Singer ACS – Porsche inspirowane rajdami

profiauto.pl 3 lat temu

Singer ACS (All-terrain Competition Study) to Porsche, którym można się ścigać po bezdrożach. Rajdowe maszyny powstały w wyniku w kooperacji amerykańskiego Singera z brytyjskim Tuthill Porsche.

Singer ACS jest nietypowym projektem choćby dla Singer Vehicle Design

Było to tak. Wieloletni klient Singera zwrócił się do Roba Dickinsona z nietypową prośbą, by ten zbudował mu auto do zadań specjalnych. W stylu restomodów Singera, ale bardziej off-road. Takie, którym można polatać po wydmach, a jak przyjdzie ochota to i poszaleć po szutrze. Porsche w ofercie takiego auta nie posiada, a legenda odmiany Porsche Safari z lat 70. jest wiecznie żywa.

Bob Dickinson nie namyślał się długo i wykonał telefon do odpowiedniej osoby. Był nią Richard Tuthill, specjalista w przekształcaniu klasycznych Porsche do rajdów. W zeszłym roku skonstruował samochód, który zwyciężył w East African Safari Classic – wyścigu o długości 5000 km, ciągnącym się przez Kenię i Tanzanię. Wcześniej opracowywał niesamowite karoserie do samochodów rajdowych Porsche 911 SC RS. Trudno chyba znaleźć bardziej doświadczoną osobę w tej branży.

Tuthill przystał na propozycję współpracy z Dickinsonem

I tak powstały dwa pojazdy. Biały 001 do pokonywania pustynnych piasków i czerwony 002 do jazdy po szutrach. Obydwa odpowiednio przystosowane do radzenia sobie w trudnych rajdowych warunkach.

Singer ACS ma napęd na wszystkie koła i zbudowaną od podstaw 5-biegową sekwencyjna skrzynię biegów

Za bazę posłużył oczywiście model 911 (964) z 1990 roku. Napędza go bokser o pojemności 3,6 l, który dzięki wsparciu turbin generuje 450 KM i 569 Nm. Moc można regulować w zależności od wymagań konkretnego rajdu.

Poruszanie się po pustyni mają ułatwiać szerokie nadkola i dedykowane zawieszenie o dużym skoku i amortyzatorach z regulowaną twardością. Nie zabrakło też sprawdzonych opon BR-Goodrich z 16-calową aluminiową felgą.

Terenówkę zaopatrzono również w sporych rozmiarów zbiornik paliwa, kubełkowe fotele i dwa pełnowymiarowe koła zapasowe. Kierowca wraz z pilotem mają do dyspozycji klatkę bezpieczeństwa zgodną ze specyfikacją FIA, nawigację oraz specjalny system do picia wody podczas jazdy. Aby zrównoważyć dodatkowy ciężar, wszystkie panele nadwozia wykonano z włókna węglowego.