Zakup samochodu używanego nierzadko kończy się rozczarowaniem ze względu na konieczność naprawy ciągłych usterek. Jednak są modele aut, które często bywają bezawaryjne choćby po 10 latach użytkowania. Są to chociażby Mercedesy Klasa A i Klasa B, które z roczników 2013-2014 kosztują zwykle ok. 36 tys. zł.
Niezawodne merole z silnikami Renault
Z racji tego, iż tak często czujemy rozczarowanie samochodem używanym, nikogo raczej nie zdziwi, iż Mercedesy Klasa A czy Mercedesy Klasa B nie są najpopularniejszym wyborem Polaków. Nie da się ukryć, iż może nie są to najpiękniejsze samochody, ale pod względem praktyczności i małej liczby usterek i awarii choćby nastoletnim wieku, to nie mają sobie równych.
Najnowszy raport TUV umieścił oba te modele obok Porsche 911 Carrera na liście najmniej awaryjnych aut w kategorii 10- oraz 11-letnich. Ktoś może powiedzieć, iż nic dziwnego, bo stare Mercedesy to słynna niemiecka jakość. Jednak ta generacja Mercedesów Klasa A i Mercedesów Klasa B miała silniki Diesla produkcji Renault.
Jednak Niemcy montowali auta o niebo lepiej, co zresztą potwierdza fakt, iż na odwrotnym biegunie (najbardziej awaryjne auta) w kategorii 10 i 11-letnich pojazdów znalazły się wyłącznie auta grupy Renault. Były to Dacia Logan, Dacia Duster i Renault Twingo.
Te Mercedesy są już tanie, a na rynku przez cały czas wiele bezwypadkowych
Wspomniane Mercedesy charakteryzowały się znacząco lepszym wyposażeniem. Nie brakowało reflektorów ksenonowych, czujników parkowania, nawigacji, komfortowych materiałów w kabinie. Cechował je też wyjątkowo przestronny bagażnik (od 488 do 1 547 litrów), jak to w minivanach (Mercedes Klasa B).
Obecnie takie Mercedesy nie cieszą się dużą popularnością, co może dziwić. Da się je bowiem kupić względnie tanio, bo za ok. 36 tys. zł. O tym czy drożej czy taniej, zależy od dokładnego stanu i wyposażenia. Bezawaryjność sprawia, iż samochody mają relatywnie duże przebiegi. Często magicznym zbiegiem okoliczności większość ofert ma przebiegi w przedziale 110-230 tys. km.