Skoda Favorit wróciła. Nie było budżetu, ale wyszło wspaniale

1 tydzień temu

To jeden z motoryzacyjnych reliktów bloku wschodniego. Kiedyś był częstym widokiem na polskich ulicach. Dziś wciąż można go spotkać na drogach, ale już nie na taką skalę. Skoda Favorit zmotoryzowała sporą liczbę polskich rodzin. I choć nie była idealna, stanowi raczej dobre wspomnienie użytkowników.

Skoda Favorit dała się lubić

Jej początki sięgają 1987 roku, kiedy doszło do oficjalnej premiery w Brnie. Produkcja ruszyła kilkanaście miesięcy później. Co ciekawe, Skoda Favorit była wytwarzana nie tylko w Czechach, ale też w Polsce. Montażem zajmowały się zakłady w Poznaniu.

Jej poprzedniczką był model 742, a następcą – słynna Felicia, bezpośrednia poprzedniczka Fabii. Prosta konstrukcja, przystępna cena oraz liczne wersje nadwoziowe sprawiły, iż opisywany model cieszył się dużym zainteresowaniem klientów – nie tylko w naszym kraju.

Nie bez znaczenia była także optymalna oferta oparta na na czterocylindrowej jednostce benzynowej o pojemności 1,3 litra. W zależności od wersji, generowała od 54 do 68 koni mechanicznych. Bez względu na wybór, przenoszeniem mocy na przednią oś zawsze zajmowała się skrzynia manualna.

Favorit była najczęściej sprzedawana jako pięciodrzwiowy hatchback, ale w salonach można było dostać też kombi, pick-upa i wariant dostawczy. Ostatnie egzemplarze zjechały z taśm produkcyjnych w 1995 roku.

Projekt w stylu Modern Solid

Czesi coraz częściej sięgają do swoich korzeni, co wiąże się zarówno z budowaniem wizerunku, jak i wykorzystywaniem aktualnie panujących trendów. Ostatnio pisaliśmy o powstaniu nowego motocykla, który nawiązywał do pierwszego spalinowego jednośladu tego producenta – słynnej Slavii B.

Dziś przyszedł czas na nowe wydanie kultowego modelu. Współczesna Skoda Favorit została zaprojektowana przez Ljudmila Slavova. Charakteryzuje się stylem Modern Solid, który wykorzystuje mieszankę retro z nowoczesnością.

Skoda Favorit Concept – przód

Stworzenie tego projektu pochłonęło 120 godzin. Fakt, niewiele, ale pamiętajmy, iż mówimy o koncepcji graficznej. Wdrożenie takiego samochodu wymagałoby przeprowadzenia znacznie szerszego zakresu prac.

W tym miejscu warto przypomnieć, iż pierwsza i ostatnia generacja tego modelu została „narysowana” przez Bertone, czego tak naprawdę nie widać – oryginalność ustąpiła miejsca prostocie. Prezentowany koncept ma w sobie więcej charakteru.

Nowa Skoda Favorit robi wrażenie

Auto zdecydowanie urosło, choć i tak trudno je nazywać kompaktowym. Wydaje się, iż aktualnie zostałoby przypisane do segmentu B. Swoimi proporcjami i kształtami przypomina Renault 5 E-Tech. I nie jest to zła wiadomość.

Pas przedni jest minimalistyczny, a przy tym wyrazisty. Niemal płaska linia maski została zwieńczona dyskretnymi reflektorami. Na litym panelu zastępującym grill wkomponowano nazwę marki. Na samym dole znalazły się dyskretne wloty powietrza.

Profil ujawnia bardzo prostą, nienachalną sylwetkę. Przeszklenia są bardzo duże i optycznie powiększają kabinę. Wysoko poprowadzony dach tylko delikatnie opada ku tyłowi, co wygląda, jak w minivanach.

Skoda Favorit Concept – tył

Ciekawym, a przy tym oryginalnym akcentem nawiązującym do protoplasty są schowane klamki – za charakterystycznym wyżłobieniem w drzwiach. Dokładnie tak samo było w pierwszej Skodzie Favorit.

Tył jest spójny z frontem, co podkreślają podobne elementy oświetlenia. Nazwa marki też jest rozświetlona. Przydałyby się tylko jakieś osłony albo czarne nakładki na zderzaku, który przełamałyby jednostajną formę.

Jeśli nowa Favorit dostałaby zielone światło, to mogłaby otrzymać napęd w pełni elektryczny. Biorąc pod uwagę jej potencjalne gabaryty i styl retro, byłaby bardzo ciekawą propozycją w segmencie budzącym coraz większe zainteresowanie.

Idź do oryginalnego materiału