Praktycznie nieużywane BMW M5 E39 na sprzedaż. Pod maską fascynujące 4,9-litrowe V8

1 dzień temu

Warto mieć marzenia i nie wiem jak wy, ale ja zamiast marzyć o nowym, hybrydowym BMW M5 z salonu, wolę marzyć o takim. To 25-letnie M5 generacji E39 w swoim najlepszym wydaniu. Ma sześciobiegową manualną skrzynię biegów, napęd na tylną oś i moc pochodzącą z 4,9-litrowego silnika V8 z naturalnym dolotem. Do tego ten konkretny egzemplarz ma wyjątkowo niski przebieg, co wpisuje się idealnie w samochód marzeń.

Najlepsze BMW M5 w historii?

fot. Bring a Trailer

BMW M5 generacji E39 przez wielu entuzjastów uważanych jest za najlepsze M5, jakie kiedykolwiek powstało. I nie ma się czemu dziwić. Wystarczy zerknąć na poniższe zdjęcia, aby utwierdzić się w przekonaniu, iż samochód który debiutował w 1998 roku wciąż wygląda nienagannie dzięki swoim klasycznym, prostym kształtom.

Do tego liczby i dane techniczne przez cały czas muszą robić wrażenie. Oczywiście, E39 będzie dużo słabsze od najnowszego M5. Ale – dziś nie dostaniemy manualnej skrzyni biegów, potężnego silnika V8, czy tradycyjnego mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu i napędu na tylną oś.

fot. Bring a Trailer

Ten konkretny egzemplarz wykończony jest kolorem Carbon Black, a we wnętrzu znajdziemy karmelową skórę Nappa. I choć BMW zbudowało wiele niezapomnianych M5-ek na przestrzeni lat, kilka zestarzało się tak wdzięcznie, jak generacja E39. Samochód budowany w latach 1998-2003 był także pierwszym M5 z silnikiem V8. I musicie przyznać, iż wygląda tak dobrze, jak 25 lat temu. A może choćby nieco lepiej.

Ten konkretny egzemplarz trafił na aukcję przez Bring a Trailer w amerykańskim stanie New Jersey. Przykuwa swoją uwagę nie tylko nieskazitelnym wyglądem, ale także niskim przebiegiem 29 000 kilometrów. Samochód jest wystawiony bez ceny minimalnej. Co ważne, razem z samochodem dostajemy instrukcję obsługi, pełną dokumentację serwisową i czysty raport Carfax.

fot. Bring a Trailer

394 KM lepsze od 717?

Nadwozie samochodu zdobi prosty odcień Carbon Black Metallic. Do tego mamy 18-calowe felgi z oponami Michelin Pilot Sport All Season 4. Przez lata samochód był pieczołowicie konserwowany i szczerze mówiąc wygląda tak, jakby fabrykę opuścił tydzień temu, a nie w 2003 roku.

Siedzenia zdobi skóra Caramel Nappa Heritage i wykazuje minimalne ślady zużycia. Za to świetnie kontrastuje z czarną skórą na desce rozdzielczej, panelach drzwi i kierownicy. Wykończenie z drewna orzechowego Burr świetnie odzwierciedla epokę, w której powstał ten niezwykły samochód.

fot. Bring a Trailer

Pod maską, jak wspomnieliśmy, pracuje wolnossący silnik V8 o pojemności 4,9 litra. Generuje moc 394 koni mechanicznych przy 6600 obr/min. I choć liczby te wyglądają blado przy 717 koniach w najnowszym, hybrydowym M5, to jednak E39 ma coś, czego nowe BMW prawdopodobnie już nigdy nie dostaną. Ma manualną skrzynię biegów, mechanizm różnicowy, czy napęd na tylną oś. My wybierzemy taki zestaw zamiast hybrydowego M5 w każdy dzień tygodnia.

Idź do oryginalnego materiału