Nowy samochód z LPG to w 2023 r. przez cały czas świetny sposób na to, żeby płacić mniej na stacji benzynowej. Pytanie tylko, czy w świecie turbin, wtrysków bezpośrednich, hybryd i wtyczek zostało jeszcze cokolwiek takiego na rynku.
Odpowiedź brzmi na szczęście: tak. I wcale nie są to dwa egzemplarze na krzyż – jeżeli ktoś chce kombivana, to dostanie kombivana, jak ma być auto miejskie, to będzie, jak ma być crossover, to też coś się znajdzie. Może i nieskończonego bogactwa wyboru nie ma, ale bez problemu w 2023 r. kupimy nowy samochód z LPG.
Nowy samochód z LPG w 2023 r. – co ma dla nas rynek?
Podzielmy może dostępne auta na segmenty, żeby ktoś, kto chce kupić crossovera, nie musiał przeglądać aut miejskich. I na odwrót.
Samochody miejskie z LPG
Fiat Panda 1.2 8V 69 KM – 65 000 zł
Alternatywa dla miękkiej hybrydy 1.0, niespecjalnie przy tym od niej droższa – dopłata w stosunku do bazowej odmiany wynosi zaledwie 3000 zł, a spalanie – według deklaracji producenta – ma wynosić 7,7 l gazu w cyklu mieszanym, kontra 4,9 l benzyny w wersji MHEV.
Bazowe wyposażenie raczej nie rozpieszcza, ale do jazdy po mieście wystarczy. Ewentualnie za 3500 zł można dokupić pakiet Tech, w ramach którego dostaniemy automatyczną klimatyzację, multifunkcyjną kierownicę i 7-calowy system multimedialny z CarPlay-em i Android Auto.
Na dodatkowy plus – 4 cylindry. Na minus – 5 przełożeń. Chociaż raczej więcej i tak nie potrzeba w takim samochodzie.
Hyundai i10 1.2 MPI 84 KM – 64 500 zł + 6739 zł (71 239 zł)
Nieco szokująco wysoka dopłata do hybrydowego napędu benzynowo-LPG, bo wynosi ponad 10 proc. katalogowej wartości samochodu. Dodatkowo nie można jej zamówić dla bazowej wersji wyposażenia ani bazowej wersji silnikowej – musi być co najmniej 1.2 MPI i odmiana co najmniej Modern.
Na plus – jak w Pandzie – 4 cylindry. Na minus – 5 biegów, ale tutaj również nie powinno być to większym problemem.
Kia Picanto 1.2 DPI 84 KM – 59 500 zł + 6500 zł (66 000 zł)
Widzieliście już i10, więc wiecie adekwatnie wszystko o Picanto. 1.2 DPI, 84 KM, 4 cylindry, manualna przekładnia 5-biegowa. Z tą różnicą, iż Picanto jest nie tylko tańsze na start, ale też o prawie 250 zł mniej zapłacimy za instalację LPG.
Samochody sub-kompaktowe z LPG
Czyli okolice mniej więcej 4 m długości. Nie są to może jeszcze samochody kompaktowe według dzisiejszych standardów, ale bliżej im do uniwersalności, niż wcześniej wymienionym autom.
Renault Clio TCe 100 LPG – 75 900 zł
Nadal małe auto, ale potrafi przyjemnie zaskoczyć tym, jak jeździ. Wciąż w wersji LPG nie kosztuje też fortuny – odmiana Equilibre kosztuje 75 900 zł, a prawie najwyższa dostępna wersja Techno (wyżej jest tylko RS Line) – 83 900 zł. Dla porównania, hybryda (i to taka prawdziwa) kosztuje 103 900 zł. Jest wprawdzie dużo mocniejsza, ale nie o moc nam tutaj przecież chodzi.
Renault Clio TCe 100 LPG jest przy tym w stanie zaoferować (w końcu!) 6-biegową przekładnię – niestety silnik ma już tylko 3 cylindry. Spalanie na LPG według producenta powinno się zamknąć w 7,8 l na setkę – przynajmniej średnio, a przyspieszenie wyniesie 11,8 s (na samej benzynie będzie wolniej, bo TCe na benzynie ma 90 KM, a na gazie – 100 KM). Czyli powinno być taniej i szybciej niż w benzynowym TCE 90, aczkolwiek dopłata wynosi równe 4000 zł.
Kia Rio 1.2 DPI 84 KM – 65 900 zł + 6500 zł (72 400 zł)
Już chyba dobrze znacię tę kombinację – 4-cylindrowe 1.2 DPI, 84 KM i 5-biegowa przekładnia manualna, a także stosunkowo wysoka dopłata za instalację LPG.
