Lekko używany Mercedes-AMG GT Black Series z 2021 r. Jako nowy kosztował 1,36 mln złotych

2 dni temu

Często piszemy o używanych samochodach pojawiających się na sprzedaż, które z jakiegoś powodu uznajemy za interesujące i warte zakupu. Albo jest to niezwykła kombinacja silnika i wyposażenia, albo niski przebieg lub też kawałek historii danego producenta. Rzadko kiedy przenosimy się do świata marzeń, ale ten Mercedes-AMG GT Black Series nie jest samochodem, obok którego możemy przejść obojętnie.

Wyjątkowy Mercedes-AMG GT na sprzedaż

fot. Bring a Trailer

Za marzenia jeszcze nikt nie każe nam płacić, a przeglądając różnego rodzaju oferty na otomoto czy OLX rzadko kiedy zapuszczamy się w tego typu rejony. Ten konkretny egzemplarz ma jednak wyjątkowo niski przebieg (265 kilometrów) i ma pod maską 4-litrowy, podwójnie doładowany silnik V8 o mocy 720 koni mechanicznych. To może być jeden z ładniejszych egzemplarzy Black Series jakie trafiły na rynek aut używanych, a może i najładniejszy w ogóle.

Ten AMG GT wyróżnia się spośród wszystkich innych Black Series, jakie widzieliśmy. Pierwszy właściciel zapłacił prawie 40 000 złotych za pomalowanie go lakierem AMG Green Gell Magno. To lakier, który zadebiutował na modelu AMG GT R – na kilka lat przed pojawieniem się Black Series. Podobnie jak w innych autach z tej serii, farba kontrastuje z odsłoniętymi elementami z włókna węglowego. Wśród nich znajdziemy przedni splitter, boczne progi, tylny dyfuzor czy skrzydło.

fot. Bring a Trailer

Ten przyciągający wzrok Mercedes-AMG trafił na aukcję na portalu Bring a Trailer. Z opisu dowiadujemy się, iż właściciel posiada dwa klucze, wpisy do książki serwisowej i czysty raport Carfax. Ma także oryginalne 19-calowe felgi z przodu i 20-calowe z tyłu. Na nich znajdują się wyczynowe, choć dopuszczone do ruchu drogowego opony Michelin Pilot Sport Cup 2R.

Pod maską prawdziwy potwór

fot. Bring a Trailer

Mercedes-AMG GT Black Series jest najbardziej hardkorową wersją, skoncentrowaną na wydajności. Jednakże, wnętrze jest pełne luksusu i wyposażenia. Samochód ma podgrzewane fotele obszyte czarną skorą nappa. Mamy system audio Bourmester, czy dwustrefową klimatyzację. Jest też mnóstwo systemów wspomagania kierowcy, czy progi drzwi z włókna węglowego.

Pod maską Mercedesa znajdziemy dobrze znaną, choć nieco zmodyfikowaną jednostkę 4.0 V8. Generuje ona aż 720 koni mechanicznych i dysponuje momentem w wysokości 800 Nm. Silnik jest sparowany z elektronicznie sterowanym mechanizmem różnicowym i 7-biegową automatyczną skrzynią biegów. Na naklejce na szybie widzimy, iż pierwotna cena samochodu wynosiła 346 tysięcy dolarów. To przy dzisiejszych kursach około 1 398 000 zł.

fot. Bring a Trailer

Ile wyniesie ostateczna cena na aukcji? Na chwilę obecną ciężko przewidzieć, choć unikatowość tego egzemplarza, jak i jego niski przebieg i świetny stan mogą stanowić o tym, iż cena będzie tym razem dużo wyższa, niż trzy lata temu.

Idź do oryginalnego materiału