3 godzin temu
Volkswagen Arteon to synonim stwierdzenia „wyglądać jak milion dolarów”. Trzeba przyznać to sobie wprost – luksusowa niemiecka limuzyna prezentuje się fantastycznie. Przyciąga wzrok i zachęca do tego, aby się nią zainteresować. Okazuje się, iż dzisiaj ceny Arteona wcale nie są tak wysokie, jak mogłoby się wydawać. Można wręcz stwierdzić, iż powoli staje się on samochodem na każdą kieszeń.
Luksusowy Volkswagen to wielki hit
Volkswagen Arteon trafił do produkcji w 2017 roku. Jakkolwiek by zatem nie patrzeć na temat – jest to samochód świeży i nowoczesny. Zaliczany jest do segmentu D i wiele osób mówi wprost – to niezwykle komfortowa, luksusowa limuzyna. Rzeczywiście, przestrzeń wewnątrz to jedna z najczęściej wymienianych zalet w kontekście Arteona. Nikt raczej nie powinien mieć tam problemów z miejscem na nogi, czy przestrzenią w bagażniku. Warto podkreślić też poziom wygody, czy bogate wyposażenie. Od razu mamy wrażenie, iż to produkt premium.
fot. Volkswagen AGArteon prezentuje się absolutnie zjawiskowo. Z jednej strony jest to design klasyczny, bardzo stylowy, elegancki. Jednak z drugiej, przemawia przez niego jakaś forma sportowej agresji i dynamiki. Sam ten wygląd z jednej strony sugeruje nam wysoki komfort podróżowania, wygodę, może choćby namiastkę luksusu, z drugiej jednak zdradza nam, iż Volkswagen Arteon ma ukryty potencjał. Silniki są zresztą jedną z najczęściej wymienianych zalet w kontekście tego samochodu.
Co kryje się pod maską?
Dolna granica mocy to w tym przypadku 150 koni mechanicznych. Moc generowana jest z benzynowej jednostki 1.5 TSI lub dieslowskiej 2.0 TDI. To będzie dziś opcja najtańsza, ale też zdecydowanie najbardziej oszczędna. W pozostałych przypadkach mówimy raczej o silnikach 2-litrowych. Benzynowe warianty przechodzą przez pułap 190 KM aż w okolicę 280 KM. Diesel też jest dostępny w odmianie 190-konnej, ale maksymalnie mamy tutaj 240 KM. To potwierdzenie słów, iż choć na pierwszy rzut oka Volkswagen Arteon to luksusowa limuzyna, ma ukryty potencjał sportowy.
fot. Volkswagen AGDziś najtańsze egzemplarze tego modelu na rynku aut używanych jesteśmy w stanie znaleźć w przedziale 65-70 tysięcy złotych. Pierwsza myśl – sporo. jeżeli jednak sensownie się nad tym zastanowić, taka kwota wcale nie wydaje się przesadzona. Pamiętajmy, iż mówimy tu o roczniku 2017, czy 2018 – dla wielu to nowe auta. Weźmy pod uwagę świetne, wytrzymałe, mocne silniki 2-litrowe, wyposażenie, wygląd, solidność wykonania. Czy okolice 70 tysięcy złotych to rzeczywiście sporo jak na taki samochód?
Zdjęcia: Volkswagen AG
