Skoda Elroq 85 | TEST

moto-przestrzen.pl 1 godzina temu

Skoda Elroq to najmniejszy elektryczny model w gamie czeskiego producenta, który już niebawem zostanie uzupełniony o kolejny model – Epiq. Elroq, podobnie jak spalinowy Karoq, ma łączyć przestronność i funkcjonalność z kompaktowymi wymiarami, co sprawia, iż jest idealnym wyborem do miasta. Dodatkowo, przestronne wnętrze i pojemny bagażnik sprawiają, iż Elroq świetnie sprawdza się zarówno w codziennej jeździe, jak i podczas dłuższych podróży.

Skoda stawia na elektryczność, starając się przyciągnąć klientów, którzy rozważają przesiadkę na samochód elektryczny, ale nie chcą rezygnować z rozsądnego zasięgu i atrakcyjnej ceny. Ceny modelu Karoq zaczynają się od 149 900 zł, a wersja, którą testowaliśmy, to wydatek co najmniej 193 200 zł. Jak Elroq wypada w praktyce? Czy to naprawdę dobry wybór w segmencie elektrycznych SUV-ów? Sprawdźmy.

Skoda Elroq – mały Enyaq czy coś więcej?

Z przodu Skoda Elroq mocno przypomina Enyaq – trudno nie zauważyć podobieństw, zwłaszcza jeżeli chodzi o charakterystyczny przedni pas. Mamy tu te same segmenty świateł do jazdy dziennej, wąską atrapę chłodnicy wykończoną błyszczącą czernią, a jeżeli zdecydujemy się na opcjonalne reflektory Full LED, dochodzi jeszcze pas świetlny na grillu. Na masce widnieje napis Skoda, a poniżej umieszczono światła mijania w wyraźnie zaznaczonych wlotach powietrza, które nadają Elroq trochę bardziej agresywnego charakteru. Kształt zderzaka również nie odbiega od tego, co znamy z Enyaq. Generalnie, to bardzo podobny design, ale w wersji bardziej kompaktowej, co świetnie pasuje do miejskiego SUV-a.

Reszta nadwozia to już zdecydowanie więcej różnic. Elroq jest nieco wyższy, ale pomimo tego sprawia wrażenie dynamicznego. Widać wyraźne przetłoczenia, dolną linię szyb, która delikatnie unosi się ku górze, oraz subtelnie opadającą linię dachu, zakończoną czarnym spojlerem. Całość wygląda bardzo dobrze, zwłaszcza w naszym egzemplarzu, który miał piękny lakier zieleń Timiano oraz opcjonalne 20-calowe obręcze kół.

Z tyłu Skoda Elroq przypomina nam trochę połączenie Enyaq i Karoq. Mamy ładnie zaprojektowane światła w charakterystycznym kształcie, delikatne atrapy wylotów powietrza i dość mocno rozbudowany zderzak. Całość wygląda spójnie i nowocześnie, a naszym zdaniem jest to jeden z ciekawiej zaprezentowanych SUV-ów czeskiej marki. Zdecydowanie bardziej podoba się nam od spalinowego Kamiqa oraz Karoqa. Elroq to naprawdę ładne auto.

Sprawdźmy jeszcze wymiary. Skoda Elroq ma długość 4488 mm, szerokość 1884 mm, wysokość 1654 i rozstaw osi wynoszący 2765 mm. Dla porównania, testowany przez nas Enyaq Coupe mierzy 4658 mm, więc jest zdecydowanie większy, natomiast Skoda Karoq ma długość 4390 mm. Z kim więc rywalizuje Elroq? Chociażby z takimi modelami jak Kia EV3, Omoda E5, Ford Explorer, Renault Scenic E-Tech, MG5 EV czy Geely EX5.

Podobieństwa z Enyaq i drobne niedociągnięcia

Wnętrze Skody Elroq to adekwatnie to samo, co w Enyaq – tylko w mniejszej skali. Proporcje są nieco inne, ale design pozostaje niemal identyczny. Mamy te same ekrany, kierownicę, tunel środkowy i detale wykończenia. Gdyby porównać zdjęcia wnętrza obu modeli, naprawdę trudno byłoby rozpoznać, który to Elroq, a który Enyaq.

