Nowy Triumph Scrambler 400 XC – klasyczny duch, współczesna dusza i terenowe zacięcie

11 godzin temu

Triumph dokłada do pieca w segmencie lekkich motocykli adventure. Po świetnie przyjętym modelu Speed 400 i Scramblerze 400 X czas na coś bardziej surowego – oto Scrambler 400 XC, czyli scrambler na serio. Styl rodem z plakatu z lat 60., nowoczesna technologia i prawdziwy potencjał do zjeżdżania z asfaltu.

Scrambler z pazurem

Nowy 400 XC to nie tylko wariacja kolorystyczna czy marketingowy lifting – to przemyślany model, który dorzuca do i tak już interesującego przepisu szprychowe koła, terenowe opony bezdętkowe i zawieszenie o skoku 150 mm. A wszystko to osadzone w klasycznej sylwetce z uniesionym tłumikiem i rzeźbionym zbiornikiem paliwa. Tu styl nie gryzie się z funkcjonalnością – przeciwnie, są najlepszymi kumplami od wspólnej przygody.

19-calowe koło z przodu, 17-calowe z tyłu, aluminiowe obręcze Excel i opony Metzeler Karoo Street – wystarczająco uniwersalne, by śmignąć przez szutry, ale nie zamęczyć kierowcy na dojazdówce. Do tego dochodzi osłona miski olejowej, handbary, wysoki błotnik i zawieszenie gotowe na prawdziwe wyboje. Nie zapomniano też o detalu: anodowane na złoto lagi USD, czarne detale silnika czy emblematy Triumpha wycinane z dumą jak spod frezu.

Osiągi? Wystarczająco, by się uśmiechać

Pod bakiem pracuje ten sam silnik co w pozostałych czterystusetkach Triumpha – jednocylindrowa jednostka z serii TR o pojemności 398 cmł. Dostarcza solidne 40 KM przy 8 000 obr./min i 37,5 Nm przy 6 500 obr./min. Wtrysk Boscha z elektroniczną przepustnicą ride-by-wire pozwala na precyzyjne dawkowanie gazu, a sprzęgło z asystą momentu obrotowego daje przewagę szczególnie przy redukcjach na luźnym podłożu.

Ode mnie? To jednostka, która nie próbuje udawać bestii – ale w tej klasie nie musi. Liczy się charakter, kultura pracy i użyteczność – a to akurat Triumphowi wyszło bardzo dobrze.

Komfort i technologia dla wszystkich

Scrambler 400 XC nie sili się na cyfrowe fajerwerki, ale nie odstaje od współczesnych standardów. Mamy więc analogowy prędkościomierz ze zintegrowanym wyświetlaczem LCD, wskaźnik biegu, zasięg i obrotomierz. Jest też port USB-C do ładowania telefonu czy nawigacji i przełączalna kontrola trakcji. System ABS z dedykowanym trybem off-road pozwala na więcej swobody poza asfaltem.

Motocykl prowadzi się łatwo i pewnie – to zasługa szerokiej kierownicy, wysokiej pozycji siedzącej (835 mm) i niskiej masy własnej – 186 kg z płynami. Przyczepne podnóżki i ustawienie ergonomii do jazdy na stojąco pokazują, iż ktoś tu naprawdę myślał o praktyce, a nie tylko o wyglądzie.

Made in Hinckley, ready for the world

Scrambler 400 XC powstał w Wielkiej Brytanii, ale został zaprojektowany z myślą o globalnym rynku. I wszystko wskazuje na to, iż znajdzie swoją publikę. To motocykl z duszą, który nie próbuje przekonywać do siebie krzykliwymi hasłami, tylko faktyczną użytecznością. Łatwy w prowadzeniu, odpowiedni dla początkujących, ale niebanalny – to idealny kompan do codziennego dojazdu do pracy i weekendowych eksploracji.

A wisienka na torcie? Interwały serwisowe co 16 000 km i dwuletnia gwarancja bez limitu kilometrów. Do tego ponad 20 oryginalnych akcesoriów do personalizacji i cena startująca od 33 595 zł. W ofercie trzy wersje kolorystyczne: Racing Yellow, Storm Grey i Vanilla White.

Dane techniczne – Scrambler 400 XC

Silnik: jednocylindrowy, 398 cmł, 40 KM przy 8 000 obr./min, 37,5 Nm przy 6 500 obr./min
Skrzynia biegów: 6-stopniowa
Zawieszenie: USD 43 mm z przodu / Monoshock piggy-back z tyłu, oba o skoku 150 mm
Koła: 19″ przód / 17″ tył, szprychowe, bezdętkowe
Hamulce: przód tarcza 320 mm, tył 230 mm, ABS (z trybem off-road)
Masa z płynami: 186 kg
Zbiornik paliwa: 13 l
Zużycie paliwa: 3,8 l/100 km
Emisja CO₂: 85 g/km (EURO 5+)

Scrambler 400 XC to nowoczesna interpretacja klasyka – nie przerośnięta, nie przekomplikowana, ale dokładnie taka, jaka powinna być maszyna dla tych, którzy chcą zjechać z głównej drogi. Od września 2025 roku – będzie się działo.

Idź do oryginalnego materiału