Sebastien Ogier i Vincent Landais (Toyota GR Yaris WRC) triumfowali w klasyfikacji generalnej Rajdu Sardynii. Dla polskich kibiców najważniejszy był jednak sukces Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka, którzy zajęli drugie miejsce zarówno w kategorii WRC2 jak i WRC2 Challenger.
Rozgrywany w ekstremalnym upale i na trudnych technicznie trasach Rajd Sardynii był szóstą rundą w harmonogramie tegorocznych mistrzostw świata. Śródziemnomorska wyspa od przeszło dwóch dekad niemal nieprzerwanie gości czołówkę WRC, a rajd przez lata zapracował na renomę jednego z najpiękniejszych, ale i najtrudniejszych w kalendarzu. Nie inaczej było również i w tym roku. Wszystko za sprawą ekstremalnych, ponad 30-stopniowych upałów, które w połączeniu z trudną technicznie, krętą i wymagającą wytrzymałości oraz pełnej koncentracji trasą stworzyły potężne wyzwanie dla startujących załóg. A zawodnicy mieli do pokonania trasę o długości 320 km, w tym 16 odcinków specjalnych.
Dla Kajetanowicza i Szczepaniaka był to siódmy wspólny występ w Rajdzie Sardynii. Jednak tym razem Polacy pojawili się we włoskiej rundzie czempionatu we wciąż nowym dla siebie samochodzie. Rywalizację rozpoczęli więc rozważnie, dopracowując ustawienia Toyoty GR Yaris Rally2 i stopniowo zwiększając tempo. Szczególnie dobrze przejechali sobotni – najtrudniejszy i najdłuższy – etap. Jedyni Polacy w stawce awansowali na drugie miejsce w WRC2 Challenger oraz weszli do najlepszej trójki łącznej tabeli WRC2. Prawdziwy rollercoaster emocji miał jednak miejsce w niedzielę. Drobne przygody Kajetana i Maćka oraz ich najgroźniejszych rywali skutkowały tym, iż przed finałowym oesem obsada podium była sprawą otwartą, a różnice sekundowe. Ostatecznie duet Orlen Rally Team finiszował na drugiej pozycji w obu kategoriach i zdobył solidną porcję punktów do klasyfikacji.
– To był dla nas bardzo udany weekend. Do pierwszego miejsca w WRC2 Challenger i WRC2 zabrakło dosłownie kilku sekund. Mieliśmy trochę problemów, było kilka złych decyzji i błędów, bo mimo wszystko się one zdarzały, w większości drobne, ale jeden skończył się minutową stratą. Bez niego na pewno byłoby znacznie lepiej, ale takie są rajdy, a zwłaszcza tak trudne, jak Sardynia. Jestem bardzo zadowolony, odzyskałem swoje tempo w tym samochodzie. Cieszę się, robię postępy. Cały zespół Orlen Rally Team też spisał się dobrze. Oczywiście wiele przed nami, zdajemy sobie z tego sprawę. Natomiast jedziemy do Grecji z dobrymi punktami. Dziękuję całej rodzinie. Mamo, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, kocham Cię bardzo. Bez mojej rodziny nie miałbym takiego powera i wsparcia, które jest mi potrzebne. Dziękuję oczywiście kibicom, ich doping tu był niesamowity – powiedział na mecie Kajetan Kajetanowicz.
Kolejnym występem polskiej załogi w mistrzostwach świata będzie Rajd Akropolu, który odbędzie się w dniach 26-29 czerwca.
Rajd Sardynii 2025 – wyniki w kategorii WRC2 Challenger:
1. Dapra/Guglielmetti (Škoda Fabia RS Rally2) 3:46:39,8
2. Kajetanowicz/Szczepaniak (Toyota GR Yaris Rally2) +5,8
3. Prokop/Ernst (Škoda Fabia RS Rally2) +10,9
4. Joona/Vaaleri (Škoda Fabia RS Rally2) +28,5
5. Jürgenson/Oja (Ford Fiesta Rally2) +33,5
6. Solans/Sanjuan (Toyota GR Yaris Rally2) +45,3
7. Virves/Viilo (Škoda Fabia RS Rally2) +1:47,9
8. Sarrazin/Roche (Citroën C3 Rally2) +4:28,6
9. Trentin/Ometto (Škoda Fabia RS Rally2) +7:43,9
10. Domínguez/Peñate (Toyota GR Yaris Rally2) +14:00,0
(TSz) Źródło: Informacja prasowa