Plus jest taki, iż auto jest wyraźnie większe od Picanto czy i10, a jednocześnie nie jest szokująco droższe.
Dacia Sandero Eco-G 100 – 70 450 zł
Tak, ten sam silnik co w Clio, tyle tylko, iż z inną nazwą. Niemiła niespodzianka? Nie da się zamówić Eco-G w parze z bazowym wyposażeniem, co oznacza, iż różnica między najtańszym TCe 90 a najtańszym Eco-G 100 wynosi około 7000 zł.
Dodatkowo cennik Sandero z LPG jest odrobinę zakręcony, bo wynika z niego, iż zwykłe Sandero z LPG ma 5-biegową przekładnię manualną, a Sandero Stepway z LPG – już 6-biegową. Podniesione Sandero z LPG kosztuje przy tym tylko 70 450 zł, więc dalej jest stosunkowo tanio i adekwatnie można byłoby je zaliczyć do kolejnej kategorii, jaką są…
Crossovery z LPG
Przy czym tutaj niestety aż takiego wyboru nie będzie, tym bardziej iż trochę ostatnio przetrzebiło rynek. Ale trzy pozycje spokojnie się znajdą:
Dacia Duster Eco-G 100 – 79 850 zł
Lepiej się nie da, przegląd zamknięty. A tak na poważnie – to jedyny większy (4,34 m) crossover w tym zestawieniu, do tego w cenie, której dalej daleko do 100 000 zł – choćby jeżeli zdecydujemy się na najbardziej wypasioną odmianę SL Extreme.
Niestety silnik, który całkiem nieźle spisywał się w mniejszych autach, tutaj raczej nie dostarczy zbyt wiele emocji – 13,8 s do setki na gazie albo 15,1 s na benzynie to nie są wyniki, o których ktoś chciałby dyskutować. Ale za to taki Duster dalej jest Dusterem (choć tylko 4×2), ma 6-biegową przekładnię i teoretycznie powinien zużywać 7,8 l LPG na każde 100 km, a chyba o to chodzi.
Renault Captur TCe 100 LPG – 89 500 zł
Tak, ten sam silnik po raz kolejny – przyzwyczajcie się. Dla przypomnienia: 3 cylindry, 100 KM, manualna przekładnia z 6 przełożeniami i – w tym przypadku – 13 sekund do setki. Średnie spalanie ma wynosić maksymalnie 8,1 l LPG.
Różnica w stosunku do benzynowego TCe 90? Równe 4000 zł.
Kia Stonic 1.2 DPI 84 KM – 76 400 zł + 6500 zł (82 900 zł)
Tak, ten silnik też już doskonale znacie, bo to po raz kolejny 1.2 DPI/MPI z przywołanych wcześniej mniejszych modeli koreańskich marek. Oraz tak – tutaj również ma 4 cylindry, bo dlaczego miałby nie mieć.
Szczęśliwie w tym przypadku nie trzeba sięgać po wyższe wersje wyposażenia – bazowa odmiana M (wcale nie taka biedna) wystarczy. Szkoda tylko, iż dopłata do instalacji wynosi aż 6500 zł, ale ostateczna cena i tak jest jak najbardziej akceptowalna.
Kombivany z LPG
Właściwie to kombivan, bo fabrycznie oferowany z LPG jest tylko jeden model, to jest:
Dacia Jogger Eco-G 100 – 77 300 zł
Jedyny taki. Nie dość, iż jedyny kombivan, to jeszcze jedyne duże auto w tym zestawieniu i jedyne, do którego wpakujemy 7 osób. O silniku nie ma co pisać, bo to ta sama jednostka, która przewijała się już wcześniej, przy czym o dziwo Jogger (przynajmniej na pusto) ekstremalnym ślimakiem nie będzie – 12,3 s do setki na LPG to wciąż lepiej niż Duster.
Ceny? 77 300 zł za wersję 5-miejscową i 81 800 zł za 7-miejscową. Dopłaty nie ma, bo Eco-G jest tutaj bazowym wariantem napędowym i to do TCe 110 trzeba dopłacać.
A jeżeli chcemy zaszaleć, to zawsze można kupić Joggera Eco-G w wersji SL-Extreme+. Tylko taka zabawa będzie kosztowała 101 200 zł.
Trochę tylko nie wiem, czy w obecnych czasach taka cena robi jakiekolwiek wrażenie. I tak jest lepiej niż z najtańszymi samochodami elektrycznymi.
Najtańsze samochody elektryczne w 2023 r. Od tych cen można jeszcze sporo odjąć