Czym żyła zmotoryzowana Polska 50 lat temu? Oczywiście zbliżającymi się świętami, ale także nadzieją na więcej przyczep kempingowych do Malucha oraz traktorów Ursus na polach. Francuzi przedstawili też auto klasy średniej z silnikiem Diesla, co było wówczas czymś wyjątkowym. Zajrzyjmy do podwójnego numeru „Motoru” z 22 grudnia 1974 r.
Okładka mówi wszystko, pozostaje tylko powtórzyć życzenia sprzed pół wieku: przyjemnego wypoczynku świątecznego i spełnienia wszystkich motoryzacyjnych marzeń w nowym roku! Ten okres zawsze obfituje też w postanowienia noworoczne, nie ominęło to i naszej redakcji.
Po 20 latach drukowania „Motoru” w Wojskowych Zakładach Graficznych produkcja została przeniesiona do Zakładów Wklęsłodrukowych RSW. Format gazety nieco się zmniejszał, za to rosła – do 20 – liczba stron każdego wydania.
Więcej przyczep do Fiata 126p
Coraz większe uznanie zdobywała przyczepa N-126, produkowana przez Wytwórnię Produktów Precyzyjnych „Niewiadów”. Rozmiar i ciężar przyczepy były dostosowane do holowania przez samochody małolitrażowe, doceniano nowoczesne rozwiązania, zarówno pod względem kształtu, jak również urządzenia wnętrza, a także wygodę podróżowania. W przyzwoitych warunkach w przyczepie nocować mogły dwie dorosłe osoby z dwojgiem większych dzieci. Przyczepa miała kuchenkę gazową z dwoma palnikami, zlewozmywak, szafkę, składany stół, pojemnik na butle itp.
W 1973 r. wyprodukowano jednak tylko 850 sztuk. W 1974 – już 2,5 tys. Plany na przyszły sezon były jeszcze ambitniejsze. Dzięki rozbudowie zakładów produkcja miała wynieść 4 tys. sztuk.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/na-wakacje-za-granica-fiatem-125p-z-przyczepa-n-126-relacja-z-motoru-z-1978-r,aid,3496Pół miliona ciągników Ursus
23 listopada 1974 r. z taśmy montażowej zjechał półmilionowy ciągnik Ursus. Na wystawie urządzonej z tej okazji na honorowym miejscu stał pierwszy powojenny produkt firmy, model C-45 – ze stalowymi kołami i jednocylindrowym silnikiem z głowicą, którą przed rozruchem trzeba było rozgrzać lampą lutowniczą.
Później przyszły modele C-325, C-330, następnie C-355 i C-385 (we współpracy z Czechosłowacją), aż doszliśmy do Massey-Ferguson (na zdjęciu), wytwarzanych na licencji od września 1974 r.
https://magazynauto.pl/testy/fsr-tarpan-1972-1994-kon-roboczy,aid,3455Peugeot 504 Diesel
Auta klasy średniej z silnikami Diesla przez lata stanowiły trzon gamy produkcyjnej europejskich marek. Dziś ta sytuacja zdążyła się już zmienić, pół wieku temu przeciwnie – jeszcze nie zdążyła nadejść. Pomimo kryzysu paliwowego firmy ciągle nie miały w ofercie popularnych wersji wysokoprężnych, olej napędowy tankowano przede wszystkim do pojazdów użytkowych.
Jednym z prekursorów był Peugeot. Na rynek wchodziła wersja z dieslem 2,1 o mocy 65 KM. Prędkość maksymalna... 134 km/h, masa własna – 1280 kg (i to przy silniku, który uważano za ciężki). Zużycie paliwa: od 8 do 13 l/100 km. Uznawano to wtedy za sukces.