Z cyklu: zapomniane koncepty – Mercedes Auto 2000

profiauto.pl 2 lat temu

To miał być Mercedes na nowe tysiąclecie – rewolucyjny jeżeli chodzi o spalanie i bezpieczeństwo. Jednocześnie na tyle komfortowy, by wygodnie podróżowały nim co najmniej cztery dorosłe osoby. Mercedes Auto 2000 wyprzedzał swój czas, choć dzisiaj wywołuje tylko uśmiech na twarzy.

Jak będzie wyglądał samochód w roku 2000?

Pod koniec lat 70. inżynierowie w Mercedesie zadali sobie takie pytanie, a zbiegło się ono z kryzysem energetycznym i gwałtownym wzrostem cen ropy naftowej na światowych rynkach.

Odpowiedzią był projekt Mercedesa Auto 2000, który palił mniej niż11 l/100 km i ważył nie więcej niż 2150 kg. Dodatkowo mógł przewieźć wygodnie kilkuosobową rodzinę i aż 400 kg bagażu. Koncept ujrzał światło dzienne na targach we Frankfurcie w 1981 roku.

Trzeba przyznać, iż Mercedes Auto 2000 prezentuje się dość osobliwie

Niezwykle długi, niski i szeroki, z opływowym przodem i pochyloną przednią szybą oraz charakterystycznym ogonem wyróżniał się aerodynamiką. Producentowi udało się maksymalnie zredukować współczynnik oporu powietrza – wartość Cx wynosiła zaledwie 0,28, co przekładało się na niskie spalanie. Dla porównania sedan Klasy S z początku lat 80. odznaczał się współczynnikiem oporu powietrza na poziomie 0,38.

Na aerodynamice nie poprzestano

Inżynierowie opracowali trzy oszczędne rozwiązania w zakresie układu napędowego. Pierwszym z nich był 3,8-litrowy silnik V8 wyposażony w technologię dezaktywacji cylindrów – w tamtych czasach absolutna nowość. Odłączenie dwóch cylindrów w mieście zmniejszało zużycie paliwa do 9,3 l/100 km. Dziś takie osiągnięcie nie robi wrażenia, ale w latach 80. uznano to za sukces.

Eksperymentowano również z 6-cylindrowym 3,3-litrowym dieslem z dwiema turbosprężarkami, który gwarantował zadowalającą dynamikę i przyspieszenie. Auto w tym wariancie paliło 7,5 l/100 km przy prędkości 120 km/h.

Najciekawszą i zarazem najbardziej szaloną propozycją Mercedesa była jednak opcja numer trzy: silnik z turbiną gazową. Taka jednostka nie wymagała chłodzenia wodą, miała niewielkie rozmiary, niską masę i cechowała się znakomitym momentem obrotowym w szerokim zakresie. Z każdym z wymienionych silników współpracowała automatyczna 4-biegowa przekładnia.

Mimo iż Mercedes Auto 2000 nigdy nie trafił na linię montażową, wiele pomysłów przy jego tworzeniu zaimplementowano w różnym stopniu w późniejszych modelach produkcyjnych (m.in. pasy bezpieczeństwa zintegrowane z fotelem, czy zderzaki przyjazne dla pieszych). w tej chwili można go podziwiać w Muzeum Mercedesa w Stuttgarcie.

Źródło: Mercedes

Idź do oryginalnego materiału