Afera mandatowa w GITD. Inspektorzy przyjmowali tylko gotówkę. "Skandal!"

8 godzin temu
Zdjęcie: KAROLINA SIKORSKA / Agencja Wyborcza.pl


W ostatnich tygodniach działania funkcjonariuszy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego zostały przekształcone. Zatrzymani kierowcy, którzy dopuścili się wykroczenia, chcąc opłacić nałożony na nich mandat, musieli posiadać przy sobie gotówkę. Terminale wyłączono z użytku.
Od 1 grudnia 2024 roku w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego sprawy zaczęły się nieco komplikować. Chodzi o dokonywanie płatności kartą za otrzymany mandat. Dotychczas wszyscy kierowcy mieli taką możliwość, jednak z przyczyn niezależnych od GITD inspektorzy w ostatnich tygodniach mogli pobierać jedynie gotówkę. To okazało się być sporym utrudnieniem dla zagranicznych kierowców.


REKLAMA


Zobacz wideo TBOM 2024 cała gala


Główny Inspektorat Transportu Drogowego na językach. Kierowcy nie mogą płacić kartą
Skandal! - tak na brak możliwości płacenia kartą za mandat zareagował były Główny Inspektor Transportu Dorgowego Alvin Gajadhur, jak czytamy w serwisie X. Za zaistniałą sytuację obwinił szefa Inspekcji Transportu Drogowego - Artura Czapiewskiego - który w jego opinii nie dopilnował umowy z bankiem, na skutek czego inspektorzy do 12 grudnia 2024 roku musieli oddać wszystkie terminale płatnicze, co stanowi problem nie tylko dla funkcjonariuszy, ale także dla kierowców - szczególnie tych będących obywatelami innego kraju. Niemniej jednak rzecznik GITD w rozmowie z "Interią" stwierdził, iż skala problemu nie jest tak duża, jak mogłoby się wydawać i realizowane są pracę nad przywróceniem dawnych norm płatności.


Skala jest niewielka ponieważ dotyczy tylko inspektorów GITD odpowiedzialnych za kontrole opłaty za przejazd płatnym odcinkiem, kary nakładane są w drodze postępowania administracyjnego


- wyjaśnia Wojciech Król. Zanim inspektorzy ponownie otrzymają terminale, kontrole będą przeprowadzane wspólnie z funkcjonariuszami policji, u których będzie można dokonać transakcji kartą. Ten stan rzeczy nie będzie jednak trwał zbyt długo.


GITD - Skala problemu jest marginalna. Lepiej jednak ściągnąć nogę z gazu
Z ustaleń dziennikarzy portalu "Auto Świat" wynika, iż jeszcze w tym tygodniu lub na początku przyszłego umowa z bankiem powinna zostać sfinalizowana. Dotychczasowe opóźnienia wynikały między innymi ze zmian zarządu w instytucji finansowej. Zanim jednak sprawa zostanie doprowadzona do końca, kierowcy będą mogli opłacać mandaty na dwa sposoby - gotówką lub przelewem na konto. Dla uczestników ruchu drogowego będących obywatelami innego kraju zakres możliwości zawęża się do płatności gotówkowej.
Zobacz też: Nowy fotoradar "zmiażdżył" kierowców. Wlepiał mandat średnio co 5 minut


Wojciech Król podkreśla, iż są to marginalne utrudnienia, które nie dotyczą wszystkich inspektorów transportu drogowego. Tak czy inaczej, najlepszym rozwiązaniem dla kierowców będzie ściągnięcie nogi z gazu i respektowanie zasad ruchu drogowego - w ten sposób nie będą musieli martwić się o konieczność wożenia pieniędzy w schowku.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału