, iż w oparciu o znaną z Yarisa platformę TNGA-B stworzono nowe Aygo X.

Prześwit Aygo X zwiększono o 11 mm względem poprzednika (122 mm). To wciąż zbyt mało, by zjeżdżać z utwardzonych dróg.

Mając na względzie preferencje zakupowe klientów, stylizację utrzymano w konwencji crossovera. Aygo X trudno nazywać „maluchem” – rozmiarowo minimalnie ustępuje drugiej generacji Yarisa. We wnętrzu, zwłaszcza z przodu, nie brakuje miejsca. Mimo braku wzdłużnej regulacji kolumny kierownicy można znaleźć optymalną pozycję. Niestety cyrkulację powietrza w kabinie ogranicza brak centralnych nawiewów w desce.

Do wykończenia wnętrza użyto twardych plastików, które jednak solidnie spasowano i zmontowano, więc na nierównościach nic nie skrzypi.

Cennik Aygo X otwiera kwota 68 900 zł za wersję Active, która ma na wyposażeniu m.in. klimatyzację i system multimedialny. Na drugim krańcu oferty znajdują się wycenione na 87 900 zł odmiany Selection oraz testowana Undercover, która została przygotowana we współpracy z Junem Takahashim – japońskim projektantem mody i twórcą marki Undercover. Uwaga – ten wariant będzie dostępny tylko do listopada br. Wyróżnia się bogatym wyposażeniem. W tym tapicerką z logo Undercover i czerwonymi wstawkami, które pojawiły się też na panelach nadwozia i 18-calowych felgach.

Toyota Aygo X 1.0 VVT-i 72 KM Start&Stop 5 M/T Undercover – test: podsumowanie

1291

• modna stylizacja, dobrze zestrojone zawieszenie, wystarczające osiągi, niskie zużycie paliwa, przestrzeń z przodu

• wysoka cena, przeciętne wyciszenie

Toyota Aygo X to zwinne i oszczędne auto do miasta, które wyróżnia się z tłumu. W wersji Undercover – bogato wyposażone.