Porównanie wideorejestratorów Xblitz GO3 oraz Xblitz iGO

Tuż przed wakacjami portfolio Xblitz wzbogaciło się o dwa nowe modele wideorejestratorów – GO3 oraz iGO. Obie kamerki zostały podobnie wycenione, mają podobny design, wiele ciekawych rozwiązań i bardzo dobre parametry techniczne. Zapraszamy do lektury naszego porównania z którego dowiecie się który wideorejestrator będzie lepszym wyborem.

Unboxing

Kamerki zapakowano w dokładnie takie same opakowania i choćby w środku mamy dokładnie taki sam układ, który jest znany również z pozostałych modeli Xblitz. Oba wideorejestratory mają bardzo podobny design, jednak Xblitz GO3 jest nieco większy i bardziej kanciasty, natomiast Xblitz iGO jest nieco mniejszy i bardziej zaokrąglony. Oba modele wyglądają bardzo nowocześnie a ze względu na niewielkie wymiary nie ma problemu z ukryciem ich za lusterkiem wstecznym.

Wymiary Xblitz GO3 to 88 x 30 x 53 mm, natomiast Xblitz iGO 90 x 26 x 30 mm. Pierwszy z nich waży 90 gramów a drugi jest o 14 gramów lżejszy. Warto zwrócić uwagę na naprawdę bardzo dobrą jakość wykonania co nie jest typowe dla wideorejestratorów kosztujących 200 – 400 złotych. Tworzywa mają bardzo dobrą jakość, są świetnie spasowane a obie kamerki sprawiają wrażenie bardzo solidnych.

To co od razu odróżnia wideorejestratory to wyświetlacz. Xblitz GO3 wyposażono w bardzo czytelny wyświetlacz o wielkości aż 3,2 cala, natomiast tańszy Xblitz iGO dostał wyświetlacz o wielkości 1,47 cala. Żaden z nich nie jest dotykowy, ale ten w Xblitz GO3 wypada zdecydowanie lepiej pod względem jakości obrazu i przejrzystości.

Jeśli chodzi o budowę wideorejestrator to możemy powiedzieć, iż jest ona klasyczna. Z lewej strony obudowy Xblitz GO3 znajdziemy przycisk funkcyjny, z prawej strony gniazdo zasilania, slot kart pamięci oraz wejście drugiej kamery, natomiast od dołu umieszczono zestaw czterech przycisków funkcyjnych. Xblitz iGO jest bardzo podobne z tą różnicą, iż z prawej strony nie mamy wejścia drugiej kamery a od spodu nie mamy żadnych przycisków funkcyjnych.

Plus za to, iż obie kamerki zostały wyposażone w port USB typu C, chociaż minusem jest ładowarka ze zintegrowanym kablem. Może dla większości kierowców nie będzie to problem, ale akurat w naszym samochodzie nie mieliśmy gniazda 12V. Zamiast niego dysponowaliśmy dwoma portami USB typu C, które moglibyśmy wykorzystać co zasilania kamerek. Tyle, iż potrzebowalibyśmy dwóch długich kabelków, których akurat nie mieliśmy. No, ale powiedzmy, iż dokupienie kabelka USB typu C nie jest specjalnym problemem.

Sposób montażu w obu kamerkach wygląda niemal tak samo. Mamy solidne podstawki, które mocujemy do szyby dzięki taśmy. Jedyna różnica to nieco stabilniejsze mocowanie w Xblitz GO3, które pracuje z nieco większym oporem. Warto zauważyć, iż w każdej chwili możemy zdemontować kamerki co zajmuje dosłownie kilka sekund.

Technikalia

Na papierze wygrywa Xblitz GO3 oferujący nagrywanie w jakości 4K przy 30 kl./s, chociaż Xblitz iGO rejestrujący obraz w jakości 2.5K przy 30 kl./s również nie ma się czego wstydzić. Niestety w żadnej z kamerek nie możemy zmienić natywnej rozdzielczości w zamian za wyższą liczbę klatek. Szkoda, bo w niektórych sytuacjach 30 klatek na sekundę może okazać się nieco zbyt małą wartością, która uniemożliwi odczytanie numerów rejestracyjnych. Zobaczymy jak wygląda to na naszych nagraniach.

