Te samochody to za wysokie progi dla biedaków. Tymczasem to one pozwalają oszczędzać najwięcej pieniędzy

3 godzin temu

Technologia zastosowana w hybrydach plug-in to coś, co przydałoby się biedniejszym osobom. Tymczasem na takie samochody mogą sobie pozwolić tylko bogacze. Udowadnia to ranking najczęściej kupowanych aut z napędem PHEV w Europie. Z czołówki modele kosztujące poniżej 200 tys. zł policzymy na palcach jednej ręki.

Co interesującego mają samochody PHEV?

Hybrydy plug-in mają sporo zalet i być może choćby tylko jedną wadę. Niestety, jest nią cena, która sprawia, iż mniej zamożni klienci decydują się na tańsze rozwiązania. Jednak to PHEV ma te cechy, które wielu osobom przyniosłyby sporo oszczędności.

Volvo XC60. // fot. materiały prasowe

Małe baterie sprawiają, iż gwałtownie uzupełnimy energię choćby z domowego gniazdka. A w mieście na takim akumulatorze przejedziemy choćby 100 km. Używając auta w trybie hybrydowym, średnie spalanie według pomiarów WLTP to zaledwie czasem poniżej 1 l/100 km. To wszystko przy dostępnej mocy często powyżej 200 a choćby 300 KM.

Które PHEV-y są najczęściej kupowane w Europie?

W 2024 r. klientela w Europie wyznawała raczej zasadę, aby tzw. olać biedę. Czołówkę segmentu PHEV (wg raportu Jato Dynamics łącznie zarejestrowano 951 840 nowych aut) tworzyły zwłaszcza SUV-y z segmentu premium, ale nie tylko. Zestawienie otwiera Volvo XC60, który w wersji plug-in hybrid kosztuje od 269 900 zł. Europejski bestseller uzyskał w 2024 r. aż 60 741 rejestracji. To o 41 proc. więcej niż rok wcześniej.

fot. Rafał Lakus

Mimo 22-procentowego spadku pozycję wicelidera utrzymał Ford Kuga (42 183 szt.). To jeden z najtańszych PHEV-ów na rynku z ceną od 169 720 zł. Trzecią lokatę z niewielką stratą do drugiej zajęło BMW X1 (40 723 szt.), które względem 2023 r. poprawiło się o 59 proc. Tak jak lider mocno odjechał współtowarzyszom podium, tak reszta stawki wyraźnie straciła do Top 3.

Samochody PHEV spoza podium ze zbliżonymi wynikami

Czwarty Mercedes GLC miał 28 521 rejestracji, czyli odrobinę więcej niż Cupra Formentor (28 218 szt.). W ścisłej czołówce Volvo miało aż dwa modele za sprawą świetnego wyniku flagowego XC90 (25 199 szt.), które miało 49 proc. więcej zamówień z tym napędem. Z minimalną różnicą rok zakończyły Volkswagen Tiguan (22 827), Kia Sportage (22 761). Na ich pułapie był też najpopularniejszy nie-SUV PHEV, czyli BMW Serii 3 (22 570).

fot. materiały prasowe

Powyżej 20 tys. rejestracji zebrały jeszcze hybrydy plug-in w modelach Hyundai Tucson (21 886), Mercedes Klasa E (21 186), BMW X5 (20 862) i Audi A3 (20 371). Blisko tego progu była Toyota RAV4 (18 670) i Land Rover RR Sport (17 438). Niemal identyczne rezultaty odnotowały Mercedes GLA (16 316), Mercedes Klasa C (16 144) i BMW Serii 5 (16 107). Bodaj najtańsza w segmencie PHEV Toyota C-HR (cena od 161 900 zł) zebrała 15 798 rejestracji. Do dwudziestki załapało się jeszcze Volvo V60 (15 169).

Idź do oryginalnego materiału