Jeszcze do niedawna, żeby wjechać na terminal kontenerowy, każdy kierowca ciężarówki musiał mieć przy sobie plastikową kartę truckerską. Kolekcje takich kart były dla wielu zawodowców niczym znaki przynależności do konkretnego portu czy firmy. Jednak technologia nie zna sentymentów. Do gry weszły aplikacje mobilne, które nie tylko upraszczają procedury, ale też eliminują fizyczne karty z obiegu.
Dziś przyjrzymy się dwóm z nich – Passify oraz Conroo – które już teraz zmieniają sposób obsługi kierowców na terminalach kontenerowych w Niemczech, Holandii i innych krajach Europy.
Jak aplikacje mobilne zastępują karty truckerskie?
Przez lata funkcjonowania terminali kontenerowych kierowcy byli zobowiązani do używania plastikowych kart RFID lub magnetycznych, które pozwalały im wjeżdżać na teren portów i centrów logistycznych. Problem pojawiał się wtedy, gdy karta zaginęła, została przekazana komuś innemu, albo gdy system odmawiał współpracy. Dlatego operatorzy terminali zaczęli stawiać na rozwiązania cyfrowe.
Passify to aplikacja mobilna stworzona z myślą o kierowcach obsługujących terminale HHLA w Hamburgu. Umożliwia cyfrową identyfikację, wykorzystując kody QR i nowoczesne systemy weryfikacji. Kierowca instaluje aplikację, przechodzi rejestrację i od tej pory jego telefon staje się przepustką do terminalu – bez plastiku, bez kart, bez zbędnych opóźnień.
Conroo z kolei rozwijane jest z myślą o komunikacji między kierowcami a terminalami i magazynami. Aplikacja umożliwia bezpośrednie zgłoszenia, zarządzanie zleceniami oraz korzystanie z funkcji Gate Pass, która całkowicie zastępuje tradycyjną kartę RFID. Conroo zostało wdrożone m.in. na terminalu Eurogate Hamburg, gdzie już od maja 2024 r. aplikacja jest obowiązkowa dla wszystkich kierowców.
Gdzie już wdrożono te rozwiązania?
Niemcy to w tej chwili liderzy we wdrażaniu nowoczesnych aplikacji na terminalach kontenerowych. HHLA (Hamburger Hafen und Logistik AG) oraz Eurogate to operatorzy, którzy już przeszli z kart na aplikacje. Również w Holandii coraz częściej mówi się o podobnych wdrożeniach – szczególnie w rejonie portu w Rotterdamie.
W Polsce nie ma jeszcze oficjalnych informacji o wdrożeniu Passify lub Conroo, ale w branżowych kręgach pojawiają się głosy, iż niektóre terminale w Gdańsku i Gdyni rozważają implementację nowoczesnych rozwiązań mobilnych. Patrząc na tempo zmian na Zachodzie, to tylko kwestia czasu.
Co z logistyką? Plusy i minusy nowego systemu
- Większe bezpieczeństwo – koniec z przekazywaniem kart osobom trzecim, pełna identyfikacja kierowcy.
- Szybsza odprawa – kod QR zastępuje kilka kroków tradycyjnego procesu.
- Niższe koszty administracyjne – mniej plastiku, mniej zgubionych kart, mniej problemów.
- Ekologia – redukcja papieru, plastiku i czasu pracy maszyn.
Minusy?
- Problemy przy rejestracji i słabym zasięgu.
- Starsze telefony nie zawsze obsługują aplikacje.
- Brak jednego wspólnego systemu dla całej Europy.
Co mówią kierowcy?
Na forach i grupach zawodowych kierowców można znaleźć mieszane opinie. Jedni chwalą wygodę, oszczędność czasu i fakt, iż nie muszą nosić ze sobą sterty kart. Inni narzekają na problemy z rejestracją, aplikacje działające tylko w określonym języku, a czasem też na brak wsparcia technicznego. Ogólny wniosek? Potrzebna jest edukacja, wsparcie i trochę czasu w przystosowanie się.
Rewolucja cyfrowa w logistyce dzieje się tu i teraz – nie w futurystycznych wizjach, ale na bramkach terminali kontenerowych. Passify i Conroo to tylko początek większej zmiany, która prędzej czy później obejmie również Polskę. A jak każdy przełom – ma swoich zwolenników i przeciwników. Jedno jest pewne – kierowcy zawodowi muszą być gotowi na cyfrowe wyzwania, które stają się nowym standardem branży.
A co Ty sądzisz o rezygnacji z kart truckerskich na rzecz aplikacji mobilnych? Korzystałeś już z Passify albo Conroo? Czy według Ciebie Polska jest gotowa na taki skok w cyfryzacji terminali? Daj znać w komentarzu i podziel się opinią z innymi kierowcami!