Zanim jednak do tego dotrzemy warto powiedzieć jeszcze kilka słów o parametrach technicznych. Xblitz GO3 wyposażono w procesor Allwinner 851 S3, sensor GC4664 oraz obiektyw o kącie widzenia 150° i przesłonie f/1.8. Xblitz iGO otrzymał procesor GK7202, sensor GC2083 oraz obiektyw o kącie widzenia 140° i przesłonie f/2.0.

Obie kamerki nagrywają w pętlach o długościach 1/3/5 minut, wykorzystują kodek H.264 a także mają wbudowany mikrofon i głośnik. Xblitz iGo obsługuje karty pamięci micro SD do 256 GB, natomiast do Xblitz GO3 możemy zamontować kartę o pojemności do 512 GB.

I taka pojemność jest całkowicie uzasadniona. Trzyminutowe nagranie z Xblitz GO3 zajmuje ponad 0,5 GB, czyli ponad dwukrotnie więcej niż nagrania z Xblitz iGO. Oczywiście zanim zapełnimy kartę pamięci minie sporo czasu, ale wystarczy przejechać z Warszawy nad polskie morze, aby nagrania zajmowały ponad 50 GB.

Funkcjonalności i obsługa

Zarówno Xblitz GO3, jak i Xblitz iGO, wyposażono w tryb WDR, który poprawia jakość filmów nagrywanych w gorszych warunkach oświetleniowych. Obie kamerki wyposażono w moduły GPS, jednak w przypadku Xblitz iGO mamy zewnętrzy moduł, który trzeba umieścić na szybie. W Xblitz GO3 jest on wbudowany.

Wideorejestratory mają też Wi-Fi które umożliwia sparowanie urządzenia ze telefonem dzięki dedykowanej aplikacji. Bardzo fajna funkcjonalność, chociaż trzeba zauważyć, iż w przypadku Xblitz GO3 jest to w pewnym sensie dodatek, natomiast w Xblitz iGO musimy zainstalować aplikację, aby w ogóle móc skonfigurować urządzenie.

Xblitz GO3 ma duży wyświetlacz i zestaw przycisków fizycznych dzięki których możemy wejść w menu i skonfigurować urządzenie. Xblitz iGO nie oferuje takiej możliwości i trzeba to zrobić z poziomu aplikacji. Na szczęście sparowanie wideorejestratorów z aplikacjami nie jest problematyczne a w większości sytuacji wystarczy raz skonfigurować urządzenie i później nie trzeba już do tego zaglądać.

Co jeszcze znajdziemy w wideorejestratorach? Nie powinno zaskakiwać, iż oba modele otrzymały czujnik przeciążeń, który automatycznie zabezpieczy nagranie w przypadku ewentualnego zdarzenia, jednak Xblitz GO3 ma również tryb parkingowy. Oczywiście działa on pasywnie, czyli trzeba dokupić adapter stałego zasilania (na przykład Xblitz R6 Power), który zapewni zasilanie kamerki po wyłączeniu zapłonu. Ciekawostką jest funkcja time-lapse, czyli nagrywania filmu poklatkowego.

Aplikacja

Obie kamerki korzystają z tej samej aplikacji Road Video, dzięki której możemy podejrzeć zapisane nagrania, pobrać je na pamięć naszego telefonu a także skonfigurować urządzenie. Na plus należy zaliczyć proces parowania, który przebiega bezproblemowo. Również sama aplikacja jest bardzo intuicyjna i warto zwrócić uwagę, iż kamerka nie przerywa nagrywania po połączeniu z aplikacją. W Mio jest zupełnie inaczej, bo samo włączenie Wi-Fi wiąże się z przerwaniem nagrywania.

Możliwość skonfigurowania urządzenia i przeglądanie nagrań to standardowe funkcjonalności, jednak w Road Video w momencie odtwarzania nagrań widzimy nie tylko zarejestrowany obraz, ale również prędkość i dane lokalizacyjne.

Teoretycznie powinniśmy widzieć również mapę z zaznaczoną trasą przejazdu, ale niestety na naszych telefonach mapki się nie wyświetlały. Być może jest to uzależnione od wersji systemu Android lub innych ustawień w naszych telefonach.

Jakość nagrań

Jak w rzeczywistości radzą sobie najnowsze modele Xblitz? Pora to sprawdzić.

