Nowy rok to zwykle świetna okazja do kupienia nowego samochodu na atrakcyjnej wyprzedaży rocznika 2024. Volkswagen zaskakuje bardzo mocną przeceną choćby 16 tys. zł na rodzinnego minivana. Jego bagażnik jest tak wielki, iż spokojnie pomieści wszystkie torby żony i teściowej. Zwłaszcza gdy pojadą same.
Diesel mało pali, benzyniak żwawo się zbiera
Tak mocną ofertę wyprzedażową przygotowano na model VW Touran, czyli rodzinnego minivana. Pojemność bagażnika już standardowo wynosi aż 834 litry, ale po złożeniu kanapy to aż 1 980 litrów. Na wyprawy idealnie nadaje się silnik Diesla 2.0 TDI 122 KM, bo w opcji z manualną 6-biegową skrzynią spalanie w trasie to tylko 4,3 l/100 km. Zużycie autostradowe to 5,3-5,4 l/100 km, więc bardzo przyzwoicie. W mieście będzie ponad 7 litrów, no ale coś za coś.
Jest też mocniejszy dieselek, bo o mocy 150 KM, oferowany tylko z automatyczną skrzynią DSG. Zużycie oleju napędowego jest nieznacznie niższe, ale zyskujemy sprint do setki poniżej 10 sekund (9,3 s) i 206 km/h prędkości maksymalnej. Jeszcze wydajniejszy będzie 150-konny silnik benzynowy 1.5 TSI, bo tu od 0 do 100 km/h rozpędzimy się w 8,9 sekundy. Prędkość maksymalna to 209 km/h, ale i do spalania trzeba doliczyć o 1 litr na setkę więcej niż w przypadku diesla.
Ile na wyprzedaży kosztuje Volkswagen Touran?
Cennik wygląda w tym momencie dość atrakcyjnie, bo teoretycznie najbogatszą opcję wyposażenie Highline dla rocznika 2024 przeceniono o 16 tys. zł. W praktyce daje to cenę choćby 134 990 zł za wersję z silnikiem benzynowym i 6-biegowym manualem. Ten wariant ma chociażby doświetlanie zakrętów, oświetlenie ambiente, w tym wokół nóg czy przednie fotele „Top-Komfort”. Znajdziemy w nim też większy cyfrowy zestaw wskaźników Digital Cockpit Pro o przekątnej 10,25 cala. Do tego 17-calowe alufelgi i liczne dodatki ozdobne. Co interesujące rok produkcji 2025 także przeceniono, ale do kwoty 140 990 zł.
W przypadku diesla wersja Highline jest dostępna tylko z mocniejszą wersją z 7-stopniowym automatem. Na wyprzedaży zapłacimy 166 090 zł, ale w odróżnieniu od benzyniaka, nie jest to teraz najtańszy wariant. Najmniej zapłacimy 152 390 zł za wersję Comfort (słabszy, ale najoszczędniejszy diesel z manualem). Choć bardziej sensowna wydaje się opcja Comfort Plus, bo kosztuje 155 690 zł. Co interesujące ma bez dopłaty dostęp bezkluczykowy, którego nie ma od razu w odmianie Highline. Dokładną analizę wyposażenia wszystkich wersji sprawdzicie tutaj.