Leszek Kuzaj – jedna z najbardziej wyrazistych postaci w historii polskich rajdów – wraca na Rajd Barbórka, a teraz zaprezentowano malowanie jego samochodu. Škoda Fabia R5 w barwach Top Racing, przygotowana specjalnie na Barbórkę Legend, będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych punktów tegorocznej imprezy. Dla kibiców to powrót ikony, która w latach dwutysięcznych elektryzowała polskie odcinki specjalne.

Tegoroczny występ Kuzaja nie będzie walką o czas, ale – jak sam podkreśla – pełnym emocji pokazem dla fanów. „Może ja minimalnie pomagałem, to jest pomysł Andrzeja Króla, który tak świetnie zainscenizował tę sytuację i doprowadził od pomysłu do startu. Myślę, iż to jest bardzo fajny projekt”, mówi kierowca. „Jeżeli na stałe zagości w Rajdzie Barbórka, to będzie taki mocny element show, bo my nie jedziemy na czas. Kibice kochają show, skoki, poślizgi, jazdę bokiem, a my to wszystko pokażemy”.
Choć występ ma charakter pokazowy, Kuzaj podkreśla, iż przygotowania są równie poważne jak przed tradycyjnym rajdem. „Wiesz, każdy start jest istotny i wymaga przygotowania, więc podchodzę do niego całkiem na poważnie. (…) Dla mnie taka jazda wymaga ogromnego przygotowania, bo to musi być widowiskowe. Emocje są i czuję się chyba choćby bardziej zmobilizowany i zdopingowany, niż jakbym miał jechać na czas”.
Fot. SDL.studio Motorsport DesignAby zapewnić maksimum efektowności, Fabia zostanie celowo dostosowana do jazdy pokazowej. „Z absolutnie każdego samochodu da się wydusić poślizgi i jazdę bokiem. W Rajdzie Barbórka pojedziemy Škodą Fabią na szutrowym zawieszeniu, żeby mieć większą swobodę poruszania się w poślizgu. Użyjemy też specjalnych opon, żeby nie mieć trakcji, ale za to mieć efektowną jazdę”, zdradza Kuzaj. „No tak, ale myślę, iż to jest jedyna droga”.
Dla czterokrotnego mistrza Polski powrót na Barbórkę to także sentymentalna podróż. Z rajdem wiążą się jego największe wspomnienia, jak rok 2006: „Pojechałem wtedy takim czarnym Subaru przygotowanym od początku do końca przez mój zespół. (…) Wygraliśmy wtedy wszystko, to było coś wyjątkowego”.
Fot. SDL.studio Motorsport DesignKuzaj podkreśla też prestiż Barbórki, szczególnie słynnej Karowej: „Rajd Barbórka jest jedyny, nie było, nie ma i nie będzie takiego drugiego. (…) Każdy kierowca będzie marzył o starcie na Karowej, bo za nią stoją dekady historii”.
Dla Kuzaja Barbórka nie kończy się jednak na samym starcie. W niedzielę po rajdzie wróci na trasę OS Twierdza Modlin, by po jego fragmencie przewieźć kibiców. Vouchery na co-drive są już dostępne w sklepie Top Racing.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
