Tym razem zaczniemy od Xblitz iGO. Nagrania w czasie dnia są bardzo dobrej jakości, dzięki czemu ocena ewentualnego zdarzenia lub odczytanie tablic rejestracyjnych nie stanowi problemu. Procesor nieźle radzi sobie z przetwarzaniem obrazu choćby przy większej szczegółowości, jednak wyraźnie widać momenty w których jest to niewystarczające i wówczas odczytanie tablic rejestracyjnych może okazać się problemem.

Zdecydowanie przydałaby się możliwość zmiany jakości nagrania w zamian za zwiększenie liczby klatek. Ułatwiłoby to odczytanie tablic rejestracyjnych przy wyższych prędkościach. Kamerka miewa też problemy z odpowiednim dobraniem balansu bieli przez co barwy są przesadnie ciepłe.

W nocy jakość nagrań jest typowa dla urządzeń z tej półki cenowej. Punkty świetlne są wyraźne prześwietlone a obraz jest mocno zaszumiony, ale to i tak wystarczająca jakość, aby ocenić ewentualne zdarzenie. Xblitz nie chwali się tutaj żadnymi rozwiązaniami w stylu Night Vision, który swoją drogą i tak kilka daje.

To pora na Xblitz GO3, który już na pierwszy rzut oka wypada zdecydowanie lepiej. Obraz jest bardziej szczegółowy, wyraźniejszy a procesor lepiej radzi sobie z ustawianiem odpowiedniego balansu bieli. Oczywiście również tutaj zdarzają się wpadki, jednak są one rzadsze niż w przypadku Xblitz iGO.

Poza samą jakością obrazu i szerszą perspektywą, Xblitz GO3 zdecydowanie lepiej radzi sobie z przetwarzaniem większej ilości elementów (domy, drzewa, krzaki, ludzie etc.). I to robi robotę, bo tam gdzie obraz z Xblitz iGO był rozmazany i niemożliwe było odczytanie tablic rejestracyjnych, obraz zarejestrowany przez Xblitz GO3 miał zdecydowanie lepszą jakość i bez problemów odczytywaliśmy numery. Przydałoby się nagrywanie z szybkością 60 kl./s, ale ze względu na wyższą jakość nie jest to aż tak bardzo odczuwalne.

Cudów nie ma w kwestii nocnych nagrań. Co prawda są one lepsze, obraz jest mniej zaszumiony, ale i tak punkty świetlne są mocno prześwietlone, więc odczytanie tablic rejestracyjnych jest praktyczne niemożliwe. Najważniejsze, iż nie będzie problemów z oceną ewentualnego zdarzenia.

Naszym zdaniem jakość nagrań jest adekwatna do ceny urządzeń a Xblitz GO3 wypada nieco korzystniej niż Xblitz iGO, ale oceńcie sami.

Co zawiera zestaw?

• Xblitz GO3

  • wideorejestrator
  • ładowarka
  • folia elektrostatyczna
  • czytnik kart pamięci micro SD
  • instrukcja obsługi
  • akcesoria montażowe

• Xblitz iGO

  • wideorejestrator
  • moduł GPS
  • ładowarka
  • uchwyt z taśmą mocującą
  • folia elektrostatyczna
  • czytnik kart pamięci micro SD
  • instrukcja obsługi

Xblitz GO3 vs Xblitz iGO – nasza opinia

Najnowsze wideorejestratory Xblitz to bardzo interesujące urządzenia, którymi warto się zainteresować. Wyceniony na 299 złotych Xblitz iGO oferuje nagrywanie w jakości 2.5K, został wyposażony w zewnętrzny moduł GPS, tryb WDR czy Wi-Fi za pomocą którego możemy sparować kamerkę ze telefonem. Za Xblitz GO3 trzeba zapłacić 399 złotych, ale tutaj dostajemy już możliwość nagrywania w rozdzielczości 4K, wbudowany moduł GPS, tryb WDR, moduł Wi-Fi czy tryb parkingowy.

Obie kamerki są godne uwagi, jednak nasze porównanie wygrywa Xblitz GO3, który jest nieznacznie droższy, ale oferuje lepszą jakość obrazu i ze względu na fizyczne przyciski jest zdecydowanie wygodniejszy w użytkowaniu.