Niedrogi SUV jest marzeniem wielu i na rynku nie brakuje propozycji w tym modnym segmencie. Dacia Duster jest jedną z nich, ale nie wszyscy chcą jeździć z logo budżetowej marki. Odnowiony model rywala rumuńskiego producenta staje się wówczas praktycznie najlepszą opcją, która ostatnio zyskuje coraz większą popularność.
Dacia Duster dla wielu okazuje się mniej wszechstronna niż propozycja Jeepa
Na wielu rynkach Europy mają już nowego króla terenu i nie jest nim Dacia Duster ani choćby Toyota. Rynek niedrogich SUV-ów ma nieoczekiwanego króla w odnowionym modelu Jeepa. Ulepszony pod każdym względem Avenger okazuje się wszechstronną propozycją i do tego wydajną bez rezygnacji z technologii.
Jeep Avenger 4xe wysoko podniósł poprzeczkę rywalom. Kompaktowy wyposażony w napęd na cztery koła dla wielu staje się świetną alternatywą nie tylko dla królowej niskich kosztów Dacii, ale także droższych opcji w segmencie SUV-ów. Nie jest tajemnicą, iż odnowiony Avenger pod każdym względem przewyższa Dustera. Specjalne wykończenie THE NORTH FACE Edition czyni go prawdziwym królem terenu dla tych, którzy nie chcą wydawać wielkich pieniędzy i poszukują wszechstronnego modelu do miasta i w teren.
SUV Jeepa po względem gabarytów idealnie wpisuje się w te oczekiwania. Długość i wysokość Avengera wynoszą 4084 mm i 1536 mm. Nie trzeba rezygnować ani z wygodnego wnętrza ani z niezwykłej zwrotności. Dodatkowo do dyspozycji pozostaje bagażnik o pojemności od 380 do 1275 litrów. W sam raz na wyjazdy i wszelkiego rodzaju aktywności na świeżym powietrzu. Na dodatek SUV występuje w kilku wersjach: elektrycznej, benzynowej i hybrydowej.
Pod maską Jeepa Avengera 4xe kryje się trzycylindrowy silnik turbo o pojemności 1,2 litra , który współpracuje z 48-woltową technologią miękkiej hybrydy ( MHEV ), która obejmuje aż dwa silniki elektryczne. Każdy z nich ma moc 28 KM. To pozwala przyspieszać do setki w 9,5 sekundy i rozpędzić się do 194 km/h. W związku z tym Dacia pozostaje poza osiągami Avengera.
Niezwykła wydajność i kusząca cena to kolejne atuty amerykańskiego SUV-a
Nie sposób pominąć kolejnej ważnej zalety Jeepa Avengera. Ten terenowy SUV osiąga średnie zużycie paliwa na poziomie zaledwie 5,4 litra/100 km. W rezultacie nie dość, iż nosi potrzebną dziś etykietę eko, to jest ekonomiczny. Spójrzmy zatem na cennik i wyposażenie modelu aspirujacego do tytułu taniego króla terenu. Dostępna tymczasowo edycja North Face wysoko podnosi poprzeczkę rywalom.
Tymczasem na liście wyposażenia wersji UPLAND znajdziemy szereg elementów stawiających Avengera na wygranej pozycji. Są to m.in.:
– reflektory full LED
– 17-calowe felgi aluminiowe ,
– system informacyjno-rozrywkowy z ekranem dotykowym,
– kompatybilność z Android Auto i Apple CarPlay,
– adaptacyjny tempomat,
– kamery cofania oraz przednie i tylne czujniki parkowania,
– systemy bezpieczeństwa i szereg asystentów,
– kamera cofania 180° z widokiem z góry,
– w pełni cyfrowy zestaw wskaźników o przekątnej 10,25 cala,
– System wspomagania zjazdu ze wzniesienia,
– Selec-Terrain.
Ponadto SUV otrzymał specjalne zderzaki z przodu i z tyłu, osłony dolnej części zderzaka, relingi dachowe i hak holowniczy z tyłu w cenie. Dodatkowo tapicerka foteli jest przystosowana do mycia bieżącą wodą. To wszystko sprawia, iż Dacia Duster traci na atrakcyjności. Stylistykę nadwozia pominiemy, bo tu trudno dyskutować, gdy w grę wchodzą osobiste gusty. Avenger na pewno ukradnie spojrzenia przechodniów, tymczasem zapłacimy za to 144 600 zł.
Edycja THE NORTH FACE to full opcja pod względem wyposażenia. W tej konfiguracji Avenger ma na liście dodatkowo takie elementy jak:
– System nawigacji,
– Jazda autonomiczna poziomu 2,
– elektrycznie otwierana klapę bagażnika i bezkluczykowe otwieranie pojazdu,
– projektorowe światła przednie Full LED,
– wielokolorowe oświetlenie Ambient we wnętrzu,
– bezprzewodowa ładowarka,
– szereg dodatków z motywem Mont Blanc oraz oznaczeń wersji, które znajdziemy na desce rozdzielczej, nakładkach na pedały, fotelach, masce silnika i grillu.
Zapłacimy za to 168 500 zł, pozostawiając Dustera zauważalnie w tyle pod względem technologicznym.