Ford SuperVan 4.2 to prawdziwa maszyna do bicia rekordów toru, co udowodnił już w Bathurst, pokonując wzmocniony samochód GT3. Teraz amerykański producent zabrał swoje dzieło na Nürburgring, gdzie dostawczak zawstydził wiele supersamochodów, uzyskując dziewiąty najlepszy czas w historii toru.
Za kierownicą SuperVana zasiadł oczywiście Romain Dumas, etatowy kierowca elektrycznych prototypów Forda. Francuz ma już na koncie zwycięstwo w Pikes Peak International Hill Climb 2024 za sterami F-150 Lightning, a wcześniej również rekord Nordschleife w Volkswagenie ID.R. Teraz dołożył kolejne osiągnięcie – czas 6:48,42 SuperVana plasuje go pomiędzy Chevroletem Corvette ZR1X a Mercedesem-AMG GT Black Series poprzedniej generacji.
Choć wynik robi ogromne wrażenie, trudno go porównywać z seryjnymi samochodami. SuperVan 4.2 rozwija moc około 2000 KM i korzystał z opon typu slick, podczas gdy np. Ford Mustang GTD uzyskał swoje oficjalne 6:52 na oponach dopuszczonych do ruchu drogowego. W tej kategorii SuperVan bliższy jest raczej rekordowemu Volkswagenowi ID.R (6:05) niż cywilnym modelom.
Romain Dumas zna to porównanie najlepiej – to właśnie on w 2019 roku ustanowił wspomniany rekord elektryków ID.R-em. Absolutnym liderem Nordschleife pozostaje jednak Porsche 919 Hybrid Evo, które w 2018 roku przejechało okrążenie w niewiarygodnym czasie 5:19.
Choć Ford SuperVan 4.2 nie zbliża się do tempa prototypów Porsche czy Volkswagena, to wyróżnia się czymś innym – wciąż przypomina samochód dostawczy. A iż nie jest ani homologowany do ruchu drogowego, ani zdolny do przewiezienia choćby paczki, pozostaje jedynie widowiskowym pokazem możliwości inżynierii Forda.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.