W wyniku akcji sabotażowej w Berlinie, Brandenburgii, Bawarii i Badenii-Wirtembergii uszkodzonych zostało łącznie około 270 samochodów – poinformował tygodnik "Der Spiegel".
Według dziennikarzy "Spiegla" patrol policji w podberlińskim Schönefeld zauważył furgonetkę z trzema młodymi mężczyznami. Nieśli oni kilka pojemników z pianką budowlaną. niedługo po kontroli otrzymano 43 zgłoszenia od właścicieli samochodów. Właściciele poinformowali, iż ich pojazdy miały zablokowane rury wydechowe właśnie pianką budowlaną.
Pod fałszywą flagą?
Na miejscu zdarzenia pozostawiono skrawki papieru ze sloganami Partii Zielonych. Podejrzewa się, iż mogła być to próba inscenizacji działań jako radykalnych aktywistów klimatycznych i skierowania oburzenia społecznego w kierunku partii Zielonych.
– Od wielu miesięcy poprzez specjalnie ukierunkowane szpiegostwo i sabotaż próbuje się wzbudzić niepewność, podsycić istniejące konflikty i podzielić nas jako społeczeństwo – skomentował przewodniczący komisji Bundestagu ds. kontroli służb specjalnych Konstantin von Notz.
Niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji (odpowiednik ABW) od miesięcy obserwuje nasilenie akcji szpiegowskich i sabotażowych finansowanych przez Rosję. Jak podaje "Der Spiegel" jeden z zatrzymanych sprawców przyznał, iż rosyjski zleceniodawca płacił 100 euro za każdy uszkodzony samochód.