To ostatnia Skoda Octavia z takim silnikiem i wyposażeniem. Prawie nówka dostępna za 29 400 złotych

9 godzin temu

Skoda Octavia jeszcze nie tak dawno temu była najbardziej popularnym samochodem na polskich drogach. W ostatnim czasie czeski producent jednak nieco zmienił swój kierunek, a dziś to Dacia stała się nową Skodą dla wielu polskich klientów. Na rynku aut używanych można znaleźć jednak prawdziwe perełki. Ten egzemplarz to ostatni taki z silnikiem spalinowym bez turbodoładowania. I choć jest prawie nowy, nie kosztuje fortuny.

Prawie nowa Skoda Octavia II na sprzedaż

fot. mobile.de

Silniki turbodoładowane są obecne w naszych samochodach już od tak długiego czasu, iż wielu z nas zapomniało, iż kiedyś turbosprężarki nie były w ogóle potrzebne. Skoda oferowała także swój bestseller, Octavię, właśnie z wolnossącym, czterocylindrowym silnikiem. To proste rozwiązanie ma swoich fanów do dziś.

Na pierwszy rzut oka ten samochód może nie wydawać się być szczególny. Ot, kolejna zwykła Skoda Octavia – nie ma ani szczególnie bogatego wyposażenia, nie wyróżnia się też niczym szczególnym. Może poza faktem, iż ma wyjątkowo niski przebieg, świetny silnik spalinowy i bardzo niską cenę. jeżeli szukacie więc taniego samochodu, który będzie służył wam jeszcze przez lata, to jest ona idealną odpowiedzią.

fot. mobile.de

Ta Octavia II generacji będzie więc idealnym wyborem dla wszystkich, którym nie podobają się ostatnie zmiany w motoryzacji. Choć może nie należycie akurat do tego grona, nie każdy cieszy się z wielkich tabletów na deskach rozdzielczych, miękkich hybryd, czy wszechobecnej elektroniki. Wielu bardziej konserwatywnych kierowców kręci nosem choćby na turbosprężarki, a co dopiero na bezkluczykowy dostęp, czy radio z Android Auto.

Świetny stan i niska cena

Dla takich kierowców producenci nie mają w ofercie dziś praktycznie niczego. Na szczęście na rynku aut używanych znajdują się jeszcze takie perełki. Ten konkretny egzemplarz pochodzi z 2009 roku z ultraklasycznym, wolnossącym silnikiem benzynowym o pojemności 1.4 litra.

fot. mobile.de

Silnik nie zachwyca jednak niczym poza prostotą, kosztami eksploatacji i serwisu. Skoda jest także w bardzo podstawowej wersji Ambietne. Znajdziemy tu więc światła przeciwmgielne, lakierowane klamki, czy elektryczne szyby z przodu i z tyłu. Nie zabrakło też automatycznej klimatyzacji, choć na tym lista wyposażenia się kończy. Co ważne jednak, samochód miał tylko 1. właściciela i cały czas garażował swoją Octavię. Serwisował ją także w ASO, a w tym czasie przejechał nią tylko 21 000 kilometrów.

Mówimy tu więc o praktycznie nowym aucie, co potwierdzają także zdjęcia. Skoda wygląda tak, jakby wyjechała z fabryki przed rokiem, a nie jeszcze w dość odległym 2009 roku. Ten rarytas wcale nie jest drogi. Samochód stojący w Niemczech jest wystawiony za 7150 euro, czyli około 29 400 złotych. To grosze porównując do jakiejkolwiek nowej Octavii, a choćby podstawowej Fabii, która będzie ponad dwa razy droższa.

Idź do oryginalnego materiału