Najnowsza Alpina B5 GT jest szybsza od BMW M5. To na tę chwilę najmocniejszy model w ofercie niemieckiej marki z Buchloe.
Alpiny są gwarantem wysokich osiągów, ale i wyjątkowego komfortu
Miejmy nadzieję, iż po przejęciu manufaktury przez BMW, które dokona się w pełni w 2025 roku, nic się pod tym względem nie zmieni. Można się nimi bez problemu przemieszczać na co dzień, bo świetnie spełniają rolę daily carów. Wyróżniają się podniesioną mocą i momentem, oferując zarazem idealny kompromis między sportem a luksusem.
Najnowsza Alpina B5 GT nie jest tu żadnym wyjątkiem
Zacznijmy od emocji. Pod maską pracuje 4,4 litrowe V8 z podwójnym turbodoładowaniem, które generuje aż 634 KM i 850 Nm.
Podczas aktualizowania systemu silnika i ciśnienia doładowania Alpina dodała nowe wloty powietrza i zainstalowała nowy tytanowy wydech. Przełożyło się to na dodatkowe 13 KM i 50 Nm. Moc standardowo trafia na wszystkie koła za pośrednictwem 8-biegowej automatycznej przekładni ZF. Poza tym Alpina B5 GT to również poprawione zawieszenie, niższy środek ciężkości oraz sprawdzone hamulce Brembo.
Wszystkie te zmiany zaowocowały zwiększeniem osiągów
Alpina B5 GT osiąga setkę po zaledwie 3,4 s (touring jest wolniejsze o 0,2 s), a jej prędkość maksymalna sięga 330 km/h (sedan) lub 322 km/h (kombi). Jak wypada w porównaniu z M5? Jest zdecydowanie szybsza na prostej, przy takim samym czasie przyspieszenia do setki.
Wnętrze – nie ma tu zaskoczenia – jest luksusowe
Można wybierać pomiędzy tapicerką z garbowanej skóry Lavalina z wyhaftowanym napisem na zagłówki B5 GT lub alternatywną skórą Merino. Niezmiennie standardem jest skóra Nappa, dostępna w różnych kolorach.
Co jeszcze? Wstawki z drewna orzechowego na desce rozdzielczej, sporo niebieskich akcentów, ciemna podsufitka, metalowe oznaczenia B5 GT i tabliczka z numerem na konsoli środkowej.
Alpina świetnie wygląda w niebieskim lakierze Alpina Blue, który jest standardowym kolorem nadwozia
Charakterystyczny zielony Alpina Green też jest wśród opcji. Poza tym producent przygotował sześć lakierów specjalnych (Arctic Race Blue, Petrol Mica, Verde British Racing, Chalk, Imola Red i Daytona Violet), jest więc w czym wybierać. Pakiet stylistyczny dopełniają 20-calowe kute felgi i tytanowe końcówki wydechu.
Alpina B5 GT trafiła już do niemieckiej oferty producenta
Cena startuje od 145 500 euro za sedana i 148 500 euro za kombi. Chętnych na pewno nie zabraknie, ale liczbę aut ograniczono do 250 egzemplarzy. Zwlekanie z zamówieniami nie jest zatem wskazane.
Zdjęcia: Alpina