Chiny prowadzą globalną wojnę cenową na rynku półprzewodników

6 godzin temu

Chiny agresywnie rozwijają produkcję chipów starszej generacji oraz półprzewodników na bazie węglika krzemu (SiC), co prowadzi do drastycznych spadków cen na globalnym rynku. Według raportu Nikkei chińscy dostawcy oferują wafle SiC w cenach choćby o 67% niższych niż ich zachodni konkurenci. Taki ruch stanowi wyzwanie dla producentów w Europie, USA i Japonii, którzy borykają się z rosnącą presją cenową i spadkiem zysków.

W ostatnich latach węglik krzemu stał się kluczowym materiałem w produkcji nowoczesnych półprzewodników, szczególnie w branży motoryzacyjnej i energetycznej. W 2022 roku 150 mm wafle SiC amerykańskiej firmy Wolfspeed kosztowały około 1 500 USD za sztukę. Jednak w tej chwili chińscy producenci oferują te same wafle w cenach choćby poniżej 500 USD, co wywiera ogromną presję na zachodnich dostawców.

Chińskie firmy mogły dokonać tej ekspansji głównie dzięki dostępowi do technologii produkcyjnych, które nie podlegają amerykańskim ograniczeniom eksportowym, a także wskutek hojnych dotacji państwowych.

Presja cenowa doprowadziła do zmian w kadrze zarządzającej największych firm zachodnich. CEO Wolfspeed, Gregg Lowe, ustąpił ze stanowiska pod koniec 2024 roku po serii rozczarowujących wyników finansowych. Z kolei japońska firma ROHM odnotowała kolejne kwartały strat od środka 2024 roku, co wskazuje na trudną sytuację branży.

Układy starszych generacji zalewają rynek

Równolegle z ekspansją na rynku SiC, Chiny intensyfikują produkcję układów scalonych starszej generacji. Według TrendForce, chińskie zakłady produkcyjne zwiększają swoje udziały na rynku chipów wytwarzanych w procesie 28/22 nm. Przewiduje się, iż do końca 2025 roku chińskie firmy będą odpowiadać za ponad 25% globalnej produkcji chipów w starszych procesach technologicznych.

Problemem staje się nadpodaż. Wzrost liczby fabryk oraz wejście do sektora kolejnych chińskich producentów elektroniki i motoryzacji prowadzi do spadku cen, co może zagrozić rentowności firm spoza Chin.

Chiny skutecznie wykorzystują swoje przewagi w postaci dotacji rządowych oraz dostępu do produkcji chipów starszej generacji, które nie podlegają amerykańskim sankcjom. Jednak długoterminowe konsekwencje tej strategii mogą być nieprzewidywalne. Nadpodaż chipów może doprowadzić do dalszych strat globalnych producentów, a także wywołać reakcję ze strony rynków zachodnich w postaci nowych regulacji i barier handlowych.

Idź do oryginalnego materiału