9 miesięcy temu
Japońska terenówka najnowszej generacji cieszy się bardzo dużym wzięciem. Już na samym początku zaskoczyła samego producenta, który nie nadążał z realizacją zamówień.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy wszyscy nabywcy zdawali sobie sprawę, jaki model kupują. To wciąż surowy, prosty off-roader o ponadprzeciętnych zdolnościach terenowych. Niektórzy pewnie myśleli, iż to po prostu kwadratowy, uroczy SUV… Tak czy inaczej, właśnie pojawiła się nowa konfiguracja tego modelu. Oto Suzuki Jimny Horizon!
Teoretycznie. wszyscy fani tego auta powinni się cieszyć. Niestety, to konfiguracja limitowana, która oznacza jedno z ostatnich pożegnań tego wcielenia dzielnego Suzuki. Nowa generacja ma już być albo zelektryfikowana, albo w pełni elektryczna. Zanim jednak to nastąpi, pojawi się miękka hybryda w Jimny po liftingu.
Suzuki Jimny Horizon
Zostawmy jednak niejasną przyszłość i przejdźmy do informacji na temat tej wersji. Większość podaży ma trafić do Niemiec. Limit produkcyjny ma sięgnąć 900 sztuk, co jest całkiem sporą wartością – biorąc pod uwagę charakter pojazdu.
Czym wyróżnia się Suzuki Jimny Horizon? Dysponuje kilkoma elementami, które rzucają się w oczy. Wśród nich znajdziemy aluminiową osłonę podwozia, dopasowane listwy progowe, grill z wkomponowaną nazwą marki i dedykowane okleiny. Do auta dołączany jest zestaw błotników uzupełniających kolorystycznie czarne stalówki. Warto podkreślić, iż limitowana edycja jest dostępna tylko i wyłącznie z lakierem Medium Grey.
Suzuki Jimny HorizonWe wnętrzu zagościły dekory, które pasują do kolorów karoserii. Na wybranych rynkach (poza Europą) Jimny ma teoretycznie dwa rzędy siedzeń (bez kratki), ale ten drugi i tak trzeba traktować jako prowizoryczne miejsce ze względu na ograniczoną przestrzeń.
>Kei car Suzuki, który powinien trafić do Europy. Hustler nie tylko dla seniora
Serce pozostało to samo. To oznacza, iż pod maską mieszka wolnossący silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra. Generuje skromne 101 koni mechanicznych i 130 niutonometrów. Zintegrowano z nim pięciobiegową skrzynię manualną, która może przekazywać moc na obie osie.
Ceny zostały już ujawnione. Jimny Horizon kosztuje 32 340 euro na rynku niemieckim, co oznacza około 3000 euro więcej od wersji bazowej. Chętnych raczej nie zabraknie.
