Samochody elektryczne budzą coraz większe zainteresowanie. Ale finalnie cena mocno je studzi

3 dni temu

W ciągu ostatnich 4 lat ponad trzykrotnie wzrosła liczba Polaków rozważających zakup samochodu elektrycznego, wynika z ósmej edycji "Barometru Nowej Mobilności". Jednocześnie 37 proc. osób zainteresowanych zakupem nowego auta nie zdecyduje się na "elektryka" ze względu na cenę.


W 2020 r. tylko 7 proc. badanych rozważało zakup BEV-a (auta pozbawione silnika spalinowego, z zamontowanym magazynem energii, zasilane wyłącznie akumulatorem). W 2021 r. takich osób było 12 proc., w 2022 r. – 15 proc., w 2023 r. – 23 proc., zaś w roku 2024 – 24 proc.

Ile "elektryki" powinny kosztować?


Jednocześnie badanie przygotowane przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności pokazało, iż główną barierą powstrzymującą przed zakupem samochodów elektrycznych jest ich cena.


Zdaniem respondentów, elektryczny samochód miejski powinien kosztować 99 725 zł, tymczasem według danych Info-Ekspert średnia cena nowych pojazdów w tym segmencie wynosi 178 365 zł. W przypadku aut innych segmentów różnice są mniejsze: badani uważają, iż pojazdy kompaktowe powinny kosztować 133 554 zł (wg Info-Ekspert kosztują średnio 192 443 zł), a samochody klasy średniej – 204 352 zł (ich średnia cena to 247 500 zł) – czytamy w komunikacie do badania.


Jak ustalono, aż 74 proc. ankietowanych podkreśla, iż mogłoby rozważyć przejście na napęd elektryczny, gdyby koszt takich pojazdów był maksymalnie o 10 tys. zł wyższy w porównaniu z ich spalinowymi odpowiednikami. Poza tym, jak wynika z "Barometru Nowej Mobilności", ponad połowa (58 proc.) badanych zadeklarowała, iż obniżenie cen samochodów elektrycznych skutecznie mogłoby ich przekonać do zakupu. Dodatkowo 42 proc. ankietowanych stwierdziło, iż do samochodów elektrycznych w największym stopniu zachęcają ich niższe koszty eksploatacyjne.

Nie tylko ceny mają znaczenie


W ocenie Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności, aby przekonać Polaków do elektromobilności, nie tylko ceny pojazdów muszą stać się bardziej przystępne.


Konieczne jest również zdecydowane przyspieszenie rozbudowy infrastruktury ładowania, ponieważ 33 proc. badanych traktuje tę kwestię priorytetowo i od stanu rynku ładowania uzależnia decyzję o nabyciu „elektryka”. Jednocześnie 57 proc. respondentów wskazuje, iż wybierając stacje ładowania podczas podróży, w pierwszej kolejności będzie preferować te charakteryzujące się atrakcyjną ceną za kWh.

Polecamy też:



  • Samochody elektryczne na specjalnych prawach. Nowy pomysł na zwiększenie ich sprzedaży

  • Wraca spór o europejskie cła na chińskie samochody elektryczne. Pekin ostrzega Brukselę

  • Za ciche, za szybkie, za ciężkie. Samochody elektryczne bardziej niebezpieczne dla pieszych od aut spalinowych

  • Tesla pokonana przez giganta z Chin. Samochody elektryczne z Azji wygrywają ceną

Idź do oryginalnego materiału