Audi zostało liderem sprzedaży nowych samochodów elektrycznych w Polsce w listopadzie 2025 roku. To już drugi miesiąc z rzędu, w którym niemiecka marka zajmuje pierwsze miejsce w segmencie BEV, potwierdzając szybkie tempo wzrostu elektromobilności na rodzimym rynku.
Z danych rejestracyjnych wynika, iż od stycznia do listopada 2025 roku w Polsce zarejestrowano 2 501 elektrycznych Audi, co oznacza wzrost o 158 procent rok do roku. To jeden z najwyższych wyników w segmencie marek premium i wyraźny sygnał rosnącego zainteresowania autami elektrycznymi wśród klientów indywidualnych i flotowych.
Q4 e-tron i Q6 e-tron napędzają sprzedaż
Największy udział w elektrycznym wyniku Audi mają w tej chwili dwa modele. Q4 e-tron pozostaje filarem oferty i jednym z najczęściej wybieranych SUV-ów elektrycznych w Polsce. Coraz większe znaczenie ma jednak także Q6 e-tron, który w krótkim czasie wyraźnie zaznaczył swoją obecność w strukturze sprzedaży.
Według danych SAMAR, od stycznia do listopada 2025 roku zarejestrowano w Polsce:
- 1 181 egzemplarzy Audi Q4 e-tron,
- 725 sztuk Q6 e-tron,
- 542 egzemplarze A6 e-tron i S6 e-tron,
- 43 sztuki sportowego e-tron GT,
- 10 egzemplarzy Q8 e-tron.
Taka struktura pokazuje, iż klienci coraz chętniej sięgają nie tylko po kompaktowe SUV-y elektryczne, ale także po większe i bardziej zaawansowane technologicznie modele.
Elektromobilność wychodzi poza duże miasta
Zmiany widać również poza największymi aglomeracjami. Rejestracje samochodów elektrycznych rosną w większości województw, co sugeruje, iż decyzje zakupowe coraz częściej opierają się na realnej analizie kosztów użytkowania i opłacalności, a nie wyłącznie na wizerunku czy modzie.
Znaczenie ma tu również wsparcie systemowe. Programy dopłat do samochodów elektrycznych sprawiają, iż oferta staje się bardziej atrakcyjna cenowo, szczególnie dla firm i flot, które coraz częściej traktują napędy zeroemisyjne jako logiczny etap transformacji.
PHEV wracają do gry
Równolegle rośnie zainteresowanie hybrydami plug-in. Po okresie spowolnienia segment PHEV ponownie zyskuje na znaczeniu, pełniąc rolę „pomostu” między klasycznym napędem spalinowym a pełną elektryfikacją. Coraz więcej firm wybiera właśnie ten kierunek jako pierwszy krok w stronę obniżania emisji i kosztów eksploatacji.
