W zeszły weekend w Tokio odbył się pokaz samochodów, na którym nie zabrakło Toyoty. Japoński producent podzielił się kolejnymi informacjami o rewolucyjnej rodzinie jednostek napędowych. Ich nowy silnik spalinowy ma oferować choćby 400 KM przy jednoczesnym niskim zużyciu i wysokiej niezawodności. jeżeli faktycznie nowa jednostka będzie tak dobra, jak zapowiada Toyota, będzie ogromnym hitem na rynku.
Silnik spalinowy nowej generacji
Japończycy są przekonani, iż ich najnowszy silnik benzynowy całkowicie zmieni zasady gry. Toyota podczas pokazów w Tokio ogłosiła, iż wprowadzi produkcję wybranych komponentów także dla wielu starszych modeli. Najbardziej skupimy się jednak na samochodzie koncepcyjnym o nazwie Yaris GR M.
Pod kamuflażem nie zobaczymy praktycznie nic rewolucyjnego. Ale samochód ten nie ma już trzycylindrowej jednostki. Zamiast tego koła konceptu napędzane są 4-cylindrową, 2-litrową jednostką. To silnik spalinowy nowej generacji, który został zamontowany tuż za przednimi siedzeniami. Mowa więc o Yarisie z silnikiem po środku, co już samo w sobie jest imponujące. Ale to dopiero początek.
Nowe silniki spalinowe, opracowywane wspólnie z Mazdą i Subaru, będą miały pojemność 1,5 lub 2 litrów. Według szefa technicznego Hiroki Nakajimy, zmienią zasady gry. W przypadku konfiguracji z dwoma turbosprężarkami silnik będzie w stanie generować choćby 400 koni mechanicznych. Co więcej, jednostki te od samego początku opracowywane są z myślą o współpracy z napędami hybrydowymi, dzięki czemu będą jeszcze bardziej efektywne.
Nie tylko moc robi wrażenie
Wyciśnięcie 400 koni mechanicznych z 2-litrowej jednostki nie jest dziś niczym zaskakującym. Wszak już kilka lat temu producenci osiągali podobne liczby. Jednakże, jak zapewniają Japończycy, ich silniki będą cieszyć się niespotykaną dotąd jakością. A producent może choćby rozważyć objęcie ich 10-letnią gwarancją. To faktycznie może być zupełnie nowa jakość na rynku.
Toyota planuje kilka konfiguracji swoich silników, w tym słabszą o mocy 300 koni mechanicznych. Jednakże, w przypadku konfiguracji stricte wyścigowych, jednostka powinna być w stanie wycisnąć choćby 600 koni mechanicznych. Czy taką moc ukrywa wnętrze koncepcyjnego Yarisa GR M? Jest to całkiem możliwe, bowiem Japończycy chcą wystartować z tym samochodem w cyklu Super Taikyu Series Championship. Ma to pomóc w przetestowaniu długowieczności jednostki w najbardziej ekstremalnych warunkach – na torze wyścigowym.