4 dni temu
Być może pamiętacie sytuację opisywaną przez nas z końcem maja bieżącego roku, kiedy to pewien Polak postanowił wjechać samochodem elektrycznym Tesla na Skrzyczne. A może przypominacie sobie historię Niemca, który tuż po nowym roku posłuchał Google Maps i wybrał się swoim Audi w podróż czarnym szlakiem Petrówka, prowadzącym do Czech? Mamy kolejną opowieść tego typu. Odważny turysta postanowił wjechać elektrykiem na Śnieżkę. Obrał wyjątkowo trudną drogę.
Wjeżdżał rowerem elektrycznym na Śnieżkę
Dzisiejsze rowery elektryczne to naprawdę świetne i wszechstronne pojazdy. Montowane w nich silniki cechujące się wysokim momentem obrotowym potrafią zdziałać cuda, choćby na wymagających podjazdach. Swój sprzęt postanowił przetestować mężczyzna, który tego rodzaju elektrykiem chciał zdobyć Śnieżkę. Wybrał zamkniętą zimą przez Karkonoski Park Narodowy Drogę Jubileuszową. Nagrania z jego wyczynu obiegły sieć.
Na nagraniu zarejestrowanym 29 grudnia przez p. Agnieszkę Gajdanowicz, nadesłanym redakcji Fakty TVP3 Wrocław, widać turystę dzielnie prącego pod najwyższy szczyt Karkonoszy. Szlak zamykany jest do końca zimy ze względu na bardzo trudne warunki – oblodzenie oraz zagrożenie lawinowe.
Zachowanie mężczyzny, który próbował wjechać rowerem elektrycznym na Śnieżkę, jest naganne i skrajnie nieodpowiedzialne. Spadnięcie z Drogi Jubileuszowej w Kocioł Łomniczki mogłoby skończyć się tragicznie. W Karkonoskim Parku Narodowym poruszanie się rowerem poza wyznaczonymi do tego szlakami i drogami jest zabronione, o czym informują tablice na terenie parku
– skomentował dla Radia ZET Przemysław Tołoknow, zastępca dyrektora KPN.
Wjazd na Śnieżkę elektrykiem to nie pierwsza taka próba w tym roku. W październiku inny śmiałek próbował wjechać rowerem elektrycznym na Giewont. Warto mieć na uwadze, iż dużo szlaków pieszych jest wyłączonych z użytku przez rowerzystów między innymi ze względu na kwestie bezpieczeństwa turystów.
Źródło: Fakty TVP3 Wrocław, Radio ZET
