Cena SUV-a z 2022 roku jest dziś szokująco niska. W takim budżecie może być ciężko o konkurencję

Biorąc pod uwagę fakt, iż dla wielu osób SUV-y wyprodukowane w okolicach 2015 a choćby 2010 roku wciąż wydają się nowoczesne… co powiedzieć o tych, które powstały po 2020 roku? Choć znajdują się na rynku od pewnego czasu, wiele osób użyłoby tutaj stwierdzenia „nowe”. Duża część kierowców zwykle choćby nie szuka w takich rocznikach, bo spodziewają się cen iście astronomicznych. Czy w tym przypadku jest podobnie, czy jednak to spora okazja?

Prawie nowy SUV w atrakcyjnej cenie

Mazda CX-60 zadebiutowała na rynku w 2022 roku. Wiele osób powie wprost – to nowe auto. Wspomniałem już o tym, iż wielu kierowców wciąż decyduje się na samochody z rocznika 2010, a choćby starsze. Te wyprodukowane po 2020 roku są więc skokiem technologicznym trudnym do opisania słowami. Motoryzacja w tym czasie zmieniła się nie do poznania – szczególnie w segmencie SUV. Tutaj nie ma mowy o przestojach, czy braku innowacji. Przy aktualnej konkurencji wśród tych aut, oznaczałoby to sromotą porażkę i fatalne wyniki sprzedaży.

fot. Mazda

Wspomniana Mazda CX-60 to SUV segmentu D. Jest to samochód po pierwsze większy a po drugie lepiej wyposażony od wielu przedstawicieli konkurencji. jeżeli chodzi o design, absolutnie nie ma się do czego przyczepić – CX-60 wygląda znakomicie. To samochód o maksymalnym poziomie bezpieczeństwa. Dostępny z 8-stopniową, automatyczną skrzynią biegów i do wyboru – napędem na tylną oś, bądź na cztery koła. Jest duży, przestronny, ma spory bagażnik – to jednak nie wszystko.

Czym jeszcze dziś zachęca?

Ciekawostką dla wielu będzie tutaj silnik. Mowa bowiem o hybrydzie, która… jest oparta o silnik diesla! To rzadko spotykane rozwiązanie, natomiast ma ono swoje konkretne zalety. W przypadku CX-60 są to silniki i pojemności 3.3 litra, gdzie cały układ hybrydowy generuje 200, lub 254 koni mechanicznych. Diesel dzięki takiemu rozwiązaniu staje się o wiele „czystszy” a spalanie pozostało bardziej imponujące. W kwestii oszczędności to rozwiązanie niemal idealne… przy jednoczesnym zachowaniu znakomitych osiągów.

fot. Mazda

Dodajmy do tego świetne wyposażenie, komfort i całość robi naprawdę świetne wrażenie. Pozostaje jednak zasadnicze pytanie – co z ceną? Za nową Mazdę CX-60 trzeba dziś zapłacić zdecydowanie powyżej 200 tysięcy złotych. To sugeruje, iż mamy tutaj do czynienia z samochodem z wyższej półki. Natomiast w przypadku używanych egzemplarzy, cena jest o wiele bardziej zachęcająca. Tutaj japońskiego SUV-a znajdziemy już w okolicach 150 tysięcy. Mowa oczywiście o autach z początku produkcji – z 2022 roku – które mają bardzo niewielki przebieg. Są to hybrydy oparte o silnik diesla – te tańsze to też te słabsze – o mocy 200 koni mechanicznych.

Zdjęcia: Mazda