Czy to przeszkadza? Niekoniecznie. Naszym zdaniem kokpit ma bardzo przyjemny, nowoczesny design, jakość wykończenia jest na dobrym poziomie, a funkcjonalność nie budzi zastrzeżeń. Oczywiście brakuje nam trochę większej liczby fizycznych przycisków, które mogłyby poprawić ergonomię – wszystko trzeba obsługiwać przez system infotainment. To jednak kwestia przyzwyczajenia.

Różnicę widać w jakości wykończenia, która naszym zdaniem jest zdecydowanie lepsza w Skodzie Enyaq. Nasz egzemplarz doposażono za 3 050 zł w wykończenie wnętrza Design Selection Lodge. Dzięki temu pojawiła się tapicerka z elementami skóry ekologicznej, deska rozdzielcza obszyta szarą skórą ekologiczną z pomarańczowymi szwami, dekor Lodge, a także oświetlenie przestrzeni na nogi z przodu i z tyłu oraz ambientowe podświetlenie na panelach drzwi i konsoli środkowej. Zadbano choćby o wykończenie kieszeni w drzwiach materiałem, co zawsze jest miłym akcentem.

Szkoda tylko, iż w zestawieniu z tym, wiele elementów wykonano z twardego tworzywa, co trochę psuje dobre wrażenie i nie prezentuje się najlepiej. Do tego spasowanie poszczególnych elementów nie jest idealne. Co prawda podczas jazdy jest cisza, ale jeżeli trochę pomacacie wnętrze to od razu zauważycie, które z nich skrzypią.

Infotainment w Skodzie Elroq

Skoda Elroq wyposażona jest w standardzie w 13-calowy wyświetlacz systemu info-rozrywki Podobnie wygląda sprawa z cyfrowym kokpitem, na którym możemy podejrzeć najważniejsze informacje. Oba ekrany działają płynnie i oferują dokładnie takie same funkcje, co w Skodzie Enyaq Coupe. Powtarzamy się trochę, ale to naturalne – oba modele korzystają z wielu tych samych rozwiązań.

System multimedialny jest przejrzysty i intuicyjny, a przy tym oferuje spore możliwości personalizacji. można na przykład ustawić do pięciu skrótów prowadzących do często używanych funkcji pojazdu oraz trzy skróty do aplikacji. Początkowo ekran może wydawać się nieco za duży, ale to kwestia przyzwyczajenia. Najważniejsze, iż system działa naprawdę sprawnie. Większość ustawień obsługuje się łatwo, choć niektóre funkcje wymagają kilku dodatkowych kliknięć – tu mogłoby być odrobinę wygodniej.

Praktyczne rozwiązania

Każdą Skodę cenimy za funkcjonalne i praktyczne rozwiązania, w tym elementy z cyklu Simply Clever. Nie inaczej jest w przypadku Skody Elroq, która na co dzień okazuje się bardzo wygodna w użytkowaniu.

Na konsoli środkowej znajduje się obszerna wnęka z ładowarką indukcyjną oraz dwoma portami USB typu C. Następnie mamy dwa uchwyty na napoje z ruchomą przegródką, dużą wnękę oraz pojemny schowek w podłokietniku, w którym znajdziemy dodatkowe akcesoria ułatwiające przechowywanie drobiazgów. Dodatkowo mamy flokowane kieszenie w drzwiach oraz spory schowek przed pasażerem.

Komfortowe i przestronne wnętrze

Z przodu witają nas wygodne fotele – są wygodne, dobrze wyprofilowane i zapewniają solidne podparcie boczne. W testowanej wersji były one elektrycznie regulowane i wyposażone w pamięć ustawień oraz podstawowego masażu – opcja zdecydowanie warta dopłaty, bo zakres regulacji jest szeroki i pozwala łatwo znaleźć optymalną pozycję. Podgrzewane fotele przednie oraz podgrzewana kierownica są już standardem w tej wersji.

