Wszyscy na to czekali, Mazda w końcu potwierdza. Czy to naprawdę nowe RX-7?

6 dni temu

Myślisz „Mazda”, mówisz „design”, „wankel”, „czerwony lakier”? Słusznie, nie jesteś w tym sam. Nikogo więc chyba specjalnie nie zaskoczy fakt, iż koncept, który Mazda właśnie zatwierdziła do produkcji, świetnie wygląda, do tego jest czerwony, a pod maską ma (między innymi) silnik Wankla. Owszem, zadanie dwurotorowej jednostki spalinowej będzie polegać m.in. na generowaniu energii dla napędu elektrycznego, ale... pamiętajcie o tym, jakie mamy czasy. I cieszcie się z tego, iż wankel wciąż z nami jest.

Ale jak to: wankel nie będzie „głównym” źródłem napędu? Ano owszem, nie będzie. Koncept nazwany Iconic SP to bowiem hybryda, która łączy w sobie napęd elektryczny i silnik Wankla. Mazdowi puryści może i będą lekko zawiedzeni, ale z drugiej strony – lepiej, iż wankel w ogóle jest, niż miałoby go nie być wcale. Dzięki niemu auto ma mieć rozkład mas w proporcjach 50:50 i fantastycznie nisko położony środek ciężkości. No a poza tym podobne rozwiązanie znajdziemy już w też MX-30 e-Skyactiv R EV. Ale po kolei.

https://magazynauto.pl/testy/mazdy-rx-8-i-mx-30-e-skyactiv-r-ev-dwa-sposoby-na-wankla-porownanie,aid,3818

Mazda: to nie jest koncept tylko na pokaz. Chcemy go produkować

Koncept światło dzienne ujrzał niemal równo rok temu. I od tego czasu rozpala zmysły nie tylko fanów japońskiej motoryzacji. No a teraz to przepiękne, retro-futurystyczne coupe w zostało końcu oficjalne zatwierdzone. Nie będzie to więc tylko (kolejny) efektowny koncept, który gdzieś tam przepadnie i wszyscy o nim zapomną.

Jak informuje m.in. Carscoops, sportowa Mazda faktycznie trafi do produkcji. Farbę puścił sam szef designu Mazdy, Masashi Nakayama: „Ten koncept nie jest jednym z tych wyłącznie pokazowych. Został zaprojektowany z zamiarem przekształcenia go w model produkcyjny. Co powinno stać się w niezbyt odległej przyszłości.” Jest pięknie!

Mazda umie projektować sportowe samochody, I udowodniła to już nie raz. Fot. Mazda

No i to pierwszy raz, kiedy ktoś z Mazdy potwierdza wejście modelu Iconic SP do produkcji seryjnej. Wróbelki ćwierkały o tym od dawna, bo pierwsza wskazówka na temat tego auta pojawiła się już podczas debiutu konceptu na Japan Mobility Show w 2023 r. Wtedy to CEO Mazdy Masahiro Moro opisał koncept jako „symbol zaangażowania marki w przyszłość” – niby zwykły marketing, ale jednak. Natomiast chwilę później wspomniany szef designerów Mazdy wyraźnie zasugerował w jednym z wywiadów, iż Mazda bardzo chce ten projekt urzeczywistnić.

https://magazynauto.pl/porady/silniki-wankla-znowu-beda-sie-krecic-historia-modele-zasada-dzialania-przyszlosc-jednostek-z-wirujacymi-tlokami,aid,4055

Czy to nowe RX-7? Bardzo byśmy chcieli, ale...

Czy będzie to sukcesor modeli RX-7 i RX-8? Bardzo byśmy tego chcieli, jednak Mazda sugeruje – choć może nie wprost – że rozmiarami wersja seryjna będzie zbliżona bardziej do roadstera MX-5. Czy go zastąpi? Ciężko wyrokować, ale nie jest to wykluczone. W każdym razie, fajnie by było, gdyby w aucie produkcyjnym udało się zachować czyste linie i uwodzicielskie krzywizny konceptu, a także te charakterystyczne reflektory.

Mazda pokazała koncept Iconic SP już rok temu. I od tego czasu rozpala on zmysły miłośników japońskiej motoryzacji. Fot. Mazda

No dobrze, a co z napędem? I choć Mazda nie podała jeszcze szczegółów dotyczących wersji produkcyjnej, to sercem konceptu jest jednostka Wankla połączona z napędem elektrycznym – łączna moc to 370 KM. Mazda twierdzi, iż wankla można dostosować do zasilania dowolnym paliwem neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla. Co z kolei potencjalnie pozwala na redukcję zanieczyszczeń choćby o 90 proc.

https://magazynauto.pl/wiadomosci/silnik-wankla-w-mercedesie-prezentacja-doswiadczalnego-modelu-c111-motor-nr-36-1969,aid,4518

Mazda ma nowy pomysł na redukcję emisji dwutlenku węgla. Czy to rewolucja?

No i związku z tym jeszcze jedna poważna ciekawostka: otóż Mazda eksperymentuje z nową technologią, która ma pozwolić na wychwytywanie dwutlenku węgla z gazów wydechowych (!). jeżeli koncepcja się sprawdzi, to mogłaby stać się zbawczynią napędu spalinowego? Oby.

Czy nowa technologia trafi do wersji produkcyjnej tego coupé? To byłaby sensacja. Fot. Mazda
Idź do oryginalnego materiału