Suzuki Jimny z dodatkową parą drzwi stało się marzeniem wielu miłośników motoryzacji, od kiedy zaczęły krążyć plotki o takiej wersji, a do sieci trafiły pierwsze wizualizacje. W końcu producent zdecydował się na budowę auta, ale dostępność ograniczył do rynku indyjskiego.
5-drzwiowe Suzuki Jimny – co o nim wiemy?
Podczas gdy wersja 3-drzwiowa rozciąga się na długość 3645 mm, odmiana 5-drzwiowa mierzy 3985 mm. Rozstaw osi zwiększono o 340 mm do 2590 mm. Bez zmian za to pozostała szerokość (1645 mm) i wysokość (1720 mm) auta. Takie wymiary powinny przełożyć się na więcej miejsca dla pasażerów z tyłu i dodatkową przestrzeń na bagaż.
Suzuki Jimny 5D zachowało pudełkową sylwetkę
Pomimo dodatkowej pary drzwi i niewielkich okienek stylistyka terenówki jest spójna i wciąż atrakcyjna dla oka. Poszerzone nadkola, okrągłe reflektory z przodu, czy charakterystyczna osłona chłodnicy na szczęście nie zniknęły. Koła zapasowego na tylnych drzwiach też nie ruszono. choćby lakier Kinetic Yellow, który świetnie komponuje się z czarnym dachem pozostał w ofercie.
Wnętrze przeniesiono niemal w całości ze standardowej wersji
Nowością jest 9-calowy system multimediów z bezprzewodową obsługą Android Auto i Apple CarPlay. Nie zabrakło kamery cofania i systemu audio firmy Arkamys. W kwestii bezpieczeństwa na wyposażeniu jest 6 poduszek powietrznych, system ESP i elektroniczny system rozdziału siły hamowania – EBD.
Nie ma też zmian pod maską
1,5-litrowy silnik benzynowy o mocy 105 KM to wolnossąca jednostka znana z krótkiej 3-drzwiowej wersji. Jest i napęd na cztery koła, który obsługuje 5-biegowa manualna przekładnia lub 4-biegowy automat.
Suzuki Jimny w wariancie 5-drzwiowym swoją premierę miało na targach motoryzacyjnych w stolicy Indii, w New Delhi
Urocza terenówka zadebiutuje również na innych rynkach, m.in. w Afryce, Australii i Ameryce Łacińskiej. Niestety, na tej liście brakuje Europy. Powód? Jimny w tej wersji nie spełnia norm emisji spalin. Pozostaje mieć nadzieję, iż powstanie odmiana hybrydowa, bo 5-drzwiowe Suzuki Jimny z dwoma fotelami z przodu i kratką jest raczej mało prawdopodobne.
Zdjęcia: motor1.com