Z tyłu Skoda Elroq zaskakuje przestronnością – miejsca jest naprawdę sporo, zarówno na nogi, jak i nad głowami pasażerów. Typową dla Skody praktyczność widać od razu, choć szkoda, iż tylna kanapa nie jest przesuwna. W pewnych sytuacjach pozwoliłoby to lepiej wykorzystać przestrzeń, zwłaszcza przy dłuższych trasach czy przewożeniu większego bagażu.

W naszym egzemplarzu pojawił się wyjmowany tunel środkowy. Pomysł ciekawy, ale naszym zdaniem mało praktyczny – kładziemy go na podłodze i dostęp do niego jest średnio wygodny. Poza tym mamy dodatkowe nawiewy, wygodny podłokietnik z uchwytami na napoje, złącza USB typu C, gazetowniki i pojemne kieszenie w drzwiach.

Oczywiście nie wszystkie te elementy dostępne są w standardzie. Dopłacić trzeba np. za podgrzewane skrajne siedzenia czy rolety przeciwsłoneczne w bocznych szybach. Pokazuje to jednak, iż Skoda oferuje spore możliwości personalizacji wnętrza.

Bagażnik – sporo miejsca, choć bez „franka”

Pomimo, iż Skoda Elroq została zaprojektowana od początku jako samochód elektryczny, nie znajdziemy tutaj „franka”, czyli przedniego bagażnika. Do dyspozycji mamy wyłącznie tradycyjny bagażnik z tyłu, który jest całkiem pojemny – oferuje 470 litrów, co jak na niespełna 4,5-metrowe auto jest dobrym wynikiem, choć nie rewelacyjnym. Dla porównania, spalinowa Skoda Karoq oferuje 521 litrów, Renault Scenic E-Tech 545 litrów a Kia EV3 460 litrów (plus dodatkowe 25 litrów w przednim schowku).

Bagażnik Elroqa ma praktyczne drugie dno, pod którym schowano kable do ładowania. Nie brakuje też typowych dla Skody rozwiązań zwiększających funkcjonalność – jest siatka przypięta do półki, solidne haczyki na zakupy, liczne schowki po bokach oraz gniazdo 12V. Całość sprawia wrażenie przemyślanego i wygodnego w codziennym użytkowaniu.

Skoda Elroq – co kryje się pod maską?

Skoda Elroq dostępna jest z trzema bateriami: 55 kWh, 63 kWh i 82 kWh. Najsłabsza wersja ma 170 KM i napęd na tylne koła, a wariant 63 kWh dysponuje mocą 204 KM, ale również tylko tylnym napędem. Odmiana z największą baterią 85 kWh generuje 286 KM i pozwala wybrać napęd tylny lub 4×4. Dla najbardziej wymagających kierowców dostępny pozostało Elroq RS z baterią 84 kWh, mocą 340 KM i napędem 4×4.

Prezentowany egzemplarz to Skoda Elroq 85, czyli wersja z elektrycznym silnikiem o mocy 286 KM, który trafia wyłącznie na tylne koła. Dzięki temu Elroq osiąga 100 km/h w 6,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 180 km/h. W praktyce oznacza to naprawdę bardzo dobre osiągi, które w zupełności wystarczają do dynamicznej jazdy, zarówno w mieście, jak i w trasie.

Jedną z największych zalet elektryków, w tym również Skody Elroq, jest błyskawiczna reakcja układu napędowego na wciśnięcie pedału przyspieszenia. Dzięki temu jazda dostarcza sporo frajdy, a elastyczność napędu sprawia, iż samochód świetnie radzi sobie w różnych warunkach. Warto jednak pamiętać, iż Elroq waży ponad 2 tony, a tę wagę czuć zwłaszcza podczas szybszej jazdy.

Zwłaszcza w zakrętach widać, iż Elroq nie jest samochodem stworzonym do agresywnej jazdy po krętych drogach. To po prostu komfortowy SUV, który idealnie sprawdza się w codziennej jeździe. I nie zrozumcie nas źle – Elroq nie boi się zakrętów i radzi sobie z nimi całkiem dobrze, zwłaszcza w wersji z adaptacyjnym zawieszeniem. Po prostu za kierownicą czujecie, iż Skoda Elroq jest dość ciężka.

