Nietypowy SUV Hondy ujrzał światło dzienne. Wygląda pokracznie

3 dni temu

Niektóre projekty designerskie na bazie nowych samochodów są tak rozległe, iż zmieniają ich tożsamość stylistyczną. Tak też jest w tym przypadku. Ten nietypowy SUV Hondy zwraca na siebie uwagę, choć naprawdę trudno rozpoznać, co kryje się pod jego zmodyfikowaną karoserią.

Nietypowy SUV Hondy – w przebraniu Jeepa

Zacznijmy od tego, iż można go spotkać na drogach publicznych, co oznacza, iż nie jest jedynie wygenerowaną grafiką. Nietypowy SUV Hondy niezwykle przypomina samochód sprzed kilku dekad – i to amerykański. Tym właśnie wzbudza ciekawość.

Za jego stworzenie odpowiada japoński tuner DAMD. W pewnym sensie to realizacja koncepcji, z której seryjnie korzysta Mitsuoka – tworząc projekty „retro” na bazie popularnych modeli tego producenta. zwykle wygląda to kontrowersyjnie.

A jak jest w tym przypadku? Patrząc na całość, raczej dziwnie. Sam front ma jednak sporo charakteru i może się podobać. Zanim jednak o nim, warto wspomnieć o inspiracji, która tutaj jest wręcz oczywista.

Ewidentnie chodziło o nawiązanie do Jeepa Cherokee drugiej generacji, który był produkowany w Stanach Zjednoczonych w latach 1983-2001. Nie wszyscy wiedzą, iż oferowano i wytwarzano go także Chinach – aż do 2014 roku.

Dziwna baza

Czas przejść do wyjaśnienia, czym jest baza. Nietypowy SUV Hondy od DAMD był pierwotnie modelem WR-V. Cóż to takiego? Pierwsza generacja to lekko zmodyfikowana Honda Jazz. Z kolei ta druga, czyli aktualna, jest miejskim crossoverem – i właśnie ona stanowi fundament tego projektu.

Warto zaznaczyć, iż seryjne wydanie jest produkowane od 2022 roku. Nie jest jednak dostępne w naszym kraju. Można je spotkać na azjatyckich rynkach – tych rozwijających się. Miejscem wytwarzania jest Indonezja.

Honda WR-V by DAMD – tył

Pod względem stylistycznym, jest to całkiem udane auto. Z przodu przypomina lekko pomniejszoną i podwyższoną Hondę Civic. Natomiast z tyłu ma w sobie odrobinę indywidualnego sznytu, co jest zasługą dużych lamp – wręcz za dużych, jak na tę sylwetkę.

Jak można się domyślać, WR-V nie jest skomplikowaną konstrukcją. To prosta technologia ukryta pod modnym, pożądanym nadwoziem. Ma zdecydowanie pragmatyczny charakter, co wiąże się z rozsądnie skalkulowaną ceną.

Nietypowy SUV Hondy z bliska

DAMD postawił przede wszystkim na przeprojektowanie frontu. Nietypowy SUV Hondy po modyfikacjach tunera ma niemal płasko poprowadzoną maskę, która zostaje zwieńczona ściętym pasem przednim.

Podobnie jak wspomniany Jeep, zmodernizowane WR-V posiada kafelkowe reflektory, które sąsiadują z charakterystycznym grillem. Ten drugi składa się jednak z sześciu, a nie siedmiu żeber, co stanowi znaczącą różnicę.

Honda WR-V by DAMD – przód

Profil wydaje się najdziwniejszy, bo łączy nowoczesną linię z kanciastym przodem. Chromowane klamki i dodatkowe osłony nie pomagają. Jedynie terenowe koła dodają tu odrobinę powagi – tak, tylko odrobinę.

Tył jest już bardziej zbieżny z tym, co oferuje Honda WR-V. Wspominane reflektory sąsiadują z czarną wstawką, która biegnie przez całą szerokość bagażnika. Niżej zagościł masywny zderzak. Z tej perspektywy widać także wyraźnie zwiększony prześwit.

Nigdzie niestety nie ujawniono, ile kosztuje ten pakiet modyfikacji. Przedstawiciele DAMD nie ujawnili także, jakiej podaży należy się spodziewać. jeżeli to jedyny taki egzemplarz, to jego użytkownik może czuć się wyróżniony. Wydaje się jednak, iż wcześniejsze projekty tego tunera sa bardziej udane.

Idź do oryginalnego materiału