Hybryda plug-in (PHEV) to dość interesująca technologia, która staje się coraz bardziej przystępna. Choć przybywa modeli w cenach poniżej 160 tys. zł, to wciąż prym wiodą tu przedstawiciele klasy premium. Europejski król segmentu PHEV już od początku roku narzucił bardzo mocne tempo.
Ceny spadają, wolumeny nie rosną
W teorii plug-iny mają wszystko, żeby polubić elektryfikację napędów. Spalanie na poziomie 1 litra na setkę, zasięgi do 100 km na prądzie to zalety, które nie pozwalają przejść obojętnie obok PHEV-ów. Jednak ich często relatywnie wysoka cena sprawia, iż klienci wolą kupić auto zużywające 6 razy więcej paliwa.
Jak pokazują dane Jato Dynamics, styczeń 2025 r. był o 6 proc. gorszy od zeszłorocznego. Na 28 głównych rynkach Europy (25 z UE, UK, Norwegia, Szwajcaria) pierwszego miesiąca roku zarejestrowano 75 680 plug-inów. To ponad dwukrotnie mniej niż samochodów w pełni elektrycznych (165 473 szt.). Jednak najpopularniejsze modele cieszą się rosnącym zainteresowaniem.
Wciąż to król segmentu dyktuje tempo
Król segmentu w zeszłym roku, czyli Volvo XC60 otworzył styczeń mocnym uderzeniem. Po 20-procentowym wzroście już w pierwszymi miesiącu osiągnięto pułap 5 001 rejestracji. Jak mocny jest to wynik pokazuje fakt, iż choćby mimo poprawy o 250 proc. względem stycznia 2024 r., Volkswagen Tiguan PHEV musiał zadowolić się drugim miejscem (4 159 szt.). Podium skompletowało BMW X1 z liczbą 3 222 rejestracji.
Poza podium PHEV-ów widać peleton tańszych modeli, które zaczynają zyskiwać klientów. Na czwartym miejscu sklasyfikowano Toyotę C-HR (2 861 szt.), a za nią Hyundaia Tucsona (2 555 szt.). Kroku dotrzymuje im Ford Kuga (2 446), który jednak w tym segmencie przyzwyczaił do wyższych pozycji.
Powyżej 2 tys. egzemplarzy odnotowano w przypadku wersji PHEV dla BMW Serii 5 (2 096 szt.). i Mercedesa Klasy E (2 025 szt.). Bardzo kilka do tego progu zabrakło BMW X5 (1 987 szt.) oraz Cuprze Formentor (1 978 szt.). W czołowej dziesiątce nie widać jeszcze chińskich producentów, ale warto podkreślić, iż PHEV-y z Państwa Środka mocno zyskują. Porównując ich liczbę w styczniu 2024 i 2025 r. to widać ponad 3-krotny przyrost (4 035 szt.).