Czystki w Jaguarze po wizerunkowej katastrofie. Szef designu wyprowadzony z biura

1 godzina temu

Jeśli ktokolwiek sądził, iż Jaguar nie widzi fali krytyki wylewającej się na markę po premierze nowej identyfikacji i modelu Type 00, był w błędzie.

Gerry McGovern, wieloletni szef designu JLR i twarz kontrowersyjnej transformacji, został w trybie natychmiastowym zwolniony. Rozstanie przebiegło w atmosferze skandalu, bez zbędnych uprzejmości.

Decyzja zapadła na najwyższym szczeblu – za zwolnieniem ma stać PB Balaji, nowy prezes koncernu Tata Motors, do którego należy brytyjska marka. Według źródeł branżowych, McGovern został po prostu „wyprowadzony z biura” w asyście pracowników ochrony. To brutalny koniec 21-letniej kariery w JLR dla człowieka, który jeszcze do niedawna zasiadał w zarządzie i miał decydujący głos w kwestiach wizualnych. Firma nabrała wody w usta, ucinając wszelkie pytania krótkim „bez komentarza”, co tylko podsyca spekulacje.

Ofiara „Copy Nothing”?

Trudno nie łączyć tego nagłego ruchu z PR-owym koszmarem, jaki zgotował sobie Jaguar w ostatnim czasie. Kampania „Copy Nothing” oraz premiera konceptu Type 00 – wielkiego, różowego i pozbawionego tylnej szyby elektryka – spotkały się z niezrozumieniem, a wręcz drwinami ze strony fanów motoryzacji i ekspertów.

McGovern nadzorował ten projekt i firmował go swoim nazwiskiem. Choć oficjalnie powody zwolnienia nie są znane, wygląda na to, iż zarząd postanowił znaleźć winnego wizerunkowej porażki.

Za późno na zmianę wyglądu?

Wyrzucenie głównego projektanta nie oznacza jednak, iż kontrowersyjny samochód zniknie z planów produkcyjnych. Prototypy są już w zaawansowanej fazie testów drogowych, a zatrzymanie projektu lub jego gruntowne przeprojektowanie na tym etapie byłoby finansowym samobójstwem.

Możliwe jednak, iż zarząd JLR, pozbywając się McGoverna, chce odzyskać pełną kontrolę nad strategią firmy, która zakłada przejście na wyłącznie luksusowe auta elektryczne w cenach powyżej 100 tysięcy dolarów – plan ten budzi coraz więcej wątpliwości w obliczu rynkowych realiów.

Land Rover Defender OCTA – absurd wart miliona [galeria]

Upadek legendy

Ironią losu jest fakt, iż McGovern to nie przypadkowy wizjoner, ale jedna z najważniejszych postaci w historii brytyjskiego designu. To spod jego ręki wyszły rynkowe hity, które zbudowały potęgę finansową JLR: Range Rover Evoque, nowy Defender czy bestsellerowy Land Rover Freelander. Auta, które absolutnie trudno nazwać brzydkimi. Wręcz przeciwnie, Evoque to stylistyczny arystokrata wśród kompaktowych SUV-ów, a rozpoznawalność Defendera jest wręcz globalna. Okazuje się jednak, iż choćby tak imponujące portfolio nie stanowi tarczy ochronnej, gdy najnowsze „dziecko” zostaje okrzyknięte najbrzydszym i najbardziej niezrozumiałym projektem roku.

Oto nowy Jaguar Type 00 – powiem tak, Cybertruck właśnie dostał godnego stylistycznie przeciwnika [Galeria]

Jeśli artykuł Czystki w Jaguarze po wizerunkowej katastrofie. Szef designu wyprowadzony z biura nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału