Ceny nowej Kia Sportage szorują po dnie. Polacy wykupują koreańskiego SUV-a ze bezcen z dostępnością od ręki

2 godzin temu

Kia Sportage ma zadatki na to, aby zostać bestsellerem miesiąca w Polsce. Po 10 dniach października to jeden z największych hitów, czemu trudno się dziwić. Agresywne rabaty na egzemplarze dostępne od ręki przyciągają ludzi do salonów. Koreańskiego SUV-a można bowiem kupić na już od 126 900 zł.

Rynek nowych samochodów w Polsce nie przestaje hamować. Instytut Samar opublikował najnowsze, cząstkowe dane po pierwszej dekadzie października. Wynika z nich, iż na przestrzeni 8 dni roboczych zarejestrowano 16 288 nowych aut osobowych. To aż o 10,9 proc. więcej niż po 10 dniach października 2024 r.

Toyota Corolla. // fot. materiały prasowe

Na zakupy ruszyły głównie firmy (+17,4 proc.), mniej śmiało w salonach pieniądze wydawały osoby fizyczne (-2,2 proc.). Tegoroczny licznik nowych osobówek ma już 444 179 szt. Co ciekawe, prawie o jedną trzecią (+33,1 proc.) wzrosły w tym okresie rejestracje samochodów dostawczych (1 805 szt.).

Kia Sportage powalczy z Toyotą Corollą?

Największym hitem salonów, niemal jak co miesiąc, jest Toyota Corolla (611 szt.). Jednak w tym miesiącu jej rywale mocno dotrzymują kroku. Imponuje zwłaszcza forma Kia Sportage (605 szt.), która zyskuje na ofertach wyprzedażowych. Przedliftową i mocniejszą wersję (spalinowy polift będzie mieć nie 160 a 150 KM) kupimy bowiem już za 126 900 zł. Niskie ceny obowiązują oczywiście na auta dostępne od ręki u dealerów. Oczywiście w grze o październikowy tron będzie też Skoda Octavia (599 szt.).

Kia Sportage (przed liftingiem). // fot. materiały prasowe

W rankingu marek już na początku miesiąca dominuje Toyota (2 721 szt.). Drugie miejsce należy do Skody (1 864 szt.), a na trzecie wysunęła się Kia (1 269 szt.). Na tym etapie października koreańska marka wyprzedza Volkswagena i Mercedesa.

Chińskie marki i elektryki znowu z wysokimi udziałami

O czołową dziesiątkę znów będzie walczyć chińskie MG (obecnie 11), którą kupują głównie klienci indywidualni. Udział marek chińskich znów jest bardzo wysoki i wynosi 9,2 proc. Podobnie jak w ostatnich miesiącach Polacy kupują też sporo aut elektrycznych (udział 8,5 proc.). Nietypowo dla segmentu samochodów na prąd, liderem po 10 dniach jest marka Audi.

Idź do oryginalnego materiału