Do tego Skoda Elroq oferuje kilka trybów jazdy, w tym tryb Individual, który umożliwia dostosowanie ustawień do własnych preferencji. To interesująca opcja, jednak w praktyce najczęściej korzystaliśmy z trybu Normal, który naszym zdaniem najlepiej pasuje do charakteru miejskiego SUV-a. W tym trybie Skoda Elroq jest przyjemnie dynamiczna, ale jednocześnie zapewnia bardzo dobry komfort jazdy.

Jak sprawdza się na drodze?

Pod kątem prowadzenia Skoda Elroq wypada naprawdę bardzo dobrze. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a zawieszenie to udany kompromis między sztywnością a komfortem podróżowania. Skodą Elroq jeździ się lekko, pewnie i przewidywalnie, co sprawia, iż codzienna jazda jest bardzo przyjemna. Zwłaszcza, iż Elroq jest naprawdę bardzo dobrze wyciszony.

Podobnie jak w Skodzie Enyaq Coupe, również w Elroq mamy do czynienia z napędem na tylne koła, co przekłada się na znakomitą zwrotność. Skoda Elroq jest nieco krótsza od Enyaq, dzięki czemu średnica zawracania wynosi tylko 9,3 metra – a to w mieście robi sporą różnicę. Elroq zawraca niemal w miejscu, co początkowo może być zaskoczeniem i może wymagać przyzwyczajenia.

Nasza testówka była doposażona w opcjonalne adaptacyjne zawieszenie oraz progresywny układ kierowniczy, za co trzeba zapłacić dodatkowe 4 650 zł. Te opcje zdecydowanie poszerzają możliwości dostosowania charakterystyki samochodu do indywidualnych preferencji, ale naszym zdaniem nie są one niezbędne.

Standardowe zawieszenie Skody Elroq jest już bardzo dobrze wyważone – zapewnia wysoki komfort i odpowiednią sztywność, więc jeżeli liczycie na jeszcze wyższy komfort, wystarczy zrezygnować z opcjonalnych 20-calowych obręczy. Poważnie, nie czuliśmy, żeby te dodatkowe opcje były niezbędne.

Zasięg Skody Elroq 85 – jak elektryk radzi sobie w realnych warunkach

Zgodnie z danymi producenta, Skoda Elroq 85 powinna oferować maksymalny zasięg na poziomie 572 kilometrów. Czy da się to osiągnąć? Teoretycznie tak, ale na pewno nie w warunkach, jakie mieliśmy podczas naszego testu. Kilka stopni powyżej zera i przymrozki robią swoje, przez co rzeczywiste zużycie energii odbiegało od idealnych wyników. Mimo to, wyniki nie są złe, choć w naszym egzemplarzu mieliśmy opcjonalną pompę ciepła, która w takich warunkach jest absolutnie niezbędna.

W warunkach miejskich, gdzie najczęściej będziemy korzystać z auta, zużycie wyniosło około 18 – 20 kWh, co przekłada się na realny zasięg w granicach 400 kilometrów. To zbliżony wynik do tego, który uzyskaliśmy w Skodzie Enyaq Coupe, więc gdyby pogoda była lepsza, zasięg spokojnie mógłby wzrosnąć do 450 – 500 kilometrów, a zużycie energii spaść do 14 – 15 kWh.

N tarasie sprawa wygląda trochę inaczej – jak to w elektrykach, wszystko zależy od prędkości. Na drodze krajowej da się zejść poniżej 16 kWh, przy 100 km/h to już 17 – 18 kWh, a przy 120 km/h wzrasta do 21 – 23 kWh. Zdecydowanie lepiej unikać jazdy z prędkościami autostradowymi, bo wtedy zużycie energii rośnie do 27 – 29 kWh.

Szybkie ładowanie

Skoda Elroq 85 oferuje największy zasięg w swojej gamie i równocześnie najwyższą moc ładowania, wynoszącą 175 kW. Oznacza to, iż naładowanie baterii od 20 do 80% trwa około 25 minut. Jednak w realnych warunkach, zwłaszcza w chłodniejszych temperaturach, czas ładowania może się wydłużyć.

