John Hennessey, stojący za powstaniem hiperauta Hennessey Venom F5, nie próżnuje. Na prośbę klientów zbudował wersję Venoma zorientowaną na tor. Jest najlżejsza z rodzeństwa i odznacza się największą siłą docisku.
Venom F5 jest szybki na prostej i stworzony został do bicia rekordów prędkości. Występuje również w wersji bez dachu, która zadebiutowała w zeszłym roku. Najnowsza odmiana F5 Revolution ma być konkurencyjna w zakrętach.
W zasadzie zdradza to już jej wygląd
Venom F5 Revolution wyróżnia się rozbudowaną aerodynamiką. Ma nowy splitter z przodu, dodatkowe lotki w zderzaku i przemodelowany dyfuzor. W oczy rzuca się wlot powietrza na dachu oraz potężne regulowane skrzydło. Wszystko to ma przekładać się na 363 kg docisku przy 300 km/h, a ta wartość sięga choćby 635 kg przy prędkości 400 km/h.
Hennessey Venom F5 Revolution – zawieszenie również ma ulepszone
Posiada torowe ustawienia i regulowane amortyzatory, które podobno można kalibrować dzięki prostych narzędzi. Z kolei w szybkim pokonywaniu zakrętów mają pomóc nowe lekkie kute felgi oraz opony z większą powierzchnią styku z podłożem. Nie wspomniałem jeszcze o hamulcach. Za zatrzymanie tego monstrum odpowiadają węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe, które dostaniemy bez dopłaty.
Nie ma żadnych zmian, jeżeli chodzi o jednostkę napędową
Hennessey postawił na znany 6,6-litrowy silnik V8 twin turbo o nazwie „Fury”. Udało się z niego wycisnąć 1842 KM i 1600 Nm momentu obrotowego. Moc trafia standardowo na tylne koła za sprawą 7-biegowej, jednosprzęgłowej, zautomatyzowanej przekładni, więc trzeba umiejętnie obchodzić się z pedałem gazu.
Osiągów auta nie ujawniono, ale jego aerodynamika w połączeniu z niską masą – mniej niż 1360 kg – każą przypuszczać, iż są niesamowite.
Rekomendacją wydajności Venoma F5 Revolution jest opinia Johna Heinricy’ego, który uczestniczył w pracach nad autem. Ten były inżynier GM i świetny kierowca wyścigowy stwierdził, iż nigdy nie miał do czynienia z czymś tak szybkim, jak Revolution.
Hennessey planuje zbudować zaledwie 24 egzemplarze tego hiperauta
Cena każdego z nich wynosi 2,7 mln dolarów. Chętni muszą się jednak pospieszyć, bo większość slotu została już zarezerwowana.
Zdjęcia: Hennessey