
Choć konkurencja z Dalekiego Wschodu jest coraz liczniejsza, zachodni przemysł motoryzacyjny nie ma zamiaru odpuszczać. Pomimo większych kosztów produkcji, niektórzy popularni producenci starają się oferować swoje produkty w rozsądnych cenach. Świetnym tego przykładem jest siedmioosobowy SUV z Europy, który ma szanse, by zdobyć dużą popularność w Polsce.
Pragmatyczne podejście
Wyścig technologiczny trwa nieustannie, ale to nie oznacza, iż każdy model musi być naszpikowany wszystkimi najnowszymi rozwiązaniami. Istnieje spora liczba klientów oczekujących kompromisu między tym, co nowe a tym, co znane. Poza tym, wśród nich są zwolennicy praktyczności i ekonomiczności.
Siedmioosobowy SUV z Europy powstał właśnie dla tej grupy nabywców. Nie przyspiesza bicia serca, ale z pewnością nie można odmówić mu atrakcyjności. To bardzo przemyślane auto mogące zainteresować pragmatyków.
Citroen C3 Aircross Plus – tył, fot. CitroenCitroen C3 Aircross, bo o nim mowa, doczekał się kolejnej generacji. Wraz z nią zmieniła się jego koncepcja nadwoziowa. Co prawda to wciąż SUV, ale teraz znacznie dłuższy, dlatego dysponujący innymi proporcjami.
Pod względem stylistycznym przypomina zarówno zwykłe C3, jak większego krewnego, czyli C5 Aircrossa. Te samochody łączą zbliżone motywy reflektorów, wzory felg i ozdobne wstawki. Od razu widać, iż to Citroen.
Citroen C3 Aircross z trzema napędami
Szkoda, iż w cenniku nie znajdziemy diesla. Nie jest to jednak zaskoczenie, skoro choćby w modelu C4 po liftingu już go nie ma. Aczkolwiek klient ma i tak rozsądny wybór, bo w naszym kraju można kupić ten samochód w jednej z trzech wersji napędowych.
Podstawę stanowi wariant konwencjonalny oparty na 100-konnym silnikiem benzynowym, z którym współpracuje sześciobiegowa skrzynia manualna. To najprostsza z dostępnych konfiguracji w ofercie.
Citroen C3 Aircross Plus – przód, fot. CitroenSiedmioosobowy SUV z Europy jest też dostępny jako miękka hybryda o mocy 145 koni mechanicznych. Przewagą tego układu jest nie tylko większa moc, ale też sześciobiegowa skrzynia automatyczna, która zwiększa komfort.
Największy wydatek stanowi wersja elektryczna, która wytwarza 113 koni mechanicznych. Nadaje się głównie do miasta, co oczywiście wiąże się nie tyle z mocą, co koniecznością ładowania po stosunkowo krótkim dystansie.
Siedmioosobowy SUV z Europy za 92 785 zł
Choć nowy Citroen C3 Aircross ma zaledwie 4395 milimetrów długości (niemal tyle samo, co SEAT Ateca), w jego wnętrzu można liczyć na trzy rzędy siedzeń. Dwa dodatkowe miejsca wymagają dopłaty i są dostępne od drugiego poziomu wyposażenia.
Za 89 585 zł można kupić prezentowany model i zdecydować się na wspomnianą opcję kosztującą 3000 zł. Siedmioosobowy SUV z Europy kosztuje w takim wydaniu 92 785 zł, co jest wręcz okazją na tle konkurencji.
Citroen C3 Aircross Plus – kokpit, fot. CitroenTaka kwota dotyczy 100-konnego egzemplarza ze skrzynią manualną. o ile klient oczekuje takiej samej praktyczności, ale też więcej mocy, to musi przeznaczyć 111 728 zł na 145-konną hybrydę mHEV. W obu przypadkach można liczyć na drugi poziom wyposażenia, czyli Plus. Obejmuje m.in.:
- reflektory ecoLED
- przyciemnione szyby
- relingi dachowe
- cyfrowe wskaźniki
- dotykowy ekran multimedialny (10,25 cala)
- tylne czujniki parkowania
- elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach
- kamerę cofania
- automatyczną klimatyzację
- dodatkowe gniazdo USB-C w trzecim rzędzie
Dla kierowców posiadających gromadkę dzieci może to być interesująca propozycja. Siedem miejsc w kabinie to domena znacznie większych aut, dlatego należy docenić Citroena, iż zaoferował taki pojazd w jednym z podstawowych segmentów.

3 tygodni temu
