W codziennym użytkowaniu większość kierowców będzie korzystać z wolniejszych ładowarek, a tu Skoda Elroq radzi sobie całkiem dobrze. Auto wyposażono w ładowarkę pokładową o mocy 11 kW, więc jeżeli zainstalujecie sobie Wallboxa, spokojnie naładujecie auto w nocy. W praktyce oznacza to, iż podłączając samochód z całkowicie rozładowaną baterią, możecie liczyć na pełną baterię na kolejny poranek.

Ile kosztuje Skoda Elroq?

Skoda Elroq oferowana jest w trzech wariantach pojemności baterii oraz czterech opcjach układu napędowego. Na marginesie zostawiamy wersję Elroq RS, która jest już zupełnie inną historią.

Cennik otwiera Skoda Elroq 50, która oferuje zasięg do 375 km, napęd na tylne koła oraz 170 KM. Cena za tę wersję to 149 900 zł. Następnie mamy wersję 60 z zasięgiem do 430 km, mocą 204 KM i również napędem na tylne koła. Taki model kosztuje 161 450 zł. Nasza wersja to Skoda Elroq 85, która w standardzie dysponuje mocą 286 KM i oferuje zasięg od 539 do 573 km, zależnie od tego, czy wybierzemy napęd na tylną oś, czy na obie. Ceny tej wersji zaczynają się od 193 200 zł, a wersja z napędem 4×4 to koszt 203 200 zł.

Dla osób szukających bardziej sportowego charakteru stworzono Elroq Sportline, która w wersji 60 oznacza wydatek od 182 00 zł, natomiast wersja z większą baterią to już koszt 200 500 zł. Na szczycie gamy znajduje się Elroq RS, z napędem na cztery koła i mocą 340 KM. Cena tej wersji to 219 200 zł.

Prezentowana Skoda Elroq w standardzie oferuje m.in.: przednie i tylne czujniki parkowania, podgrzewane przednie fotele, podgrzewaną kierownicę, system bezkluczykowy, indukcyjną ładowarkę, adaptacyjny tempomat, reflektory LED, elektrycznie podgrzewane i składane lusterka boczne, czujnik zmierzchu i deszczu, automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne, klimatyzację dwustrefową, kamerę cofania, infotainment 13” z nawigacją, oświetlenie ambientowe, 19-calowe obręcze kół czy pakiet wykończenia wnętrza Design Selection Loft.

Oczywiście, testowany egzemplarz to wyraźnie bogatsza wersja, ponieważ koszt wyposażenia opcjonalnego wynosi aż 48 700 zł. Trzeba dopłacić choćby za pompę ciepła (5 250 zł), lakier zieleń Timiano (2 900 zł), 20-calowe obręcze Neptune (2 650 zł), pakiet Driver (4 650 zł) czy Pakiet Maxx (22 450 zł), pakiet Winter (2 850 zł), Design Selection Lodge (3 050 zł), kabel ładowania z gniazda 400V oraz domowego 230V (2 900 zł) oraz siatką oddzielającą przestrzeń bagażową od pasażerskiej (750 zł).

Cena wersji testowej jest już naprawdę wysoka i zbliża się do poziomu dobrze wyposażonej Skody Enyaq, ale z wielu dodatków można zrezygnować. Jak wygląda konkurencja?

Kia EV3 staruje od 166 900 zł za wersję z baterią 58,3 kWh i mocą 204 KM (w wersji Air), natomiast wariant z większą baterią 81,4 kWh to już koszt co najmniej 184 900 zł, ale wciąż jest gorzej wyposażony niż Skoda Elroq. Realnie, za dobrze wyposażoną wersję z większą baterią trzeba będzie zapłacić około 200 000 złotych.

Renault Scenic E-Tech w wersji 170 KM Comfort Range Techno zaczyna się od 194 900 zł. Jest to model z baterią o pojemności netto 60 kWh, a wariant z baterią 87 kWh to już koszt 209 900 zł. W obu przypadkach cena jest wyższa niż w przypadku Skody Elroq.

