Nie tylko rektorski Lexus z Bydgoszczy. Politechnika Śląska ma nowe Audi za prawie pół miliona

news.5v.pl 1 dzień temu
  • Władze Politechniki Śląskiej argumentują zakup nowego Audi A8 – za 497 tys. 185 zł i 17 gr – awaryjnością poprzedniego auta rektorskiego: był to Hyundai Genesis
  • „Samochód Audi A8 został zakupiony w wersji krótkiej, z najtańszym silnikiem, bez dodatkowego wyposażenia poprawiającego jedynie komfort, a nie bezpieczeństwo podróżnych” – dodaje przedstawiciel Politechniki Śląskiej
  • Rektor urzędujący w Gliwicach pleców podczas podróży sobie nie wymasuje – jak jego słynny odpowiednik z Bydgoszczy w Lexusie – ale Politechnika Śląska wpisała w warunki przetargu na auto między innymi „dach panoramiczny” oraz „wszystkie szyby z izolacją termiczną i akustyczną, dodatkowo przyciemniane”
  • Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu

O niedawnym zakupie Audi A8 dla Politechniki Śląskiej dowiedzieliśmy się niedługo po wybuchu kontrowersji wokół Lexusa, który służy rektorowi Politechniki Bydgoskiej. Najpierw przypomnijmy zatem sprawę najsłynniejszego auta dla ludzi polskiej nauki – umożliwiającego choćby masaż ich pleców.

Lexus w Bydgoszczy, a co dla rektora z Gliwic?

O bydgoskiej transakcji za 687,5 tys. zł zrobiło się głośno po 3 stycznia, czyli po dniu, w którym prof. Marek Adamski, rektor Politechniki Bydgoskiej, zajechał Lexusem LM na warszawską galę z okazji inauguracji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Uwagę dziennikarzy przyciągnęło wtedy ponadstandardowe wyposażenie samochodu. Dla przykładu w dokumentach przetargu Politechnika Bydgoska zapisała „fotele VIP w drugim rzędzie z funkcją masażu”. Tymczasem Lexus – w modelu LM – właśnie takie udogodnienie oferuje pasażerom. Politechnika Bydgoska swojego zakupu broni. Bowiem środki zaplanowane na wymianę jej floty aut – ogółem 1 mln 250 tys. zł – pochodzą z oszczędności wygenerowanych na przestrzeni ostatnich kilku lat, zaś nowe samochody będą służyć uczelni przez co najmniej dekadę.

Jest to dla nas oburzające – powiedział Onetowi, gdy już o Lexusie zrobiło się głośno, prof. Marek Gzik, wiceminister nauki, odpowiedzialny w swoim resorcie za departament finansów. Resort ten analizuje w tej chwili zasadność zakupu auta za prawie 700 tys. zł dla rektora z Bydgoszczy.

Ale tak się składa, iż oburzony Lexusem wiceminister to profesor z Politechniki Śląskiej, a ta uczelnia – z siedzibą jej władz w Gliwicach – również pozwoliła sobie niedawno na ambitny nabytek motoryzacyjny.

Audi A8 – ale „z najtańszym silnikiem”

Zakupiono samochód Audi A8 – potwierdza, w odpowiedzi na pytania Onetu, prof. Zbigniew Paszenda, prorektor Politechniki Śląskiej do spraw infrastruktury i inwestycji. Ta uczelnia informuje, iż do zakupu doszło – po wcześniejszym przetargu – we wrześniu 2024 r. Cena za Audi A8 wyniosła dla uczelni z siedzibą w Gliwicach 497 tys. 185 zł i 17 gr.

– Samochód jest samochodem służbowym do obsługi delegacji władz uczelni, w szczególności rektora – precyzuje prof. Paszenda. w tej chwili tym rektorem jest prof. Marek Pawełczyk, z którym uczelnią kieruje pięcioro prorektorów.

Prof. Paszenda informuje, iż nowe Audi A8 zastąpiło w uczelni samochód klasy premium. Był nim Hyundai Genesis, zakupiony już jako auto kilkuletnie.

– Jednak samochód ten okazał się awaryjny, a ze względu na nietypowość modelu choćby proste naprawy wiązały się z wielotygodniowym przestojem w związku z koniecznością sprowadzania części zamiennych z Azji oraz dostępnością serwisu – relacjonuje prof. Paszenda. – Dodatkowo w samochodzie uległa awarii skrzynia biegów, której koszt naprawy mógł sięgnąć choćby 70 tys. zł.

Wobec wyliczeń, potwierdzonych przez specjalistów, Hyundai Genesis został przez Politechnikę Śląską sprzedany. Uczelnia rozważała zastąpienie tego samochodu przez finansowanie nowego w formie leasingu, ale – jak stwierdza prof. Paszenda – „po analizie okazało się ono droższe” . Dlatego Politechnika Śląska zdecydowała się na ogłoszenie przetargu, zakończonego nabyciem auta.

– Określając wymagania dotyczące samochodu osobowego, kierowano się przede wszystkim względami bezpieczeństwa, niezawodnością oraz normami środowiskowymi – informuje prof. Paszenda. Prorektor dodaje, iż „samochód Audi A8 został zakupiony w wersji krótkiej, z najtańszym silnikiem, bez dodatkowego wyposażenia poprawiającego jedynie komfort, a nie bezpieczeństwo podróżnych”.

Zajrzeliśmy w przetargowe wymagania, o których wspomniał prof. Paszenda. Urzędujący w Gliwicach rektor nie może liczyć na masaż podczas służbowej podróży – jak jego odpowiednik z Bydgoszczy – ale Politechnika Śląska wpisała w swoje wymagania między innymi „dach panoramiczny” oraz „wszystkie szyby z izolacją termiczną i akustyczną, dodatkowo przyciemniane”.

Obecna flota samochodowa władz Politechniki Śląskiej to – poza nowym nabytkiem – Audi A6 (zakupione w 2018 r. i z obecnym przebiegiem ponad 233 tys. km) oraz VW Passat (zakupiony w 2016 r. z przebiegiem ponad 243 tys. km). Prof. Paszenda w odpowiedzi dla Onetu argumentuje, iż wszystkie samochody służbowe kierownictwa uczelni „są w ciągłej eksploatacji” – „z uwagi na krajową i międzynarodową aktywność władz rektorskich”. Przewidywany czas eksploatacji nowego nabytku Politechniki Śląskiej to osiem lat.

Czy nowe Audi A8 zaparkuje przy Lexusie LM?

Już wkrótce, być może, nadarzy się okazja, aby zobaczyć nowe Audi A8 z Gliwic przy słynnym Lexusie LM z Bydgoszczy. Szefowie politechnik: Śląskiej oraz Bydgoskiej uczestniczą w obradach prezydium Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP). A ta zaplanowała swoje najbliższe obrady w dniach 30-31 stycznia na Uniwersytecie Gdańskim.

Idź do oryginalnego materiału