
Realizacja jednego z najważniejszych zadań inwestycyjnych w historii nowoczesnej Polski i walka z wykluczeniem transportowym – na Pomorzu upieką dwie pieczenie na jednym ogniu, a wszystko za sprawą pociągów.
Pociągi powrócą na linię kolejową z Kartuz do Lęborka – ogłasza Ministerstwo Infrastruktury. Pasażerowie mają się z czego cieszyć, bowiem ostatni raz regularne połączenia pasażerskie na odcinku linii kolejowej nr 229 Kartuzy – Sierakowice – Lębork były realizowane w 2000 r.
Na ok. 60 km trasie PKP PLK przebuduje 11 stacji i przystanków (Prokowo, Garcz, Reskowo, Miechucino, Mojusz, Sierakowice, Kamienica Królewska, Niepoczołowice, Linia-Zakrzewo, Kętrzyno, Rozłazino). Powstaną też trzy zupełnie nowe (Grzybno, Łapalice, Sierakowice Szkoła), które zwiększą dostęp do kolei w tej części woj. pomorskiego. Pociągi pasażerskie i towarowe po zakończeniu prac pojadą z prędkością do 120 km/h.
To ważna wiadomość dla okolicznych mieszkańców, bo powrót kolei znacząco ułatwia życie. A coraz częściej możemy się o tym przekonać. Latem po 25 latach pociągi wróciły do Karpacza. Tymczasem to nie koniec. PKP Intercity przedstawiło niedawno plan uruchomienia kilkunastu nowych tras przez małe i średnie miasta.
Siatka połączeń PKP Intercity obsługiwanych nowymi pojazdami hybrydowymi i spalinowymi została skonstruowana tak, aby zapewnić dostęp do pociągów dalekobieżnych mieszkańcom małych oraz średnich miast, w tym 14 miejscowościom, do których pociągi pasażerskie od wielu lat nie kursowały. Do Czaplinka i Złocieńca pociągi dalekobieżne powrócą po 40 latach, do Łomży, Chorzel, czy Wielbarka – po 30 latach, a do Człuchowa oraz Czarnego – po 20 latach. Około 440 tys. Polaków ponownie będzie miało dostęp do pociągów dalekobieżnych. Hybrydowe i spalinowe zespoły trakcyjne pozwolą także na rozbudowanie oferty przewozowej w miejscowościach, w których mieszkańcy w tej chwili mają tylko jedno połączenie dalekobieżne, np. Świdnica, Chojnice, Czersk, Krasnystaw oraz na liniach niezelektryfikowanych, np. do Jasła, Zagórza, Kostrzyna, Gorzowa Wielkopolskiego. PKP Intercity szacuje, iż dzięki temu zwiększy się dostępność do pociągów dalekobieżnych dla 3,5 mln Polaków – zapowiadał przewoźnik.
Jeszcze w tym roku uruchomiona zostanie trasa łącząca Gorzów Wielkopolski z Poznaniem. W 2026 r. pojedzie pociąg z Łomży przez Ostrołękę do Warszawy. Pozostałe połączenia będą systematycznie uruchamiane wraz z odbiorami 35 hybrydowych zespołów trakcyjnych – deklaruje PKP Intercity.
Powrót pociągów do miejscowości, w których od lat ich nie było, zawsze cieszy, ale w przypadku linii Kartuz do Lęborka chodzi o coś jeszcze.
Kolej do elektrowni jądrowej
Realizacja robót na linii nr 229 odc. Kartuzy – Lębork stanowi jeden z trzech etapów projektu, którego celem jest zapewnienie dostępu kolejowego do planowanej na terenie gminy Choczewo (pow. wejherowski) elektrowni jądrowej.
– Naszym celem jest stworzenie na Pomorzu sieci kolejowej, która umożliwi realizację jednego z najważniejszych zadań inwestycyjnych w historii nowoczesnej Polski oraz zapewni sprawne połączenia dla mieszkańców regionu. Podpisana umowa przybliża nas do osiągnięcia tych założeń i sprawia, iż polski atom nabiera realnych kształtów – powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Premier Donald Tusk uznał nawet, iż budowa elektrowni jądrowej w Lubiatowie nie byłaby możliwa bez linii kolejowych. „To jest kolejny dowód na to, iż robimy, nie gadamy” – stwierdził szef rządu.
W drugim etapie zmodernizowany będzie odcinek linii nr 229 między Lęborkiem i Łebą, gdzie w tej chwili ruch pociągów pasażerskich odbywa się wyłącznie w okresie letnim. Powstaną nowe odcinki linii z Choczewa poprzez elektrownię jądrową do połączenia z linią nr 229 na obszarze stacji Steknica. Zmodernizowana zostanie również linia nr 230 na odcinku Wejherowo – Choczewo, co stanowić będzie trzeci etap inwestycji. Po ponad 30 latach zapewni to dostęp mieszkańców tej części Pomorza do kolei.
Zakończenie wszystkich prac planowane jest w 2029 r.
Zdjęcie główne: PLK