
Od kiedy już większość producentów samochodów ma w ofercie SUV-a, coraz trudniej wyróżnić się z tłumu. Oczywiście, nie każdy jest fanem tego rodzaju nadwozia i chcąc mieć auto w nadwoziu, które uosabia „twardzieli”, może zwrócić uwagę na pickupy. Okazuje się, iż nie tylko w Polsce najpopularniejszymi opcjami w segmencie są propozycje Forda i Toyoty.
- Większość chce SUV-a, po czym dojrzewa do pickupa
- Ford vs Toyota
- Wszyscy w cieniu Toyoty
Większość chce SUV-a, po czym dojrzewa do pickupa
Z SUV-a rozczarowanych jest coraz więcej osób. Crossovery imitują auta terenowe, choć ich możliwości w terenie często bywają mocno ograniczone. Także wytrzymałością niektórym modelom daleko do ideału. To właśnie te deficyty kierują ludzi ku pickupom, które stają się też wygodnymi autami na co dzień. Coraz wyższy komfort kabin oraz wachlarz nowych technologii sprawia, iż da się nimi wygodnie operować choćby w mieście.
Ford Ranger Raptor. // fot. Ford / Dominik KalamusModa na pickupa panuje już nie tylko w USA. Takie samochody są bardzo popularne także w Australii, choć na nowego SUV-a decyduje się tam już ponad połowa kupujących. To zresztą ogromny rynek, bo z danych VFACT wynika, iż od stycznia do października 2025 r. zarejestrowano tam ponad milion (1 039 618 szt.) nowych samochodów. To minimalny wzrost (+0,4 proc.) względem analogicznego okresu ubiegłego roku. W samym październiku udało się przekroczyć próg 100 tys. rejestracji (100 658 szt.).
Ford vs Toyota
Mimo rosnącej popularności SUV-ów, w Australii rankingi przez cały czas otwierają pickupy. Co ciekawe, dokładnie te same, które są najczęściej wybierane w Polsce. Po 10 miesiącach zestawienie otwiera bowiem broniący tytułu bestsellera Ford Ranger (46 452 szt.). Natomiast wiceliderem jest Toyota Hilux (45 257 szt.), która była najlepsza w październiku. Rywalizacja tego duetu może być zacięta do samego końca roku.
Toyota Hilux. // fot. materiały prasoweNa australijskim podium znajdziemy tylko jednego SUV-a, Toyotę RAV4 (39 519 szt.). Najbliżej czołówki w tym roku jest rosnący hit Toyoty, LandCruiser Prado (23 298 szt.). Terenowy SUV pojedynkuje się tam z numerem 3 wśród pickupów, Isuzu D-Max (22 615 szt.). Marzenia o Top 5 mają jeszcze Ford Everest (21 915 szt.) i Hyundai Kona (19 028 szt.). Czołową dziesiątkę uzupełniają Mazda CX-5 (18 842 szt.), Mitsubishi Outlander (18 517 szt.) i MG ZS (17 758 szt.).
Wszyscy w cieniu Toyoty
O ile w rankingu modelowym zwycięstwo jest sprawą otwartą, o tyle wśród marek może wygrać jedynie Toyota. Po 10 miesiącach ma ponad 200 tys. (201 535 szt.) rejestracji i aż 19,4 proc. udziału w rynku. Drugi w rankingu Ford nie dobił choćby do pierwszej setki (78 451 szt.). Zresztą jego zmartwieniem jest bardziej trzecia Mazda (77 382 szt.). W kolejce do podium czekają koreańscy producenci: Kia (69 494 szt.) i Hyundai (64 861 szt.). Za szóstym Mitsubishi (52 364 szt.) plasują się tam chińskie marki: GWM (43 774 szt.), BYD (41 882 szt.) i MG (36 058 szt.). Dziesiątkę zamyka Isuzu (35 177 szt.).

2 godzin temu