Taniej nie będzie, jeżeli wybierzemy Forda Explorera. Wersja z baterią 52 kWh i mocą 170 KM startuje od 194 750 zł, natomiast wersja z większą baterią 77 kWh to już wydatek 218 750 zł.

Jeśli ktoś chce rywalizować ceną ze Skodą, to jedynie Chińczycy mogą zaoferować konkurencyjne ceny. Oczywiście jeżeli mówimy o cenach katalogowych. Omoda E5 zaczyna się od 169 900 złotych i jest bardzo dobrze wyposażona, ale ma baterię o pojemności 61 kWh. Podobnie Geely EX5, które dostępne jest w dwóch wersjach: Pro (169 900 zł) lub Max (186 900 zł), ale również wyposażone jest w baterię o pojemności 61 kWh.

Skoda Elroq 85 – nasza opinia

Skoda Elroq to bardzo interesująca propozycja w segmencie elektrycznych, miejskich SUV-ów. Choć na pierwszy rzut oka przypomina większego Enyaqa, Elroq ma delikatnie zmieniony design. Pomimo nieco mniejszych wymiarów, wciąż oferuje przestronne wnętrze i pojemny bagażnik, a dzięki kompaktowym rozmiarom doskonale sprawdza się w miejskim zgiełku, zaskakując zwinnością i łatwością manewrowania.

Na plus zasługują również bardzo dobry system infotainment, który jest intuicyjny i szybki w obsłudze, świetne wyciszenie wnętrza oraz bogate wyposażenie. Chociaż jakość niektórych plastików mogłaby być lepsza, Skoda daje spore możliwości personalizacji, a za dodatkową dopłatą można poprawić standard wykończenia, co pozwala dostosować auto do własnych preferencji.

Pod względem adekwatności jezdnych Elroq wypada naprawdę dobrze. Jazda jest komfortowa, zawieszenie świetnie radzi sobie z nierównościami, a dzięki baterii 82 kWh zasięg na poziomie 400–500 km w warunkach miejskich w pełni wystarcza do codziennego użytkowania, oferując spory komfort podróżowania na co dzień.

Szkoda tylko, iż w prezentowanej wersji cena zbliża się już do ćwierć miliona złotych. Oczywiście, z niektórych elementów wyposażenia można zrezygnować, co pozwala na obniżenie ceny. Dobrze skonfigurowany egzemplarz można jednak mieć już za mniej niż 200 tysięcy złotych, co w dzisiejszych czasach stanowi całkiem rozsądny wybór.

Skoda Elroq 85 – dane techniczne:
Silnik: silnik elektryczny
Maksymalna moc: 286 KM
Maksymalny moment obrotowy: 545 Nm
Skrzynia biegów i napęd: 1-stopniowa przekładnia redukcyjna, napęd na tylne koła
Przyspieszenie 0 – 100 km/h: 6,6 s
Prędkość maksymalna: 180 km/h
Zasięg: 572 km
Pojemność akumulatorów: 77 kWh netto
Wymiary (dł./wys./szer.): 4448/1654/1884
Pojemność bagażnika: 470 l
Ładowanie
Maksymalna moc ładowania prądem stałym [kW]: 175
Czas ładowania prądem stałym od 10 do 80% [min.]: 25

Cennik

Skoda Karoq
Wersja Akumulator Zasięg Moc Cena Cena
promocyjna
50 55 kWh 375 km 170 KM 149 900 zł 141 900 zł
60 63 kWh 430 km 204 KM 161 450 zł 153 450 zł
85 82 kWh 573 km 286 KM 193 200 zł 182 200 zł
85x 82 kWh 539 km 286 KM 203 200 zł 192 200 zł
Sportline 60 63 kWh 425 km 204 KM 182 000 zł 174 000 zł
Sportline 85 82 kWh 565 km 286 KM 200 500 zł 189 500 zł
RS 84 kWh 549 km 340 KM 219 200 zł 208 200 zł
Idź do oryginalnego materiału