Kierowcy cystern: praktyczny poradnik dla początkującego kierowcy – jak dokręcać dekle (pokrywy włazów) w kontenerach kompozytowych

2 tygodni temu

Praca z cysternami i kontenerami-cysternami (tzw. liquid tank container) wymaga nie tylko znajomości przepisów ADR, ale też praktycznej wiedzy technicznej. Jednym z elementów, o których mówi się rzadko, są sposoby dokręcania dekli i śrub mocujących. Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się banalna – ot, dokręcić i tyle. Jednak to właśnie w tym miejscu kierowcy i operatorzy popełniają najwięcej błędów, które w dłuższej perspektywie mogą prowadzić do uszkodzeń sprzętu, a choćby problemów podczas kontroli.

Stal kontra kompozyt – gdzie tkwi różnica?

Starsze generacje cystern wykonywane były w całości ze stali nierdzewnej. Gwinty, śruby i dekle były masywne i odporne na mechaniczne uderzenia. Wielu kierowców przez lata przyzwyczaiło się, iż najprostszym sposobem na „dociągnięcie” śruby czy motylka jest użycie stalowego młotka.

Nowoczesne kontenery i cysterna z elementami kompozytowymi (np. dekle zatopione w żywicy, śruby mocujące wklejane fabrycznie) mają jednak zupełnie inną charakterystykę. Materiał nie wybacza takich praktyk – zbyt mocne uderzenie młotkiem stalowym może:

  • wybić gwint z żywicy,

  • spowodować mikropęknięcia dekla,

  • rozszczelnić miejsce mocowania,

  • a choćby doprowadzić do konieczności kosztownej naprawy lub wymiany elementu.

Dlaczego nie młotek stalowy?

Młotek stalowy, stosowany przez rutynę, działa jak dźwignia siły – jedno mocne uderzenie i gwint jest przekoszony. choćby jeżeli od razu tego nie widać, z czasem śruba zaczyna ciężej wchodzić, pojawia się problem z uszczelnieniem dekla, a podczas rozładunku mogą wystąpić nieszczelności.

W przypadku kontenerów kompozytowych producenci jasno wskazują: śruby i dekle dokręca się ręką lub nogą, a w przypadku tzw. motylków dopuszcza się użycie wyłącznie młotka gumowego.

Gumowy młotek i adekwatna technika

Jeżeli zachodzi potrzeba „dobicia” motylka, należy to robić młotkiem gumowym. Gumowy młotek ma tę zaletę, że:

  • nie deformuje gwintu,

  • nie wybija elementu z mocowania,

  • rozkłada siłę uderzenia na większej powierzchni.

Dokręcanie nogą lub ręką, choć wydaje się mniej „profesjonalne”, w praktyce jest właśnie tym, co zalecają instrukcje obsługi wielu producentów. Chodzi o to, aby kontrolować moment dokręcenia i nie dopuścić do przeciążenia gwintów wklejanych w kompozyt.

Klucze dźwigniowe – bezpieczna alternatywa

Coraz częściej w transporcie stosuje się również dłuższe klucze (tzw. klucze dźwigniowe), specjalnie przystosowane do dekli i motylków. Dzięki dłuższemu ramieniu kierowca może dokręcić element spokojnie i bez większego wysiłku, a siła jest rozłożona równomiernie. To rozwiązanie ma kilka zalet:

  • minimalizuje ryzyko uszkodzenia gwintu,

  • chroni elementy kompozytowe,

  • pozwala dokładniej kontrolować dokręcanie,

  • jest bezpieczniejsze niż użycie stalowego młotka.

W wielu firmach takie klucze są już standardem na wyposażeniu – warto się nimi posługiwać zamiast sięgać po narzędzia nieprzystosowane do pracy z delikatniejszymi materiałami.

Co grozi za złe praktyki?

  • Koszty naprawy – wymiana dekla lub naprawa gwintu w kompozycie to nie setki, a często tysiące euro.

  • Problemy przy kontroli – nieszczelny dekiel = ryzyko zatrzymania pojazdu i mandatu w ramach ADR.

  • Bezpieczeństwo załadunku i rozładunku – niedokręcony lub źle osadzony dekiel może prowadzić do wycieków, a w przypadku przewozu chemikaliów – do poważnych zagrożeń dla zdrowia i środowiska.

Porada dla początkujących kierowców

Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z cysternami i tankami liquid, zapamiętaj:

  • Nie używaj stalowego młotka do dekli i motylków.

  • Śruby dokręcaj wyłącznie ręką lub nogą.

  • Motylki dobijaj tylko gumowym młotkiem.

  • Jeśli masz możliwość – korzystaj z klucza dźwigniowego.

  • Zawsze sprawdzaj szczelność po dokręceniu (również stan wizualny uszczelek).

Takie proste zasady oszczędzą Ci nerwów, a pracodawcy – kosztów naprawy.


A jak to wygląda u Ciebie? Wolisz gumowy młotek, klucz dźwigniowy, czy stawiasz na tradycyjne sposoby? Daj znać w komentarzu – to wiedza, która szczególnie przyda się kierowcom zaczynającym przygodę nie tylko z ADR.

Idź do oryginalnego materiału