Ten chiński SUV stał się w Polsce hitem. Zachwyca dziś swoją ceną. Tak zmienia się motoryzacja

2 godzin temu

Chińskie SUV-y na polskich drogach to od pewnego czasu normalny obrazek. Coś, co swego czasu było tylko ciekawostką, dziś staje się trendem. Wzrost zainteresowania i jednocześnie sprzedaży aut z Państwa Środka jest faktem, a liczby robią wrażenie. Można by zapytać wprost – czemu się dziwić, skoro mamy tutaj do czynienia z autami premium w cenie, którą często trzeba by w Europie zapłacić za miejskiego hatchbacka?

Chiński SUV coraz bardziej popularny

Chińskie samochody coraz częściej spotykane są na drogach europejskich i w samej Polsce. Trzeba przyznać, iż to pewnego rodzaju rewolucja, motoryzacyjna zmiana, której nie obserwowaliśmy od dawna. Nagle widujemy coraz więcej modeli producentów, których nazw jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie znaliśmy. Stan ten będzie postępował, z biegiem czasu powstanie coraz większa sieć salonów, serwisów, a chińskie samochody staną się jeszcze bardziej przystępne. SUV-y takie jak ten, staną się na naszych drogach powszechne niczym najbardziej popularne europejskie modele.

fot. BYD

Jednym z producentów, który bardzo szeroko wszedł na rynek europejski, jest BYD. Chińska marka ma w już w tym momencie solidne przedstawicielstwo choćby na naszym rodzimym „Otomoto”. Tam to jedna z wiodących sił, jeżeli chodzi o producentów z Państwa Środka. Z ciekawości sprawdziłem, którego modelu znajdziemy tam aktualnie najwięcej. Absolutnie żadnym zdziwieniem nie jest fakt, iż mowa tutaj o modelu Seal U, czyli nowoczesnym, futurystycznym SUV-ie.

Jaki to dziś koszt?

BYD Seal U z zewnątrz prezentuje się kapitalnie. Mamy tutaj do czynienia dużym, masywnym, ale jednocześnie niezwykle sportowo, dynamicznie wyglądającym SUV-em. Zresztą, model ten od razu budzi skojarzenia z najlepszymi europejskimi markami premium. Wnętrze też wygląda znakomicie – bardzo nowocześnie, solidnie, miejscami futurystycznie. Całość prezentuje się świetnie, a na wyobraźnię działają małe detale, jak chociażby krystaliczna dźwignia zmiany biegów.

fot. BYD

Dziś samochód dostępny jest w wersji hybryda plug-in oraz w pełni elektrycznej. jeżeli chodzi o to pierwsze rozwiązanie, najtańszy egzemplarz z 5 tys. przejechanych kilometrów, z 2024 roku, znajdziemy dziś na portalu „Otomoto” za niecałe 120 tysięcy złotych. W przypadku wersji elektrycznej jest to niecałych 170 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę fakt, iż pod wieloma względami mówimy tutaj o produkcie klasy premium, 120 tysięcy złotych za hybrydę plug-in nie wydaje się przesadzoną kwotą. Takich samochodów na naszych drogach już jest sporo, a niedługo może być ich choćby więcej.

Zdjęcia: BYD

Idź do oryginalnego materiału